Ten serwis używa cookies i podobnych technologii, brak zmiany ustawienia przeglądarki oznacza zgodę na to.

Brak zmiany ustawienia przeglądarki oznacza zgodę na to. Więcej »

Zrozumiałem

Bezpieczne ferie zimowe na drogach

Bezpieczne ferie zimowe na drogach fotolia.pl

Od 15 stycznia do 25 lutego wzrośnie natężenie ruchu na drogach krajowych, szczególnie w rejonach górskich. To za sprawą ferii zimowych, rozłożonych na dwutygodniowe okresy, w różnych terminach w zależności od województwa. Dlatego w tym czasie w szczególny sposób należy pamiętać o zachowaniu rozsądku i przestrzeganiu zasad bezpieczeństwa w trakcie podróży.

Jadąc w dłuższą trasę, należy wziąć pod uwagę niesprzyjające warunki atmosferyczne, które mogą wydłużyć czas podróży. Pogoda może być zmienna – opady śniegu, deszczu ze śniegiem, ujemne temperatury. Jedźmy z głową, pamiętając, że droga hamowania na mokrej nawierzchni wydłuża się, łatwo można też stracić przyczepność. Prędkość powinna być dostosowana do panujących warunków atmosferycznych i natężenia ruchu. Niezależnie od pogody zawsze przyda się rozwaga, szczególnie w czasie opadów śniegu lub marznącego deszczu, gdy służba drogowa łagodzi skutki zimy, utrzymując drogi zgodnie z określonymi standardami.

Niestety, nie wszyscy kierowcy stosują się do tych zasad. Wciąż zdarzają się tacy, którym do jazdy wystarczy odskrobanie ze szronu i lodu niewielkiej części przedniej szyby. Nie ściągają śnieżnej czapy z pojazdu, bo wychodzą z założenia, że przecież zwieje ją pęd powietrza. Taka sytuacja to zagrożenie dla innych uczestników ruchu i brak odpowiedzialności, który może skutkować mandatem. Śnieg spadający z jadącego samochodu może doprowadzić do tragedii na drodze, a wówczas konsekwencje będą znacznie dotkliwsze.  

W dodatku, przy padającym śniegu, niektórzy kierowcy jadą tylko z włączonymi światłami dziennymi, a z kolei po zmroku przy lekkiej mgle, by lepiej widzieć i być widzianym, włączają przednie i tylne światła przeciwmgłowe. Jazda na światłach dziennych w trakcie opadów sprawia, że jadący za nami zbyt późno dostrzegą nasz pojazd. Dotyczy to również pojazdów z automatycznym włącznikiem świateł mijania, który nie zawsze rozpozna warunki pogodowe i w efekcie tylne światła będą wyłączone. Z kolei nadużywanie świateł przeciwmgłowych po zmroku przy mokrej nawierzchni drogi przyczyni się głównie do oślepiania innych użytkowników drogi.  

Prawo o ruchu drogowym wyraźnie reguluje kwestie oświetlenia pojazdu. Pełna treść ustawy z dnia 20 czerwca 1997 r. znajduje się tutaj. Warunki używania świateł opisane są w art. 30 i 51. Kierujący pojazdem jest obowiązany zachować szczególną ostrożność w czasie jazdy w warunkach zmniejszonej przejrzystości powietrza, spowodowanej mgłą, opadami atmosferycznymi lub innymi przyczynami, a ponadto jest obowiązany włączyć światła mijania lub przeciwmgłowe przednie albo oba te światła jednocześnie. Może używać tylnych świateł przeciwmgłowych, jeżeli zmniejszona przejrzystość powietrza ogranicza widoczność na odległość mniejszą niż 50 m. W razie poprawy widoczności kierujący pojazdem jest obowiązany niezwłocznie wyłączyć te światła. W warunkach normalnej przejrzystości powietrza można używać przednich świateł przeciwmgłowych jedynie na drodze krętej oznaczonej odpowiednimi znakami drogowymi. 

Panujące warunki pogodowe nie zwalniają z zachowania ostrożności na drodze. Bezpieczeństwo na drodze w dużej mierze zależy od nas samych. Poniżej znajdują się najważniejsze zasady i dobre praktyki. Zwłaszcza podczas wzmożonego ruchu, a takiego podczas ferii zimowych należy się spodziewać:

  • Przed wyjazdem sprawdźmy trasę i ewentualne utrudnienia na drodze. Zwróćmy szczególną uwagę na stan techniczny pojazdu i jego wyposażenie. Apteczka, gaśnica czy trójkąt ostrzegawczy - oby nie były potrzebne, ale niech na wyposażeniu będą. 
  • Spakowani? Wszyscy gotowi? Przed wyjazdem sprawdzamy często bagaż, zadbajmy również o jego prawidłowe ułożenie w bagażniku i w schowkach pojazdu. Przy zderzeniu z prędkością około 50 km/h 1,5-litrowa butelka wody waży aż 60 kg, a telefon komórkowy nawet 10 kg.    
  • Prowadząc pojazd, dostosujmy prędkość nie tylko do obowiązujących limitów, ale również do warunków panujących na drodze. Pamiętajmy o zachowaniu odpowiedniej odległości przed poprzedzającym pojazdem. W trakcie jazdy pamiętajmy o przerwach i nawadnianiu organizmu. 
  • Wypadki niestety się zdarzają. Jeżeli mijasz miejsce wypadku, gdzie nie ma służb, zatrzymaj pojazd w bezpiecznym miejscu tak, aby nie stwarzał zagrożenia dla innych uczestników ruchu. Wezwij pomoc (numer alarmowy 112), poinformuj odpowiednie służby i przystąp do udzielania pomocy poszkodowanym. 
  • Jeżeli przejeżdżasz obok wypadku, gdzie służby rozpoczęły już akcję ratowniczą, skup się na prowadzeniu pojazdu, nie przyglądaj się i nie powoduj utrudnień na swoim pasie ruchu. Wielu kierowców przejeżdżając obok zdarzenia drogowego, które miało miejsce na drugiej jezdni, zwalnia (czasem prawie zatrzymując pojazd), żeby się przyglądać. Każde gwałtowne wytracanie prędkości może stworzyć zagrożenie dla pojazdów nadjeżdżających z tyłu. 
  • Jeżeli wskutek zdarzenia powstanie korek, pamiętaj o utworzeniu korytarza życia dla służb jadących z pomocą. Tworząc korytarz życia, sami pomagamy nie tylko służbom, ale przede wszystkim poszkodowanym w zdarzeniu.  

Zadaniem kierowców obsługujących sprzęt do zimowego utrzymania dróg jest zapewnienie przejezdności. Sprzęty są szerokie, niektóre zajmują cały pas drogi, poruszają się wolno, z prędkością ok. 40-50 km/h. Za sobą pozostawiają jednak odśnieżoną drogę – bezpieczniejszą i gwarantującą płynniejszy ruch. Mimo że służby drogowe posługują się żółtymi światłami sygnalizacyjnymi, a nie jak policja czy pogotowie ratunkowe niebieskimi, pełnią rolę zbliżoną do tej przypisanej służbom porządkowym i ratowniczym. 

Dlatego należy przepuszczać takie pojazdy. Utrudnianie im pracy, np. poprzez nieprzepuszczanie na drodze czy jej zajeżdżanie, stanowi zagrożenie dla zdrowia i życia zarówno pracowników służb, jak i pozostałych użytkowników dróg. 

Źródło: GDDKiA

Pt., 12 St. 2024 0 Komentarzy Dodane przez: Tomasz Smaś