Badania wykazują, że połowa pięciolatków ma talent matematyczny. W pierwszej klasie - już tylko co ósmy uczeń. W szkole gubią talent.

Jak napisała „Gazeta Prawna”, Instytut Badań Edukacyjnych przeprowadził przed wakacjami Diagnozę Umiejętności Matematycznych piątoklasistów.

Rezultaty badania co najmniej wzbudzają zdumienie. Co trzeci uczeń w ogóle nie rozwiązał zadań sprawdzających umiejętność rozumowania matematycznego i tworzenia strategii. Na maksymalną liczbę punktów test rozwiązało mniej niż jeden procent piątoklasistów.

Również podczas egzaminów gimnazjalnych zadania związane z tą umiejętnością wypadają najgorzej. Maturę oblało w tym roku 25 proc. uczniów. Poprawiało ją 65 proc. abiturientów. Nie są jeszcze znane wyniki, ale wydaje się, że daleko nie odbiegną poziomem.

Zaproszona do rozmowy przez Dziennik Gazeta Prawna prof. Edyta Gruszczyk-Kolczyńska z Akademii Pedagogiki Specjalnej skomentowała to w ten sposób: szkoła podstawowa to rzeźnia talentów. Winni są nauczyciele. Każą dzieciom wkuwać tzw. materiał, zamiast kształcić je w myśleniu.

Uczniowie podstawówek pytani jak często ich nauczyciele stosują na lekcjach gry i zabawy matematyczne odpowiedzieli, że w ogóle nie robi tego co dziesiąty nauczyciel, a 86 proc. - że tylko na niektórych lekcjach.

Komentarz: Wyniki badania szokują. Tym bardziej, że mamy osiągnięcia w nauczaniu zweryfikowane wieloma olimpiadami przedmiotowymi nie tylko w kraju, ale także i za granicą. W świetle zaprezentowanych wyników okazuje się, że poza niewielką grupą zdobywców różnych laurów i wyróżnień nasi uczniowie nie potrafią rozwiązać zadań, do których potrzebna jest umiejętność rozumowania matematycznego i tworzenia strategii. Takiego stanu rzeczy nie da się wytłumaczyć inaczej, jak błędami systemowymi w nauczaniu, chociaż bardziej właściwym określeniem byłoby wkuwaniu. Nie pomyliłem się –w polskiej szkole przeważa pamięciowe opanowywanie materiału, a nie umiejętność logicznego myślenia, kojarzenia faktów, rozwiązywania problemów. W takiej sytuacji niezbędne jest natychmiastowe, ale nie pochopne działanie. Taka sytuacja to poważne wyzwanie dla wszystkich nauczycieli, ale przede wszystkim instytucji działających na rzecz oświaty i nauczania. Potrzebne jest dobre rozeznanie sytuacji, następnie określenie działań naprawczych i skuteczne wdrożenie programów naprawczych w naszej edukacji. Bez tego zostaną nam różni laureaci, a obok nich rzesza ich kolegów i koleżanek niezdolnych do rozumowania matematycznego i tworzenia strategii. Skutków takiej sytuacji dla naszego kraju nie trzeba nikomu tłumaczyć.

źródło: gazetaprawna.pl