Ten serwis używa cookies i podobnych technologii, brak zmiany ustawienia przeglądarki oznacza zgodę na to.

Brak zmiany ustawienia przeglądarki oznacza zgodę na to. Więcej »

Zrozumiałem

WSA: Lista zablokowanych użytkowników na profilu powiatu na Facebook’u to informacja publiczna

WSA: Lista zablokowanych użytkowników na profilu powiatu na Facebook’u to informacja publiczna fotolia.pl

Organ powinien znosić krytykę ze strony obywateli formułowaną za pośrednictwem portali społecznościowych organu, a jej wyrażanie nie powinno wiązać się z ograniczaniem dostępu do publikowanych na tym portalu informacji i możliwością wyrażania opinii w sprawach publicznych na profilu organu – tak wskazał Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gorzowie Wielkopolskim z dnia 19 stycznia 2023., sygn. II SAB/Go 113/22.

W niniejszej sprawie obywatel zwrócił się do Starosty z wnioskiem o udostępnienie informacji publicznej w zakresie podania: kto jest administratorem (z imienia i nazwiska) oficjalnej strony Starostwa Powiatowego na portalu społecznościowym Facebook oraz listy zablokowanych osób, instytucji i firm na wyżej wymienionym portalu społecznościowym Facebook na dzień wpływu wniosku. Starosta nie udzielił odpowiedzi na wskazane pytania.

Zgodnie z art. 1 ust. 1 ustawy o dostępie do informacji publicznej każda informacja o sprawach publicznych stanowi informację publiczną. Tę ogólną definicję doprecyzowuje art. 6 ust. 1 ustawy który wymienia rodzaje spraw, jakich mogą dotyczyć informacje o charakterze informacji publicznych, czyniąc to w sposób otwarty, czemu służy zwrot "w szczególności".

W ostatnich latach intensywnego rozwoju technologicznego zwiększyły się potrzeby informacyjne ludzi, a także zmianie uległ sposób poszukiwania i prezentowania wszelkiego rodzaju informacji. Zmiany te dotyczą w szczególności mediów społecznościowych, które dla wielu stają się podstawowym narzędziem pozyskiwania wiadomości o otaczającym ich świecie. Ma to wpływ także na organy władzy publicznej, bowiem łatwy dostęp do Internetu i zamieszczanych tam informacji praktycznie w każdym czasie i miejscu powoduje, że obywatele chcą mieć równie łatwy dostęp do informacji o działalności tych organów i sprawach publicznych - zarówno na poziomie krajowym, jak i lokalnym. W konsekwencji organy dostosowały swój sposób komunikacji z obywatelami, korzystając w tym celu z mediów takich jak Facebook, Twitter czy Instagram.

W zakresie zadań, wykonywanych przez organy administracji publicznej, tzw. spraw urzędowych, organy te mogą wykorzystywać instrumenty prawne, których stosowanie przewidują przepisy prawa powszechnie obowiązującego. Takim instrumentem jest Biuletyn Informacji Publicznej, który służy do publikowania informacji publicznej. Korzystanie z tego środka komunikacji jest zatem obligatoryjne, zaś organ nie ma obowiązku udostępniania informacji publicznych poprzez strony, które nie są BIP-em. Uwzględniając jednak ów rozwój komunikacji elektronicznej i społeczne potrzeby wymiany informacji z organami, a także między mieszkańcami za pośrednictwem organu, trudno nie zaakceptować tego, że organy administracji publicznej korzystają też, dobrowolnie, z mediów społecznościowych, czy to w celach informacyjnych, czy promocyjnych, komunikując się w ten sposób z członkami wspólnoty samorządowej i nie tylko.

Praktykę taką trzeba więc uznać za działanie w ramach wykonywania władzy publicznej. Jak już bowiem wskazano, organy świadomie i dobrowolnie podejmują aktywność w mediach społecznościowych i koncentruje się ona na informowaniu społeczeństwa o efektach i realizacji przez nie zadań własnych lub zleconych, a także do promocji samych organów czy regionu. W mediach tych często porusza się także problemy lokalnej społeczności, co nie tylko pozwala na ich ujawnianie, ale też rozwiązanie, również dzięki samopomocy społecznej. Taki sposób komunikacji zapewnić może większą skuteczność działań informacyjnych czy promocyjnych, gdyż dla wielu osób skorzystanie z medium społecznościowego stanowi najprostszy sposób docierania do informacji - często bowiem sam portal proponuje określone strony czy artykuły z polubionych stron, co ułatwia dostęp do nich.

Jednocześnie taka forma komunikacji powoduje, że nie przebiega ona jednostronnie, jak ma to miejsce w przypadku umieszczania informacji w BIP, lecz dwukierunkowo. Każda bowiem publikowana przez organ informacja może zostać skomentowana przez innych użytkowników portalu. W konsekwencji często portal taki staje się forum publicznej debaty na temat kwestii, o których organ poinformował na swoim profilu.

Debata ta toczy się zarówno między obywatelami, jak również z udziałem samego organu, który przedstawia swoje stanowisko w omawianej sprawie czy wyjaśnia powstałe wątpliwości. W związku z tym korzystanie z mediów społecznościowych przez organy władzy publicznej służy wspieraniu aktywności obywatelskiej, chociażby bowiem ze względu na przystępność i szybkość takiej formy dystrybucji informacji i z pewnością więcej osób może skorzystać z przysługujących im praw do wypowiedzi w sprawach publicznych, niż w wypadku tradycyjnej formy - dyskusji publicznych w siedzibie organu w określonym dniu i czasie, a więc kiedy konieczne jest osobiste stawiennictwo.

Istotne jest też, że konto na Facebooku, którego dotyczył wniosek obywatela ma status "publiczny", co wprost wskazuje na powiązanie tego konta z wykonywaną przez organ władzą publiczną.

Skoro taka forma komunikacji jest działaniem dobrowolnym organu, oznacza to, że organ władzy, jak i każdy użytkownik medium społecznościowego, godzi się z zasadami i sposobem jego funkcjonowania. Główną możliwością oferowaną przez portal Facebook, obok publikowania postów, jest wspomniana już opcja komentowania publikacji innych użytkowników. Nie może budzić wątpliwości, że reakcje społeczeństwa na posty organu mogą być zarówno pozytywne, jak i negatywne, z czym organ jako właściciel konta musi się liczyć. Założeniem mediów społecznościowych jest bowiem swoboda wypowiedzi, w granicach nienaruszających obyczajności, przepisów prawa, czy dóbr osobistych innych osób i podmiotów.

Założenie to według sądu koresponduje z konstytucyjną zasadą wolności wypowiedzi, gwarantowaną w art. 54 ustawy zasadniczej. Konstytucja każdemu obywatelowi zapewnia wolność wyrażania swoich poglądów oraz pozyskiwania i rozpowszechniania informacji, zaś cenzura prewencyjna środków społecznego przekazu oraz koncesjonowanie prasy są zakazane. Nie jest przy tym ograniczona forma wyrażania tych poglądów, tj. wypowiedzi ustne na forum, pisemne, czy też z wykorzystaniem zdobyczy technologii za pośrednictwem mediów społecznościowych. Każda z tych form podlega takiej samej ochronie.

Również informacja o zablokowanych użytkownikach (co sprowadza się do podania nazw ich kont) na profilu Facebook Powiatu stanowi informację publiczną. Odnosi się ona bowiem do działań publicznych organu władzy publicznej, związanych ze sprawowaniem tej władzy w zakresie informacyjnym i promocyjnym, a jej pozyskanie służy kontroli przestrzegania przez organ zasady jawności i respektowania konstytucyjnych praw obywateli do swobody wypowiedzi i wolności myśli w sprawach publicznych. Są to działania podejmowanie wobec członków wspólnoty lokalnej uczestniczących w jawnej debacie publicznej za pośrednictwem elektronicznego środka przekazu.

Źródło: CBOSA 

Sob., 11 Lt. 2023 5 Komentarzy Dodane przez: Patrycja Grebla-Tarasek

Komentarze

Marcin
0 # Marcin 2023-02-14 12:00
A czy nie obowiązuje w takim przypadku prawo ochrony danych osobowych?
| | |
Patrycja Grebla-Tarasek
0 # Patrycja Grebla-Tarasek 2023-02-14 13:12
Ochrona danych osobowych nie ogranicza w tym przypadku przepisów o dostępie do informacji publicznej. Ponadto sam użytkownik portalu Facebook, zgodnie z regulaminem portalu, wyraża zgodę na przetwarzanie jej danych osobowych, które zresztą podaje dobrowolnie. Nie ma żadnego prawnego przymusu posiadania konta na tym portalu.
| | |
Marcin
0 # Marcin 2023-02-17 11:20
Czyli jeśli ktoś dobrowolnie poda swoje dane w urzędzie to urząd może jego dane upublicznić w ramach informacji publicznej? Np Urząd przeprowadzi ankietę elektroniczną, gdzie aby zidentyfikować głosujących zbierze od nich edresy e-mail (podają je dobrowolnie jeśli chcą wziąć udział w ankiecie). Ktoś inny zapyta o wykaz osób głosujących i trzeba mu będzie udostępnić te adresy? Są to dane osobowe podawane dobrowolnie.
| | |
Patrycja Grebla-Tarasek
+1 # Patrycja Grebla-Tarasek 2023-02-17 11:53
W pierwszej kolejności należy zadac pytanie w jakim celu urząd miały przeprowadzać ankiety online, za pośrednictwem zewnętrznych platform ankietowych (skoro do ankiety należy podać adres email)? Czy w takim wypadku, nie lepiej przeprowadzać ankiety w sposób transparentny np. poprzez FCB albo w sposób zupełnie anonimowy bez podawania adresu email?
Po drugie, wyrok WSA odnośi się stricte do danych publikowanych na poratlu społecznośiowym , jakim jest Facebook. Przy ankiecie przeprowadzanej za posrednictwem tego portalu, widać, kto i jaki głos oddał na daną opcję - zatem zasady przeprowadzania ankiety w ten sposób są bardzo klarpowane zarówno dla oddającyh głos jak i dla zainteresowanyc h głosowanem.
Adres email jest niewątpliwie daną osobową, zatem a opisywanym przypadku należy poiformować, że oddawanie głosów nie jest anonimowe oraz wskazać podstawy prawne przetwarzania danych osobowych.
| | |
Marcin
0 # Marcin 2023-02-17 13:03
Dziękuję za merytoryczną odpowiedź.
| | |