Na stronie Rządowego Centrum Legislacji pojawił się projekt rozporządzenia określającego podstawę nauczania nowego przedmiotu szkolnego, tj. edukacji zdrowotnej. Zastąpienie tym przedmiotem dotychczas nauczanego wychowania do życia w rodzinie skutkuje kilkoma zmianami w stosunku do rozporządzenia obowiązującego dotychczas.
Edukacja zdrowotna, która trafi do planów lekcji począwszy od roku szkolnego 2025/26, w sporej mierze ma stanowić kontynuację nauczanego dotychczas, nieobowiązkowego przedmiotu o nazwie "wychowanie do życia w rodzinie". Podobnie jak on, w programie nauczania zawierać będzie treści związane z życiem seksualnym człowieka, zasadami świadomego i odpowiedzialnego rodzicielstwa, wartością życia oraz metodami i środkami świadomej prokreacji. Tożsama będzie zatem podstawa prawna rozporządzenia. Podobnie jak obowiązujące dotychczas rozporządzenie Ministra Edukacji Narodowej z dnia 12 sierpnia 1999 r., wydane ma zostać na podstawie art. 4 ust. 3 ustawy o planowaniu rodziny, ochronie płodu ludzkiego i warunkach dopuszczalności przerywania ciąży.
Nowe rozporządzenie przewiduje szereg organizacyjnych warunków prowadzenia przedmiotu. Jak wynika z przedstawionych w projekcie przepisów, edukacja zdrowotna miałaby odbywać się w wymiarze jednej godziny w tygodniu w klasach IV-VIII szkoły podstawowej, a także w klasach liceum ogólnokształcącego, technikum czy branżowej szkoły I stopnia. Uczniowie klasy VIII szkoły podstawowej uczestniczyliby w lekcjach edukacji zdrowotnej nie dłużej niż do końca stycznia, z uwagi na zbliżający się egzamin ósmoklasisty.
Same zajęcia miałyby być organizowane w oddziałach lub grupach międzyoddziałowych liczących maksymalnie 24 uczniów. W porównaniu do zajęć wychowania do życia w rodzinie jest to zmiana - redukcja o kilku uczniów. W przypadku w.d.ż.w.r. grupy mogły liczyć bowiem do 28 osób. Modyfikacja jest uzasadniania przez projektodawcę umożliwieniem lepszej koncentracji uwagi i pełniejszego zaangażowania uczniów w proces edukacyjny. Rozwinięciem tego celu jest umożliwienie dzielenia oddziału czy grupy międzyoddziałowej na jeszcze mniejsze grupy ze względu na omawianą tematykę - zagadnienia wymagające stworzenia szczególnych warunków do ich omówienia, np. te dotyczące spraw bardziej intymnych.
Edukacja zdrowotna, od samego początku obecności tego tematu w sferze publicznej, wzbudza wiele kontrowersji. Ze strony rządu pojawiają się opinie sugerujące, że sprzeciw niektórych środowisk może mieć związek z niezaznajomieniem się z całością podstawy programowej. W celu zagwarantowania jak największej transparentności nauczanych w ramach przedmiotu treści, projektodawca przewiduje obowiązek zorganizowania przez dyrektorów szkół co najmniej jednego spotkania z rodzicami niepełnoletnich uczniów oraz uczniami pełnoletnimi. Podczas takich spotkań miałoby dojść do przekazania informacji o celach i treściach realizowanego programu nauczania, a także podręcznikach, materiałach edukacyjnych, materiałach ćwiczeniowych oraz środkach dydaktycznych. Spotkania organizowane przez dyrektorów, byłyby prowadzone przez nauczyciela edukacji zdrowotnej wraz z wychowawcą danej klasy. W ten sposób, rodzice zyskaliby możliwość bardziej świadomego podjęcia decyzji o zapisaniu czy ewentualnej rezygnacji z uczestnictwa ich dziecka w zajęciach.
Z przedstawionej oceny skutków regulacji wynika, że koszt wprowadzenia przedmiotu zostanie częściowo pokryty z pozostałych środków wyodrębnionych na nauczanie wychowania do życia w rodzinie, które zostaje wycofane, a także nauczanie religii/etyki, które podlega ograniczeniu. W przedstawionych wyliczeniach nie uwzględniono natomiast skutku wynikającego z ograniczenia liczby uczniów do 24, wzrostu wynagrodzeń nauczycieli, a także wzrostu ilości oddziałów, w których będzie nauczany nowy przedmiot - w porównaniu do oddziałów, w których nauczano wychowania do życia w rodzinie.
Źródło: RCL