Fizjoterapeuci chociaż zaliczani do zawodów medycznych w czasie epidemii zmagają się z problemem braku pracy. Jak apeluje Krajowa Izba Fizjoterapii aż 75% fizjoterapeutów, czyli około 50 000 osób zmuszonych zostało do całkowitego zaprzestania aktywności zawodowej w związku z epidemią Koronawirusa.
Sytuacja w polskiej fizjoterapii jest coraz trudniejsza. Fizjoterapeuci w większości nie kwalifikują się do skorzystania z uchwalonego przez rząd pakietu pomocowego. Jedyne dwie ,zaproponowane do ustawy o zawodzie fizjoterapeuty, poprawki zostały odrzucone przez Sejm. Poprawki te dotyczyły możliwości prowadzenie telerehabilitacji, pomimo faktu, iż wprowadzone podobne regulacje dla pielęgniarek, położnych i lekarzy, którym umożliwiono prowadzenie teleporad.
Krajowa izba Fizjoterapeutów przeprowadziła badanie wpływu epidemii na pracę fizjoterapeutów. W badaniu udział wzięło 12 890 osób. Pozyskane dane wskazują na alarmujący stan. Tylko 5% fizjoterapeutów pracuje w podobny trybie jak przed epidemią, 15% pracuje choć w ograniczanym zakresie, dalsze 5-6% podejmuje pracę w silnie ograniczonym zakresie. Blisko 60% fizjoterapeutów zostało zmuszonych do całkowitego zaprzestania z podejmowania swojej aktywności zawodowej.
Sytuacja z całą pewnością pogorszy się po wprowadzeniu 31 marca br. zamknięcia wszystkich punktów gdzie świadczone były usługi masażu oraz usługi rehabilitacyjne (oprócz tych niezbędnych dla zdrowia i życia).
Zgodnie z danymi przekazanymi przez KIF przeciętny fizjoterapeuta utracił 45% uzyskiwanych przez siebie dochodów. Izba zwraca też uwagę, że fizjoterapeuci włączają się do walki z epidemią. W wielu szpitalach zajmują się pierwszym kontaktem z pacjentem poprzez pomiar temperatury czy przeprowadzenie procedury przyjęcia do szpitala. Ponadto to do fizjoterapeutów trafi wielu nowych pacjentów z powikłaniami po COVID-19.
Źródło: KIF