Przepisy i zasady ruchu drogowego odznaczają się rygoryzmem służącym przede wszystkim zapewnieniu bezpieczeństwa wszystkich uczestników ruchu drogowego. W tej sytuacji fakt, że prawomocnym wyrokiem karnym odebrano skarżącemu tylko częściowo posiadane uprawnienia, nie oznacza, że w trakcie| obowiązywania tego zakazu może on żądać zwrotu dokumentu potwierdzającego uprawnienia do kierowania pojazdami co do pozostałych kategorii. Wyraźnie zakazał tego ustawodawca w art. 12 ust. 2 ustawy o kierujących pojazdami. Tak wynika z wyroku WSA w Rzeszowie z 5 lipca 2016 r. sygn. II SA/Rz 433/16.
W uzasadnieniu Sąd wskazał m.in., że ratio legis zakazu prowadzenia pojazdów mechanicznych stanowi wykluczenie z ruchu drogowego takich kierowców, którzy wykazali, że zagrażają bezpieczeństwu w komunikacji, zwłaszcza jeżeli uczynili to znajdując się w stanie nietrzeźwości. Trudno bowiem przyjąć, że racjonalny ustawodawca pozbawiając prawa do kierowania pojazdami osobowymi kat. B, zezwoliłby np. na prowadzenie pojazdów ciężarowych, ciężarowych z przyczepą czy autobusów (kat. C, C+E, D). Inne rozumienie art. 12 ust. 2 pkt 2 i 3 ustawy o kierujących pojazdami. prowadziłoby również do kuriozalnej sytuacji, w której osoby nieposiadające w dacie orzeczenia zakazu prowadzenia pojazdów mechanicznych kat. B prawa jazdy innej kategorii, nie mogłyby się ubiegać o wydanie prawa jazdy m.in. kat. A, C, C+E, D, a tymczasem osoby posiadające już takie uprawnienia w dacie orzeczonego zakazu, od których należałoby wymagać większej świadomości i odpowiedzialności za zachowanie na drodze, mogłyby je swobodnie wykonywać. Oznaczałoby to nierówne traktowanie sprawców, wobec których orzeczono sądownie taki sam zakaz, ale – co najważniejsze – byłoby to sprzeczne z celem przyjętych rozwiązań prawnych, jakim jest niedopuszczanie do ruchu drogowego osób, które swoim postępowaniem, przez prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości, zagroziły bezpieczeństwu w komunikacji.
Orzeczenie jest nieprawomocne.
Źródło: CBOSA