Ten serwis używa cookies i podobnych technologii, brak zmiany ustawienia przeglądarki oznacza zgodę na to.

Brak zmiany ustawienia przeglądarki oznacza zgodę na to. Więcej »

Zrozumiałem

Mail do szefa sposobem na frustrację w pracy? Tak, ale pod jednym warunkiem

Mail do szefa sposobem na frustrację w pracy? Tak, ale pod jednym warunkiem fotolia.pl

Natłok obowiązków, niska płaca, mało sprytny współpracownik, konfliktowa atmosfera, dużo stresu - wszystkie te i inne czynniki mogą doprowadzić do rozpaczy nawet najspokojniejszego pracownika. Jeżeli czujemy, że poziom naszej frustracji sięga zenitu napiszmy mail do szefa.

W mailu dajmy upust naszej frustracji i złości. Wylejmy wszystkie żale i wyrzućmy z siebie wszelkie pretensje. A kiedy mail będzie gotowy, wciśnijmy ikonkę kosza. I tak – mimo tego, że mail nie został wysłany, będziemy czuć się zdecydowanie lepiej.

Jak to działa?

Otóż mechanizm związany z usuwaniem napięcia działa dość prosto – to trochę tak jak ze zbyt dużym ciśnieniem w rurze z wodą – kiedy pozwolimy części wody wypłynąć, ciśnienie ustabilizuje się. Jeśli jesteśmy zestresowani w pracy i mamy już wszystko „na granicy wytrzymałości” to musimy dać upust własnemu ciśnieniu.

Poza niewysłanym mailem do szefa pomaga:

  • dłuższy spacer,
  • mocny trening na siłowni,
  • trening sportów walki (zwłaszcza, jeśli mamy poczucie że kipi w nas agresja),
  • sesja w pokoju zniszczeń.


Źródło: infopraca.pl

Czw., 15 Wrz. 2016 0 Komentarzy Dodane przez: Dawid Kulpa