NSA stwierdził, że dopuszczenie do ruchu aut z kierownicą po prawej stronie na takich samych zasadach jak innych pojazdów zwiększyłoby i tak już bardzo dużą wypadkowość.
Stanowisko NSA jest ważne, bowiem we wrześniu 2011 r. Komisja Europejska pozwała Polskę do Trybunału w Luksemburgu za brak możliwości rejestracji aut z kierownicą po prawej stronie. W Ministerstwie Transportu powstał przesłany ostatnio do konsultacji społecznych projekt zmian w prawie o ruchu drogowym. Miałyby one umożliwić rejestrację samochodów z kierownicą po prawej stronie, dopuszczalną tylko po przekładce układu kierowniczego.
Prawo o ruchu drogowym przewiduje, że minister właściwy ds. transportu może w indywidualnych uzasadnionych przypadkach zezwolić na odstępstwo od warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać pojazdy.
W praktyce minister zezwala na to pojazdom zabytkowym i specjalnym. Ciężarowy mercedes z kierownicą po prawej stronie, kupiony po atrakcyjnej cenie dla Zakładu Gospodarki Komunalnej w Czaplinku do wywozu śmieci, nie został zakwalifikowany do żadnej z tych kategorii. Minister infrastruktury nie zgodził się na odstępstwo, gdyż kierownica po prawej stronie utrudnia, a niekiedy uniemożliwia bezpieczne wykonywanie manewrów, zwłaszcza wyprzedzania.
Oddalając skargę Zakładu, Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie ocenił, że nie może być odstępstwa od wymagań, których niespełnienie może stwarzać zagrożenie bezpieczeństwa ruchu drogowego. W skardze kasacyjnej ZGK w Czaplinku zarzucił, że decyzja jest niezgodna z konwencją wiedeńską z 1968 r. o ruchu drogowym i narusza unijne dyrektywy: ramową z 2007 r. o homologacji pojazdów silnikowych oraz z 1970 r. o homologacji typów układów kierowniczych.
NSA uznał jednak, że ani decyzja, ani wyrok WSA nie naruszają prawa. Jest to decyzja uznaniowa, w której należy rozważyć m.in. interes społeczny. A w interesie społecznym leży bezpieczeństwo na drogach. Auto z kierownicą po prawej stronie jest konstrukcyjnie nieprzystosowane do ruchu prawostronnego. Poruszanie się takiego pojazdu po drogach naraża na niebezpieczeństwo kierującego i innych użytkowników dróg.
Źródło: Dziennik Rzeczpospolita