Ten serwis używa cookies i podobnych technologii, brak zmiany ustawienia przeglądarki oznacza zgodę na to.

Brak zmiany ustawienia przeglądarki oznacza zgodę na to. Więcej »

Zrozumiałem

Dokumentacja dla pacjenta – w kopii czy w oryginale?

Dokumentacja dla pacjenta – w kopii czy w oryginale? fotolia.pl

Podmiot leczniczy nie ma obowiązku wydania pacjentowi dokumentacji medycznej w oryginale. Tak wynika z wyroku WSA w Warszawie z 1 lipca 2015 r. sygn. VII SA/Wa 724/15. Odmienne stanowisko, które popierał Rzecznik Praw Pacjenta zaprezentowano w doktrynie. Wyrok nie jest prawomocny. Być może sprawa zajmie się Naczelny Sąd Administracyjny.

Zgodnie z art. 27 ustawy dokumentacja medyczna jest udostępniana:

  1. do wglądu, w tym także do baz danych w zakresie ochrony zdrowia, w siedzibie podmiotu udzielającego świadczeń zdrowotnych;
  2. poprzez sporządzenie jej wyciągów, odpisów lub kopii;
  3. poprzez wydanie oryginału za pokwitowaniem odbioru i z zastrzeżeniem zwrotu po wykorzystaniu, jeżeli uprawniony organ lub podmiot żąda udostępnienia oryginałów tej dokumentacji.

W uzasadnieniu wyroku Sąd wskazał, że art. 27 pkt 3 ustawy mówi o żądaniu uprawnionego organu lub podmiotu, przy czym żądanie to musi być uzasadnione i musi się wiązać z prowadzonym przez organ lub podmiot postępowaniem. Nie ma wątpliwości co do tego, że pacjent nie jest organem. Sąd rozstrzygał zatem czy pacjent jest podmiotem w rozumieniu powołanego przepisu. W ocenie składu orzekającego w sprawie ustawodawca wyraźnie odróżnia kategorie uprawnionych do dostępu do dokumentacji medycznych, przede wszystkim używając sformułowań: "pacjent", "organ" i "podmiot". Z definicji legalnej wynika, że pacjent jest osobą zwracającą się o udzielenie świadczeń zdrowotnych lub korzystającą ze świadczeń zdrowotnych. Nie ma żadnych podstaw, by uznać, że pacjent jest podmiotem – nie pozwala na to założenie racjonalności ustawodawcy. Gdyby bowiem racjonalny ustawodawca chciał, aby pacjent był podmiotem, nie używałby różnych nazw na określenie tych jednostek albo nie dodawałby w art. 27 pkt 3 ustawy zastrzeżenia "jeżeli uprawniony organ lub podmiot żąda udostępnienia oryginałów tej dokumentacji".

Sąd nie zgodził się twierdzeniem sformułowanym w komentarzu do ustawy (chodzi o komentarz D. Karkowskiej, Ustawa o prawach pacjenta i Rzeczniku Praw Pacjenta Komentarz, Lex 2012), na który powołał się Rzecznik Praw Pacjenta, że pacjent jest podmiotem. W ocenie sądu nie pozwala na to wykładnia językowa, celowościowa i funkcjonalna.

Sąd wskazał, że wziąć pod uwagę należy ratio legis rozwiązania, zawartego w art. 27 pkt 3 ustawy. Przepis ten obejmuje wszystkie możliwe do przewidzenia w aktualnym stanie prawnym sytuacje, w których może wystąpić potrzeba zapoznania się z oryginałami dokumentacji medycznej poza siedzibą podmiotu leczniczego, który ją wytworzył. To uprawniony organ lub podmiot powinien wystąpić z żądaniem udostępnienia oryginałów dokumentacji medycznej, jeśli jest ona niezbędna w związku z prowadzonym przezeń postępowaniem. Chroni to dokumentację przed ingerencją osób trzecich w jej treść, bezprawnym usuwaniem z niej dokumentów czy wręcz zniszczeniem. Dzięki temu z jednej strony pacjent ma dostęp do dokumentacji medycznej poprzez wgląd do niej i otrzymywanie kserokopii, ale jednocześnie w sytuacjach, gdy niezbędna jest oryginalna dokumentacja, podmiot, który ją wytworzył, na żądanie uprawnionego organu lub podmiotu ma obowiązek ją przekazać. Zdaniem Sądu, przy takiej interpretacji art. 27 pkt 3, cel tej ustawy, a mianowicie ochrona praw pacjenta, zostaje w pełni zrealizowany, a jednocześnie uwzględniona jest ochrona dokumentacji medycznej przed nieuprawnioną ingerencją w jej zawartość, co również jest, co do zasady, w interesie pacjenta.

Źródło: CBOSA

Pt., 21 Sp. 2015 0 Komentarzy Dodane przez: Bernadeta Skóbel