Ten serwis używa cookies i podobnych technologii, brak zmiany ustawienia przeglądarki oznacza zgodę na to.

Brak zmiany ustawienia przeglądarki oznacza zgodę na to. Więcej »

Zrozumiałem

Diagnosta nie może tłumaczyć się kiepskim wzrokiem

Diagnosta nie może tłumaczyć się kiepskim wzrokiem fotolia.pl

Nie można mówić o nieproporcjonalności skutków przewidzianych przez art. 84 ust. 3 pkt 1 i 2 Prawa o ruchu drogowym, albowiem ustawodawca ustalając wymieniony skutek stwierdzenia deliktu diagnosty wyraził pogląd - co do zasady - o doniosłości prawidłowości kontroli technicznej dla bezpieczeństwa drogowego. Brak przeglądu, nieprawidłowe wykonanie lub poświadczenie nieprawdy stoi w oczywistej sprzeczności z założonym celem ustawodawcy, a mianowicie eliminacji z ruchu pojazdów niespełniających wymaganych norm. Tak wynika z wyroku NSA z 26 maja 2021 r. sygn. II GSK 987/18.

Bezpośrednim dowodem w sprawie było znajdujące się w aktach sprawy zaświadczenie o przeprowadzonym badaniu technicznym pojazdu. Z informacji w nim zawartych wynika, że w październiku 2014 r. dokonano badania technicznego tego pojazdu. "Wynik badania pojazdu pozytywny". W uwagach widnieje wpis "ważność DT zbiornika do: 28.09.2014 r. W dniu przeprowadzania okresowego badania technicznego pojazd ten nie posiadał ważnego dokumentu poświadczającego sprawność zbiornika LPG. Bezspornym było, że poświadczenie sprawności zbiornika LPG było ważne do dnia 28 września 2014 r. Pomimo tego wynik badania był pozytywny i pojazd został dopuszczony przez skarżącego do ruchu. Okoliczności tej nie zaprzeczał sam skarżący. W aktach sprawy znajduje się złożone w toku postępowania administracyjnego oświadczenie skarżącego z dnia 25 lipca 2016 r., z którego wynika, że przyczyną dopuszczenia ww. pojazdu do ruchu pomimo, że pojazd ten nie posiadał ważnego dokumentu poświadczającego sprawność zbiornika LPG – miała być prawdopodobnie źle odczytana przez skarżącego z dokumentu Transportowego Dozoru Technicznego data ważności zbiornika. Jak stwierdza skarżący w tym oświadczeniu: "Ponieważ używam okularów – to mogłem niedokładnie odczytać tę datę". Również w skardze kasacyjnej jej autor stwierdza, że skarżący dokonał wnikliwej analizy stanu pojazdu, a jedynie oceniana obiektywnie nieczytelność daty ważności zbiornika LPG spowodowała, że pomimo zachowania szczególnej należytej staranności źle ją odczytał, a w konsekwencji nieświadomie dopuścił do ruchu pojazd z zamontowanym urządzeniem technicznym podlegającym dozorowi technicznemu bez ważnych dokumentów potwierdzających jego sprawność. Sąd uznał to tłumaczenie za nie mające znaczenia w sprawie.

Źródło: CBOSA

Pt., 6 Sp. 2021 0 Komentarzy Dodane przez: Bernadeta Skóbel