W pierwszych siedmiu miesiącach 2024 roku rynek motoryzacyjny w Polsce odnotował znaczący wzrost liczby rejestracji nowych samochodów osobowych, wynoszący niemal 17% w porównaniu z analogicznym okresem 2023 roku. Zarejestrowano łącznie 320,4 tys. nowych pojazdów, co oznacza wyraźne ożywienie po okresie pandemii i zawirowaniach gospodarczych wywołanych konfliktem w Ukrainie.
Według danych Ministerstwa Cyfryzacji, największa liczba rejestracji miała miejsce w województwie mazowieckim, gdzie zarejestrowano ponad 31% wszystkich nowych samochodów w kraju. Eksperci tłumaczą, że duże znaczenie w tym regionie ma liczba firm zlokalizowanych w Warszawie i okolicach, które regularnie odnawiają swoje floty. Jak zauważa Bartłomiej Pałczyński, analityk rynku motoryzacyjnego, to właśnie korporacje oraz przedsiębiorstwa mają największy udział w rynku nowych pojazdów, a stabilizacja gospodarki po kryzysach ostatnich lat sprawiła, że klienci zarówno biznesowi, jak i indywidualni coraz częściej decydują się na zakup nowych samochodów.
Jednak nie wszystkie regiony kraju rozwijają się w takim samym tempie. Najwyższy wzrost liczby rejestracji odnotowano w województwie warmińsko-mazurskim, gdzie wyniósł on aż 41,1%. Dla porównania, w województwie mazowieckim wzrost wyniósł jedynie 6,7%, co związane jest z jego dominującą pozycją i stabilną sytuacją na rynku. W innych województwach, takich jak śląskie, wielkopolskie czy małopolskie, wzrost rejestracji nowych pojazdów wynosił od 20% do 30%, co również świadczy o rosnącym zainteresowaniu nowymi samochodami wśród przedsiębiorców i klientów indywidualnych.
Jakub Faryś, prezes Polskiego Związku Przemysłu Motoryzacyjnego (PZPM), zwraca uwagę, że choć rynek samochodów osobowych rozwija się dynamicznie, sytuacja w segmencie pojazdów dostawczych i ciężarowych jest bardziej stabilna. Z kolei rejestracje ciężarówek odnotowały spadek, co może świadczyć o pewnych obawach przedsiębiorców związanych z przyszłością gospodarczą. Faryś podkreśla, że choć wyniki dla samochodów osobowych są optymistyczne, to dalszy rozwój branży będzie uzależniony od szeregu czynników, takich jak zmiany regulacyjne dotyczące emisji CO₂, które wejdą w życie w 2025 roku i mogą wpłynąć na wzrost cen pojazdów.
Prognozy na drugą połowę 2024 roku są ostrożnie optymistyczne. Zdaniem ekspertów liczba rejestracji nowych pojazdów osobowych powinna pozostać na podobnym poziomie, co w pierwszej części roku. Jak zaznacza Bartłomiej Pałczyński, popularne modele cieszą się dużym zainteresowaniem, a ich dostępność do końca roku jest ograniczona. Zbliżający się koniec roku może być również kluczowy dla dalszych wzrostów, ze względu na tradycyjne wyprzedaże i zakończenie produkcji niektórych modeli.
Podsumowując, rok 2024 zapowiada się jako kolejny etap ożywienia na rynku motoryzacyjnym w Polsce. Jednak przed branżą stoją wyzwania związane z nowymi regulacjami oraz potencjalnym wzrostem cen, które mogą wpłynąć na przyszłe decyzje zakupowe zarówno firm, jak i klientów indywidualnych.
Źródło: IP