Mimo licznych starań, nowelizacji i dofinansowań zajęcia wychowania fizycznego pozostawiają wiele do życzenia w polskich szkołach. Masowe zwolnienia lekarskie oraz skargi uczniów na sposób prowadzenia zajęć sygnalizują, że istnieje wiele niedociągnięć w tej dziedzinie.
W związku z tym 12 stycznia 2023 roku miało miejsce spotkanie Komisji Edukacji, Nauki i Młodzieży oraz Komisji Kultury Fizycznej, Sportu i Turystyki.
Sekretarz stanu Ministerstwa Sportu i Turystyki – Andrzej Gut-Mostowy na początku spotkania wyliczył nakłady, jakie poczyniono na edukację sportową. W porównaniu do roku 2015 r., budżet zaplanowany na aktywizację sportu w roku bieżącym jest 335% wyższy. Programy takie jak Umiem Pływać, Zajęcia Sportowe dla Uczniów, Wakacje Plus oraz Program Sport dla Wszystkich oraz Sport dla Niepełnosprawnych mają na celu poprawienie kondycji fizycznej uczniów, a także wyłapanie nowych talentów.
Przedstawiciele opozycji wskazywali, iż nie da się obiektywnie stwierdzić, iż uatrakcyjniono lekcje wychowania fizycznego. Opozycja pytała przedstawicieli Rządu, jakie wystosował realne kroki w kierunku nauczycieli WF-u i ich kontroli wykonywanej przez dyrektorów.
Powszechną praktyką jest prowadzenie zajęć wychowania fizycznego dla klas 1-3 przez nauczycieli wychowania wczesnoszkolnego. Ze strony wielu rozmówców padały głosy wnioskujące o możliwość zmian takiej regulacji i przejęcie prowadzenia zajęć sportowych przez nauczycieli wyspecjalizowanych.
Młodzi sportowcy także wypowiedzieli się w danej sprawie. Zgodnie uznali, że kluczem jest dopuszczenie do debaty osób zainteresowanych tj. dzieci oraz młodzieży. Wielokrotnie zaznaczono, iż osoby z otyłością chciałyby uczestniczyć w lekcjach wychowania fizycznego, niestety wiele wuefisów nie posiada zapału do prowadzenia ciekawych lekcji, dostosowanych do konkretnych potrzeb uczniów. Zwrócono także uwagę na niedofinansowanie JST w kontekście rozbudowy sal gimnastycznych.
Artur Górecki - Dyrektor Departamentu Programów Nauczania i Podręczników w Ministerstwie Edukacji nie zgodził się ze słowami poprzedników. Po pierwsze wskazał, iż niezasadnym, wręcz nagannym jest negowanie zwolnień lekarskich, które zwalniają z obowiązku uczęszczania na zajęcia wychowania fizycznego. Po drugie wykazał, iż nie należy za wszelkie niedociągnięcia w prowadzeniu zajęć winić departamentów. Istnieją bowiem gwarancje ustawowe, które nakazują nadzór zarówno nad dyrektorami, jak i nad nauczycielami wychowania fizycznego.
Czy uczniowie chętniej będą chodzić na wf? Tego póki co się nie dowiemy…