Ten serwis używa cookies i podobnych technologii, brak zmiany ustawienia przeglądarki oznacza zgodę na to.

Brak zmiany ustawienia przeglądarki oznacza zgodę na to. Więcej »

Zrozumiałem

14 października: Dzień Edukacji - dzień manifestacji ZNP

14 października: Dzień Edukacji - dzień manifestacji ZNP fotolia.pl

Związek Nauczycielstwa Polskiego wciąż protestuje, chociaż stan polskiej szkoły mówi sam za siebie - chociażby w wynikach różnych konkursów z kraju i z zagranicy. Stałe pogotowie, transparenty, marsze i petycje zaczynają być nie tylko uciążliwe, ale zastanawiają mnie, kiedy nauczyciele-związkowcy mają czas na prowadzenie lekcji dla uczniów w swoich szkołach.

Co więcej, do problemów nauczania w naszym kraju doszedł jeszcze motyw uchodźców mających napłynąć do Polski, czego Prezes ZNP nie omieszkał opisać w specjalnym liście z tej okazji.

Wszystko to robi wrażenie, wszystko jest dobre, byle dokopać rządowi, a przede wszystkim osobiście minister Joannie Kluzik-Rostkowskiej.

Nie zajmuję się polityką, tylko samorządem i nie mogę zgodzić się z takim działaniem, nie mogę go zaakceptować. Zawsze wolę budowanie, niż destrukcję, która wyczuwam w działaniach Prezesa Związku Nauczycielstwa Polskiego.

Tadeusz Narkun

Zresztą, niech przeczytają to Państwo sami:

- ZNP zaostrza akcję protestacyjną w ramach sporu z rządem – powiedział 21 września prezes ZNP Sławomir Broniarz na konferencji prasowej w Warszawie.

- 14 października w Dniu Edukacji Narodowej odbędzie się w Warszawie przed Kancelarią Prezesa Rady Ministrów ogólnopolska manifestacja pracowników oświaty – poinformował prezes ZNP. - Związek zaprasza inne organizacje związkowe do udziału w manifestacji, w tym oświatową „Solidarność”. Związek ogłasza 14 października Nauczycielskim Dniem Protestu. Ten dzień, popularnie zwany świętem nauczycieli, będzie w tym roku Nauczycielskim Dniem Protestu.

Szef ZNP przypomniał postulaty i żądania Związku kierowane do rządu. Są to m.in.:

  • Zachowanie uregulowań pragmatyki zawodowej nauczycieli w randze odrębnej ustawy.
  • Zwiększenie udziału budżetowych nakładów na oświatę w PKB.
  • Podwyższenie o 10% wynagrodzenia zasadniczego nauczycieli, wychowawców i innych pracowników pedagogicznych oraz zmiany w systemie wynagradzania pracowników samorządowych.
  • Zahamowanie procesu przekazywania publicznych szkół i przedszkoli samorządowych osobom fizycznym i prawnym niebędącym jednostkami samorządu terytorialnego.
  • Obrona praw związkowych w świetle zapowiedzi premier Ewy Kopacz, która przedstawiając program wyborczy PO, zapowiedziała koniec obowiązku finansowania przez pracodawców etatów związkowych.

- Dzisiaj także ogłaszamy List otwarty Związku Nauczycielstwa Polskiego do Premier Rządu RP ws. przygotowania szkół na przyjęcie dzieci uchodźców. List ten podpisała już Polska Akcja Humanitarna oraz Fundacja na rzecz Różnorodności Społecznej. Zapraszamy także inne organizacje – powiedział prezes Sławomir Broniarz podczas konferencji prasowej.

W wyniku konfliktu w Syrii miejsca pracy opuściło 52 000 nauczycieli a  2,4 miliona dzieci nie ma dostępu do szkół. 

„W obliczu konfliktów zbrojnych edukacja uchodźców traktowana jest często jako luksus. A przecież prawo do edukacji jest jednym z podstawowych praw człowieka! (…) Jako nowoczesny związek, nie możemy ze spokojem przyglądać się, jak politycy usilnie starają się odsunąć od siebie moment, w którym trzeba będzie podjąć konkretne działania” – czytamy w liście.

- Nie możemy także zgodzić się z minister Joanną Kluzik-Rostkowską, która powiedziała, że szkoły przygotowane są na przyjęcie dzieci uchodźców. Przygotowanie szkół nie polega  na zapewnieniu miejsca w klasach, papieru i ołówków – mówił szef ZNP.

Związek Nauczycielstwa Polskiego od kilku lat współpracuje z organizacjami pozarządowymi zajmującymi się problematyką edukacji, kierowanej do imigrantów i uchodźców. - Jeśli dzieci uchodźców mają poczuć się w polskich szkołach dobrze, a ich rodzice mają mieć poczucie, że są one w naszych placówkach bezpieczne i szczęśliwe należy już dziś przystąpić do stworzenia koncepcji kształcenia dzieci uchodźców i współpracy z ich rodzicami, należy także przygotować szkolenia dla nauczycieli z placówek, do których dzieci te zostaną skierowane oraz zaprojektować działania adresowane do społeczności lokalnych, w których znajdują się te placówki.  Wspólnie z organizacjami deklarujemy, że w krótkim czasie możemy zorganizować konferencje, seminaria i zespoły robocze w celu wypracowania modelu kształcenia dzieci uchodźców w Polsce oraz że jesteśmy gotowi we współpracy z uczelniami wyższymi oraz placówkami doskonalącymi podjąć się przygotowania nauczycieli – czytamy w liście.

Źródło relacji: znp.edu.pl

Związek Nauczycielstwa Polskiego wciąż protestuje, chociaż stan polskiej szkoły mówi sam za siebie, chociażby w wynikach różnych konkursach w kraju i zagranicą. Stałe pogotowie, transparenty, marsze i petycje zaczynają być nie tylko uciążliwe, ale zastanawia mnie, kiedy nauczyciele-związkowcy mają czas na prowadzenie lekcji dla uczniów w swoich szkołach. Co więcej, do problemów nauczania w naszym kraju doszedł jeszcze motyw uchodźców mających napłynąć do Polski, czego Prezes ZNP nie omieszkał opisać w specjalnym liście z tej okazji. Wszystko to robi wrażenie, wszystko jest dobre, byle dokopać rządowi, a przede wszystkim osobiście minister Joanny Kluzik-Rostkowskiej. Nie zajmuję się polityką, tylko samorządem i nie mogę zgodzić się z takim działaniem, nie mogę go zaakceptować. Zawsze wolę budowanie, niż destrukcję, która wyczuwam w działaniach Prezesa Związku Nauczycielstwa Polskiego.

 

TN

 

Zresztą, niech przeczytają to Państwo sami:

- ZNP zaostrza akcję protestacyjną w ramach sporu z rządem –powiedział 21 września prezes ZNP Sławomir Broniarz na konferencji prasowej w Warszawie.

- 14 października w Dniu Edukacji Narodowej odbędzie się w Warszawie przed Kancelarią Prezesa Rady Ministrów ogólnopolska manifestacja pracowników oświaty – poinformował prezes ZNP. - Związek zaprasza inne organizacje związkowe do udziału w manifestacji, w tym oświatową „Solidarność”. Związek ogłasza 14 października Nauczycielskim Dniem Protestu. Ten dzień, popularnie zwany świętem nauczycieli, będzie w tym roku Nauczycielskim Dniem Protestu.

Szef ZNP przypomniał postulaty i żądania Związku kierowane do rządu. Są to m.in.:

Zachowanie uregulowań pragmatyki zawodowej nauczycieli w randze odrębnej ustawy.

Zwiększenie udziału budżetowych nakładów na oświatę w PKB.

Podwyższenie o 10% wynagrodzenia zasadniczego nauczycieli, wychowawców i innych pracowników pedagogicznych oraz zmiany w systemie wynagradzania pracowników samorządowych.

Zahamowanie procesu przekazywania publicznych szkół i przedszkoli samorządowych osobom fizycznym i prawnym niebędącym jednostkami samorządu terytorialnego.

Obrona praw związkowych w świetle zapowiedzi premier Ewy Kopacz, która przedstawiając program wyborczy PO, zapowiedziała koniec obowiązku finansowania przez pracodawców etatów związkowych.

- Dzisiaj także ogłaszamy List otwarty Związku Nauczycielstwa Polskiego do Premier Rządu RP ws. przygotowania szkół na przyjęcie dzieci uchodźców. List ten podpisała już Polska Akcja Humanitarna oraz Fundacja na rzecz Różnorodności Społecznej. Zapraszamy także inne organizacje – powiedział prezes Sławomir Broniarz podczas konferencji prasowej.

W wyniku konfliktu w Syrii miejsca pracy opuściło 52 000 nauczycieli a  2,4 miliona dzieci nie ma dostępu do szkół. 

„W obliczu konfliktów zbrojnych edukacja uchodźców traktowana jest często jako luksus. A przecież prawo do edukacji jest jednym z podstawowych praw człowieka! (…) Jako nowoczesny związek, nie możemy ze spokojem przyglądać się, jak politycy usilnie starają się odsunąć od siebie moment, w którym trzeba będzie podjąć konkretne działania” – czytamy w liście.

- Nie możemy także zgodzić się z minister Joanną Kluzik-Rostkowską, która powiedziała, że szkoły przygotowane są na przyjęcie dzieci uchodźców. Przygotowanie szkół nie polega  na zapewnieniu miejsca w klasach, papieru i ołówków – mówił szef ZNP.

Związek Nauczycielstwa Polskiego od kilku lat współpracuje z organizacjami pozarządowymi zajmującymi się problematyką edukacji, kierowanej do imigrantów i uchodźców. - Jeśli dzieci uchodźców mają poczuć się w polskich szkołach dobrze, a ich rodzice mają mieć poczucie, że są one w naszych placówkach bezpieczne i szczęśliwe należy już dziś przystąpić do stworzenia koncepcji kształcenia dzieci uchodźców i współpracy z ich rodzicami, należy także przygotować szkolenia dla nauczycieli z placówek, do których dzieci te zostaną skierowane oraz zaprojektować działania adresowane do społeczności lokalnych, w których znajdują się te placówki.  Wspólnie z organizacjami deklarujemy, że w krótkim czasie możemy zorganizować konferencje, seminaria i zespoły robocze w celu wypracowania modelu kształcenia dzieci uchodźców w Polsce oraz że jesteśmy gotowi we współpracy z uczelniami wyższymi oraz placówkami doskonalącymi podjąć się przygotowania nauczycieli – czytamy w liście.

 

Źródło relacji: znp.edu.pl

Czw., 24 Wrz. 2015 0 Komentarzy Dodane przez: Tadeusz Narkun