Wiceminister finansów Hanna Majszczyk wyraziła zadowolenie z propozycji samorządów, by mechanizmy oszczędnościowe uruchamiać, gdy deficyt samorządów przekroczy referencyjną kwotę 10 mld zł.
- Cieszy nas, że strona samorządowa dostrzega konieczność wprowadzenia wartości referencyjnej, co było wcześniej uzgodnione w porozumieniu. Kwota 10 mld złotych, którą strona samorządowa przedstawiła, jak najbardziej nas zadowala, to kwota, od której wyszliśmy - powiedziała Majszczyk. Wyjaśniła, że ograniczenie deficytu o 0,4 pkt. proc. PKB odpowiada mniej więcej deficytowi na poziomie 10 mld zł i 0,6 proc. PKB. Wiceminister dodała jednak, że samorządy postulują poza ta zasadniczą kwestią szereg rozwiązań, które wymagają ze strony ministerstwa przeliczenia. Mogą być one kosztowne z punktu widzenia poziomu deficytu. - Przystąpiliśmy do wyliczeń. Zobaczymy, jakie to są kwoty i wtedy przedstawimy stronie samorządowej skutki, które wiązałyby się z przyjęciem tych propozycji.
Wiceminister Majszczyk zaznaczyła, że część postulatów warta jest rozważenia, jednak kluczowe jest utrzymanie deficytu samorządów poniżej wartości referencyjnej. - Jeżeli wszystko zmieściłoby się w 10 mld zł, dawałoby pewność osiągnięcia tego pułapu, to jesteśmy jak najbardziej zainteresowani rozmowami i dalszymi pracami nad kształtem przepisów - zadeklarowała. Jak powiedziała pani minister, do wspólnego z samorządami opracowania procedury nadmiernego deficytu - którą uruchamiano by, gdyby deficyt samorządów przekroczył 0,6 proc. PKB - będzie można przystąpić po przedstawieniu wyliczeń MF i zapoznaniu się z nimi przez stronę samorządową.
Źródło: www.samorzad.pap.pl