Powiat przasnyski ogłosił postępowanie w trybie koncesji na budowę farmy w gminie Chorzele, informuje dziennik "Puls Biznesu". Do 8 października firmy mogą składać wnioski o udział w postępowaniu.

 - Sięgamy po PPP z braku pieniędzy. Inwestycję szacujemy na kilkanaście milionów euro w zależności od mocy elektrowni, przy czym górny pułap to 20 MW. Dla nas PPP jest nowatorską ścieżką. Inwestycją już interesują się firmy z Polski, także lokalne. Część robiła projekty energetyczne, a inne dopiero zaczną. Mamy też chętnych z zagranicy. To m.in. duży chiński koncern, co nie dziwi, bo Chińczycy mocno wchodzą w energię słoneczną - mówi gazecie Jarosław Tybuchowski, członek zarządu powiatu przasnyskiego.

Zadaniem partnera prywatnego ma być zaprojektowanie, budowa, sfinansowanie i zarządzanie farmą solarną. Zarabiać ma na sprzedaży prądu. Partnerowi publicznemu zależy na dostawie zielonej energii do obiektów powiatowych i oszczędnościach. Do przedsięwzięcia wniesie nieruchomość pod zabudowę (45 ha) i może współfinansować inwestycję, jeśli otrzyma na nią unijną dotację. Postawienie farmy ma zająć do 10 miesięcy. 

Kraśnik też w PPP

Do finału podobnego przedsięwzięcia w PPP, choć na mniejszą skalę, zbliżają się władze Kraśnika. Budowa jednomegawatowej farmy ma kosztować około 8 mln zł. O zlecenie ubiega się 9 podmiotów. Zamawiający liczy na kilka wiążących ofert. — Niedługo będziemy zapraszać firmy do ich złożenia. Trochę przedłużamy procedurę, bo wciąż nie ma nowej ustawy o OZE, więc dla inwestorów problematyczne jest planowanie inwestycji, gdy nie wiedzą, jaki poziom wsparcia uzyska sprzedawana przez nich energia — informuje Michał Mulawa, rzecznik Urzędu Miasta w Kraśniku.

Źródło: pb.pl