Ten serwis używa cookies i podobnych technologii, brak zmiany ustawienia przeglądarki oznacza zgodę na to.

Brak zmiany ustawienia przeglądarki oznacza zgodę na to. Więcej »

Zrozumiałem

Cyfrowa Szkoła - 5 mln na VAT zamiast na komputery

Cyfrowa Szkoła - 5 mln na VAT zamiast na komputery fotolia.pl

Jak podaje „Dziennik Gazeta Prawna”, VAT za komputery w ramach pilotażu Cyfrowa Szkoła wyniesie 5 mln zł. Komputery stacjonarne objęte są zerową stawką, ale większość szkół zakupuje laptopy i tablety, a tu już stawka wynosi 23 proc.

402 szkoły podstawowe, które zakwalifikowały się do pilotażu Cyfrowej Szkoły, razem z prowadzącymi je samorządami przygotowują się właśnie do ogłoszenia przetargów na sprzęt. Do wydania mają 50 mln zł, z czego jak szacują eksperci, około 27 mln przeznaczą na komputery. Jednak jak się okazuje, interpretacje podatkowe dotyczące tego sprzętu są bardzo skomplikowane. Bo choć ustawa o podatku od towarów i usług wskazuje, że 0-proc. stawka VAT przysługuje na „dostawy sprzętu komputerowego dla placówek oświatowych”, to już według Polskiej Klasyfikacji Wyrobów i Usług (PKWiU) takim sprzętem mogą być tylko komputery nieprzenośne.

Dziennik Gazeta Prawna przytacza wypowiedź Michała Jaworskiego, wiceprezesa Polskiej Izby Informatyki i Telekomunikacji: – Kiedy na początku XXI wieku był tworzony ten wykaz, komputery przenośne były narzędziem dla prezesów zarządów. Lata minęły, mobilność króluje i trafiła nie tylko do prezesów, lecz także do szkół i pod strzechy, a zapis w ustawie pozostał. Z technicznego, funkcjonalnego, a przede wszystkim logicznego punktu widzenia nie ma żadnej różnicy między komputerami stacjonarnymi a przenośnymi w jednostkach oświatowych.

Sytuacja dotycząca VAT na sprzęt skomplikowała się szczególnie po 2008 r., kiedy zmieniono PKWiU. Od tamtej pory zapisy określające, co jest sprzętem komputerowym, są jeszcze bardziej niejasne, bo mówią o „maszynach cyfrowych do automatycznego przetwarzania danych zawierających w tej samej obudowie co najmniej jednostkę centralną” oraz „maszynach cyfrowych do automatycznego przetwarzania danych w formie systemów”. To wprowadziło tak duże zamieszanie, że Ministerstwo Edukacji Narodowej w 2010 r. zwróciło się do ministra finansów z wnioskiem o objęcie całego sprzętu zerową stawką. Resort finansów jednak odpowiedział, że takiej możliwości nie ma, bo przepisy unijne nie przewidują preferencyjnego traktowania pod względem wysokości stawki VAT sprzętu przenośnego.

Wraz z pilotażem Cyfrowej Szkoły powróciła dyskusja o podatku. Większość szkół woli zakupić sprzęt mobilny, bo daje się go lepiej wykorzystać w procesie dydaktycznym. – Powstanie więc lekko kuriozalna sytuacja. Trzy czwarte z zakwalifikowanych do projektu szkół będzie go realizować w tzw. II wariancie: uczniowie nie będą mogli zabierać komputerów do domów. Czyli choć komputery te będą de facto stacjonarne, przypisane do szkoły, to i tak obejmie je podwyższona stawka podatku – podkreśla Jan Polak, menedżer IT specjalizujący się w sprzęcie oświatowym w wypowiedzi dla DGP.

Komentarz DWW: Szkoda każdego grosza, który zamiast na sprzęt dla uczniów zostanie przeznaczony na zapłacenie VAT. Osobiście wierzę w resort finansów, który powinien wymyślić legalny sposób na zastosowanie w przypadku Cyfrowej Szkoły zerowej stawki VAT z pożytkiem dla naszych szkół.

Sob., 23 Czrw. 2012 0 Komentarzy Dodane przez: Tadeusz Narkun