Pozycja gminy jako, nie różni się od pozycji innych wierzycieli w postępowaniu egzekucyjnym w administracji. Zatem gmina jako wierzyciel przekazując tytuł wykonawczy do realizacji przez organ egzekucyjny, powinna była liczyć się z możliwością, że zostanie obciążona kosztami prowadzonej na jego rzecz egzekucji bez względu na wynik. Powinna też pamiętać, że egzekucja administracyjna nie toczy się na koszt budżetu państwa nawet w sytuacji, gdy wierzycielem jest gmina.
Należy w tym miejscu podkreślić, że trafnie Sąd I instancji zaakcentował, że ważny interes publiczny nie może być utożsamiany z subiektywnym przekonaniem wnioskodawcy o zasadności umorzenia kosztów egzekucyjnych. Przy jego ocenie należy uwzględnić zasadność obciążenia Państwa, a w rezultacie całego społeczeństwa kosztami udzielonej w ten sposób pomocy, na tle sytuacji finansowej Państwa. Ważny interes publiczny nie może być oceniany tylko z perspektywy funkcji społecznych spełnianych przez gminę. Prowadziłoby to do bowiem do sytuacji, iż każdy podmiot, którego przedmiotem są działania społecznie doniosłe i bez wątpienia istotne, unikałby ponoszenia kosztów egzekucyjnych, tylko z tego powodu. Interpretacja przesłanek uzasadniających umorzenie kosztów egzekucyjnych nie może odbywać się w sposób rozszerzający.
W cytowanej sprawie wysokość należnych organowi egzekucyjnemu kosztów egzekucyjnych wyniosła przeszło 335 tys. zł.
Wyrok NSA z dnia 1 czerwca 2012 r. sygn. I GSK 668/11
Źródło: Orzecznictwo NSA