Ten serwis używa cookies i podobnych technologii, brak zmiany ustawienia przeglądarki oznacza zgodę na to.

Brak zmiany ustawienia przeglądarki oznacza zgodę na to. Więcej »

Zrozumiałem

Jak jeździć po rondzie, wytłumaczył sąd

Jak jeździć po rondzie, wytłumaczył sąd fotolia.pl

Biorąc pod uwagę treść art. 25 ustawy kierujący pojazdem zbliżając się do skrzyżowania jest obowiązany zachować szczególną ostrożność i ustąpić pierwszeństwa pojazdowi nadjeżdżającemu z prawej strony, a jeżeli skręca w lewo - także jadącemu z kierunku przeciwnego na wprost lub skręcającemu w prawo. Jeśli zmienia zaś kierunek jazdy (nawet już na skrzyżowaniu) jest obowiązany zawczasu i wyraźnie sygnalizować zamiar zmiany kierunku jazdy lub pasa ruchu oraz zaprzestać sygnalizowania niezwłocznie po wykonaniu manewru (art. 22 ust. 5 p.r.d.).

Żaden z przywołanych wyżej przepisów nie nakazuje kierującemu pojazdem sygnalizowania manewru wjazdu na skrzyżowanie. A jak wyżej wskazano, "rondo" należy uznać za "zwykłe" skrzyżowanie. Sygnalizacja powinna mieć miejsce podczas zjeżdżania ze skrzyżowania, kiedy to następuje zmiana kierunku ruchu. Reguła ta nie dotyczy rzecz jasna skrzyżowań kolizyjnych, kiedy to kierunek ruchu nie uległ zmianie.

Sygnalizowanie wjazdu na skrzyżowanie o ruchu okrężnym lewym kierunkowskazem wskazywało by, iż kierujący pojazdem zamierza zmienić kierunek jazdy "w lewo" czyli poruszać się po nim kierunku zgodnym z ruchem wskazówek zegara, co oczywiście naruszało by zasadę ruchu prawostronnego obowiązującego w Polsce. Potwierdzenie tej tezy można znaleźć w opisie znaku drogowego C-12. Zgodnie z § 36 ust. 1 rozporządzenia Ministra Infrastruktury oraz Spraw Wewnętrznych i Administracji z dnia 31 lipca 2002 r. w sprawie znaków drogowych (Dz. U. Nr 170, poz. 1393) znak C-12 "ruch okrężny" oznacza, że na skrzyżowaniu ruch odbywa się ruchem okrężnym dookoła wyspy lub placu w kierunku wskazanym na znaku. Zatem przy wjeździe na takie skrzyżowanie kierujący zachowuje swój dotychczasowy kierunek ruchu. Zmiana kierunku ruchu następuje dopiero przy opuszczaniu skrzyżowania o ruchu okrężnym.

Reasumując powyższe należy uznać, iż w świetle obowiązujących przepisów ustawy z dnia 20 czerwca 1997 r. Prawo o ruchu drogowym wjeżdżający na skrzyżowanie o ruchu okrężnym nie może sygnalizować zmiany kierunku ruchu lewym kierunkowskazem. Nie dotyczy to sytuacji, gdy wjazd na takie skrzyżowanie jest połączony ze zmianą pasa ruchu (np. w przypadku konieczności ominięcia przeszkody, czy też zmiany pasa na samym skrzyżowaniu, jeśli posiada ono co najmniej dwa pasy ruchu).

Wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Gliwicach z dnia 3 listopada 2016 r.

II SA/Gl 888/16

Źródło: CBOSA

Sob., 7 St. 2017 2 Komentarze
Marcin Maksymiuk
Redaktor Marcin Maksymiuk

Komentarze

Ryszard Dobrowolski
0 # Ryszard Dobrowolski 2017-08-22 18:23
Czytając uzasadnienie orzeczenia Wojewódzkiego Sądu Administracyjne go w Gliwicach należy pamiętać, że :
1. W ustawie Prawo o ruchu drogowym nie ma określenia RONDO i przypisanych temu obiektowi budownictwa drogowego żadnych specjalnych zasad ruchu.
2. Skrzyżowanie o ruchu okrężnym to zdefiniowane w art. 2.10 p.r.d. skrzyżowanie wlotowe na dowolny co do wielkości i kształtu obiekt zorganizowany zgodnie z nakazem znaku C-12 "ruch okrężny".
3. W ustawie p.r.d. nie ma mowy o zmianie kierunku ruchu.
4. Kierunkowskazy nie służą do wskazywania strony skrzyżowania czy kierunku w którym zamierza się udać kierujący, lecz do sygnalizowania zawczasu i wyraźnie zamiaru skręcania na jezdni w celu zawrócenia na niej lub zmiany pasa ruchu oraz do sygnalizowania zamiaru skrętu z drogi na inną drogę lub przydrożną nieruchomość, co jest zmianą kierunku jazdy w rozumieniu art. 22 prd.
| | |
Ryszard Dobrowolski
0 # Ryszard Dobrowolski 2017-08-22 18:29
Jak zatem rozumieć argumenty WSA w Gliwicach zakładając, że są one zasadne? Gdzie tkwi przyczyna niewłaściwego rozumienia i stosowania prawa o ruchu drogowym przez egzaminatorów i polskich ekspertów z zakresu Prawa o ruchu drogowym oraz inżynierii ruchu, odpowiedzialnyc h za szkolenie, egzaminowanie i znakowanie dróg publicznych? Dlaczego można w Polsce bezkarnie publikować nie tylko popularne książki dla kierowców, ale także podręczniki szkolne, wg Sądu zawierające sprzeczne z obowiązującym prawem prywatne poglądy ich autorów, którzy w niektórych publikacjach podważając obowiązujące prawo wprost nawołujące do jego ignorowania? Dlaczego nikt na to nie reaguje wiedząc, że egzaminatorzy WORD egzaminując w imieniu państwa posługują się prawem korporacyjnym opartym właśnie na takich poradnikach oraz na stanowisku Krajowej Rady Audytorów, a nie na prawie ustawowym?
| | |