1 grudnia w formie zdalnej odbyła się debata zorganizowana przez Fundację Batorego. Głównym tematem były finanse samorządów. Punktem wyjścia do dyskusji była opublikowana ostatnio analiza forum Idei: "Finanse samorządu terytorialnego w dobie pandemii" autorstwa prof. Pawła Swaniewicza oraz dr Julity Łukomskiej. W spotkaniu udział wzięli samorządowcy i przedstawiciel Ministerstwa Finansów.
Jeden ze współautorów analizy, prof. Paweł Swaniewicz za najbardziej niepokojące zjawisko uznał spadek nadwyżki operacyjnej. Według niego skutki kryzysu wywołanego pandemią COVID-19 najbardziej odczuły duże miasta i gminy podmiejskie. Zwrócił też uwagę na bardzo duży spadek wydatków inwestycyjnych. Zdaniem profesora, dotacje pochodzące z Unii Europejskiej uratowały sytuację samorządów w tym zakresie. Dodał, że nie sposób patrzeć tylko na wzrost dochodów nie robiąc odniesienia do innych czynników. Takie działanie uznał za mylące. Problemem dla wielu gmin może też stać się janosikowe. Wymienił kilka punktów, które świadczą o tym, dlaczego samorządy potrzebują pomocy:
- Samorządy są bezbronne w porównaniu z budżetem centralnym.
- Samorząd nie ma instrumentów polityki makroekonomicznej w rękach, nie może decydować o nowych źródłach finansowania.
- Samorząd jest bardzo ważnym inwestorem publicznym. Jeśli JST nie dostaną wsparcia, to inwestycje nie będą mogły być utrzymane.
- Samorządy odpowiadają za wiele usług publicznych, które są niezbędne w czasach kryzysu.
Profesor Swaniewicz zwrócił też uwagę na wzrost zależności budżetów samorządowych od państwa.
Kwestię finansów samorządów skomentował też Sebastian Skuza z Ministerstwa Finansów. Odniósł się do danych, według których budżety samorządowe po trzech kwartałach zamknęły się zbiorczo nadwyżką. Zaznaczył, że w stosunku do trzeciego kwartału 2019 roku, dochody ogółem były wyższe o 10,5%. Mówił, że wyższe były też dochody własne jst i były one wyższe niż wydatki bieżące. Podkreślił też wsparcie, jakie samorządom w czasie pandemii udzielił rząd (Fundusz Dróg Samorządowych, Program Rozwoju Inwestycji Lokalnych). Nie zgodził się z pojęciem klientelizmu i zależności samorządów od środków państwowych, porównując tę sytuację do funduszy unijnych. Podkreślił też, że wpływy z podatków wzrastają. Jednocześnie wyraził gotowość do dialogu i szukania wspólnych rozwiązań.
Z kolei Bogusław Kośmider, zastępca prezydenta miasta Krakowa dostrzega duży problem ze znaczącymi spadkami dochodów z podatków jak i biletów miejskich. Głównym pomysłem dużych miast na ratowanie się było ograniczanie kosztów i apelowanie o rozluźnienie polityki zadłużenia. Wyraził ogromne zaniepokojenie perspektywą veta dla budżetu unijnego. Jego zdaniem taka perspektywa jest tragiczna. Będzie to bowiem miało znaczenie zarówno dla finansów samorządów, jak i podmiotów gospodarczych. Zdaniem wiceprezydenta niezbędne jest przeprowadzenie zmian w podatku janosikowym oraz podatku od nieruchomości. Zdaniem Bogusława Kośmidra, aby samorządy były odporne na kryzys, powinny mieć zdywersyfikowane źródło dochodów.
Zdaniem Doroty Zmarzlak, wójta gminy Izabelin, samorządom jest potrzebna nie tyle pomoc, co jasne regulacje i swoboda w samodzielnym rządzeniu wraz z mieszkańcami. Jej zdaniem kluczowe są dwa obszary tematyczne - gospodarka i eskalacja ekonomiczno-finansowych zależności samorządów od państwa. Niewątpliwie czekają nas w Polsce chude lata, ale powinniśmy przez nie przejść solidarnie. Wspomniała o pojawiającym się postulacie zwiększenia dochodów z PIT w zamian za rezygnację z pojedynczych instrumentów pomocowych. Ogromna ilość funduszy generuje ogrom pracy zarówno po stronie samorządów jak i administracji państwowej.
Joanna Wons-Kleta wójt gminy Pawonków, mówiła o problemach, z jakimi na co dzień zmaga się gmina. Wstrzymanie inwestycji, problemy z funduszem dróg samorządowych to tylko niektóre z nich.
Beata Moskal-Słaniewska prezydentka Świdnicy, widzi szerszą perspektywę problemu i zwraca uwagę, że kiepska kondycja finansów samorządów to nie tylko wina pandemii, problemy zaczęły się już o wiele wcześniej. Jej zdaniem potrzebne są jasne reguły finansowania samorządów i to one powinny decydować same o sobie.
Uczestnicy debaty podkreślali również, że tocząca się rozmowa powinna dotyczyć też nierówności, jakie istnieją w Polsce. Poszczególne regiony znacznie się od siebie różnią, a niezbędne jest przyjrzenie się potrzebom wszystkich. Samorządowcy wspomnieli także o rekompensatach z utraconych wpływów z podatków PIT i CIT.