Ten serwis używa cookies i podobnych technologii, brak zmiany ustawienia przeglądarki oznacza zgodę na to.

Brak zmiany ustawienia przeglądarki oznacza zgodę na to. Więcej »

Zrozumiałem

NIK krytycznie o realizacji projektów edukacyjnych z POKL

NIK krytycznie o realizacji projektów edukacyjnych z POKL fotolia.pl

Gorące było posiedzenie sejmowej komisji edukacji 3 grudnia, na którym dyskutowano raport Najwyższej Izby Kontroli z oceną realizacji projektów edukacyjnych w ramach III priorytetu Programu Operacyjnego Kapitał Ludzki. Konkluzje są ostre, ogólna ocena negatywna. Niska efektywność, niezrealizowane wskaźniki, wolne tempo realizacji.

Celem kontroli NIK była ocena efektów projektów edukacyjnych oraz ich wpływu na osiąganie celów priorytetu III Programu Operacyjnego Kapitał Ludzki. Ocena dotyczyła w szczególności zgodności wdrożonych projektów z założeniami priorytetu oraz efektów realizacji projektów w aspekcie osiągania celów priorytetu III PO KL. Przy opracowywaniu oceny uwzględniono kwalifikowalność wydatków poniesionych na realizację projektu. Kontrolą, prowadzoną w III i IV kwartale 2012 r., objęto 16 jednostek: Ministerstwo Edukacji Narodowej, Ośrodek Rozwoju Edukacji, Centralną Komisję Egzaminacyjną, trzy uczelnie publiczne, trzy uczelnie niepubliczne, pięciu przedsiębiorców oraz dwa stowarzyszenia, realizujących 21 skontrolowanych projektów.

Oddajmy głos kontrolerom, cytując zapisy raportu

Ministerstwo Edukacji Narodowej i Ośrodek Rozwoju Edukacji – jako Instytucje Pośredniczące:

  1. przyjęły do realizacji projekty konkursowe niesłużące osiągnięciu celów priorytetu III PO KL na łączną kwotę 25.396,3 tys. zł oraz projekty niezgodne z założeniami Planu Działania na lata 2007–2008 w zakresie kryterium „okres realizacji projektów” na łączną kwotę 59.811,5 tys. zł;
  2. nie zapewniły racjonalnego i efektywnego wydatkowania środków publicznych w wyniku nieuszczegółowienia zasad wyboru projektów w zakresie m.in. określenia kosztu dofinansowania przypadającego na jednego uczestnika projektu oraz maksymalnego wskaźnika procentowego kosztów zarządzania projektem w stosunku do kosztów ogółem projektu, co skutkowało wysokimi kosztami realizowanych projektów;
  3. spowodowały opóźnienia w realizacji poszczególnych projektów ze względu na długotrwały proces zawierania umów o dofinansowanie z beneficjentami;
  4. nie weryfikowały wniosków o płatność w terminie, co negatywnie wpływało na wysokość wydatków przekazanych do certyfikacji;
  5. nie przeprowadzały prawidłowej kontroli realizowanych projektów poprzez niewykonanie rocznych planów kontroli oraz rocznego wskaźnika kontroli projektów.

Stwierdzone w trakcie kontroli nieprawidłowości polegały w szczególności na: (1) nieprawidłowym wydatkowaniu przez trzech beneficjentów środków w łącznej kwocie 1.650,5 tys. zł; (2) występowaniu opóźnień w przekazywaniu wniosków o płatność dotyczących dziewięciu badanych projektów; (3) nieprawidłowym opisie dowodów księgowych w pięciu skontrolowanych projektach; (4) nieosiągnięciu w pięciu przypadkach wskaźników rezultatu projektu na poziomie założonym we wniosku o dofinansowanie. Ministerstwo Edukacji Narodowej nie zapewniło prawidłowego naboru projektów w ramach ogłoszonych w 2008 r. konkursów.

NIK ocenia jednak, że większość przyjętych do realizacji projektów systemowych i konkursowych służyła osiągnięciu celów priorytetu III PO KL.  A pponadto, wskazano, iż określone dla priorytetu III wskaźniki rezultatu i produktu, wyrażone wartościami procentowymi i liczbowymi, nie w pełni są skorelowane z celem głównym i celami szczegółowymi, mającymi charakter jakościowy.

Co na to MEN?

Prezentując wyniki kontroli na posiedzeniu sejmowej komisji edukacji, urzędnik NIK podkreślił, iż mimo  negatywnych uwag Izby należy podkreślić, że realizacja projektów była pewnego rodzaju nauka "MEN się uczył i dokonywał zmian trakcie". Odpowiadająca na zarzuty Izby, wiceminister edukacji Joanna Bercik właściwie nie uznała wagi problemu. "Za" panią minister zrobili to zaś posłowie opozycji. Poseł Sławomir Kłosowski: jestem zszokowany tym, jak pani minister klęskę przemieniła niemal w sukces. „Kto jest temu winny?”, pytał przewodniczący komisji Piotr Bauć. Na ostatnie pytanie wiceminister odpowiedziała, iż „Nie wszystkie projekty muszą osiągać wskaźniki. To jest zgodne z zasadami i nie ma naruszenia procedur.”. W załączonym do raportu oficjalnym stanowisku MEN, także trudno znaleźć konkretnych argumentów na obronę, poza sformułowanie, iż w obecnie realizowanych projektach realizacja wskaźników jest już znacznie wyższa i nie występuje zagrożenie ich niewykonania. Po "zorganizowaniu" brakującego pod koniec posiedzenia qorum przez posłów koalicji, członkowie komisji odrzucili wniosek opozycji o odrzucenie stanowiska MEN do raportu NIK. I na tym posiedzenie komisji się zakończyło.

Niedz., 8 Gr. 2013 0 Komentarzy Dodane przez: Jarosław Komża