WSA w Poznaniu: protokołowane zapisy posiedzeń rady pedagogicznej są danymi publicznymi, do których dostęp gwarantuje ustawa o dostępie do informacji publicznych. Nie wyklucza to jednak możliwości nieujawniania części spraw poruszanych na tego typu spotkaniach.

Prawo do otrzymania informacji publicznej oraz posługiwania się nią, stanowi przedmiot licznych wątpliwości, gdy ocena różnych danych czy protokołów bywa w tym kontekście niejednoznaczna. Wojewódzki Sąd Administracyjny w Poznaniu orzekł niedawno w sprawie informacji publicznej wynikającej z posiedzenia rady pedagogicznej - odbywającego się generalnie za zamkniętymi drzwiami. Ocena możliwości dostępu do zapisu jego przebiegu nie jest oceną zero-jedynkową.

Jak wynika z wyroku, który został wydany wskutek skargi organizacji związkowej na bezczynność dyrektora szkoły w przedmiocie udostępnienia informacji publicznej, protokół posiedzenia rzeczywiście taką informację stanowi. Jego upublicznienie następuje na podstawie art. 6 ust. 1 pkt 4 ustawy o dostępie do informacji publicznej, który stanowi o danych publicznych, w tym informacji o stanie państwa, samorządów i ich jednostek organizacyjnych. Sąd stwierdził, że protokoły z posiedzeń rady pedagogicznej zalicza się do dokumentów urzędowych, ponieważ zawierają informacje o sprawach publicznych dotyczących szkoły lub takich, którymi szkoła się zajmuje. Sama rada pedagogiczna jest, na podstawie przepisów oświatowych, organem którego zebrania są protokołowane. Protokoły te zawierają natomiast informacje w przedmiocie rozstrzygnięć spraw publicznych, jak również dotyczące samej szkoły, jej funkcjonowania i organizacji. Jako że szkoła stanowi podmiot wykonujący zadania publiczne i dysponujący publicznym majątkiem, ocena "publiczności" posiedzeń jej rady prowadzi do prostego wniosku - tak, protokoły spisane w trakcie zebrań organu szkoły, mają walor informacji publicznej.

Ocena taka nie jest jednak oceną jednoznaczną. Na wyjątki od zasady publiczności protokołów możemy natrafić wówczas, gdy zachodzi potrzeba ochrony dóbr osobistych pracowników szkoły, uczniów czy ich rodziców. Jak wynika z uzasadnienia prawnego wyroku, w niektórych sytuacjach obowiązek udostępnienia informacji publicznej może natrafić na ograniczenia wynikające z art. 5 ust. 1 i 2 u.d.p. Sprawy natury wrażliwej, których ujawnienie mogłoby naruszyć dobro określonych osób lub złamanie przepisów o ochronie informacji ustawowo chronionej, nie podlegają upublicznieniu. W przypadku, gdy z takich przyczyn udostępnienie informacji nie może nastąpić, wydaje się decyzję administracyjną w trybie art. 16 u.d.p.

Sąd zwrócił również uwagę, że oprócz możliwości odmowy udostępnienia informacji publicznej (co powinno stanowić absolutny wyjątek od ogólnej reguły), szkoła ma prawo chronić dane uczestników posiedzenia czy osób, których obrady dotyczyły, poprzez ich anonimizację.

Wyrok WSA w Poznaniu z 29 listopada 2024 r. (sygn. II SAB/Po 86/24)

Źródło: CBOSA