Nie można kosztami zaniedbań organu obciążać obywatela – tak orzekł niedawno WSA w Gliwicach.
Omawiany wyrok zapadł w bardzo ciekawym stanie faktycznym. Otóż starosta, nałożył na stronę obowiązek zapłaty kwoty 137.234,00 zł tytułem usunięcia, przechowywania i oszacowania pojazdu.
Samochód został zatrzymany 24 czerwca 2010 r. i odholowany na parking strzeżony. Jednakże starosta dopiero w dniu 1 października 2021 r. wystąpił do sądu rejonowego o orzeczenie przepadku. Sąd wniosek starosty uwzględnił.
Organ czekał aż 11 lat z wystąpieniem o orzeczenie przepadku pojazdu, przy czym SKO obciążyło stronę obowiązkiem zapłaty kwoty 6.952 zł, tytułem należności wynikających z przechowywania samochodu. Mimo to, SKO nie rozpoznało odwołania w sposób pełny. W szczególności nie wykazało, że kosztami należy obciążyć skarżącego, mimo że było wystarczająco dużo czasu, by sprawę załatwić wcześniej. Wtedy takich kosztów – co niewykluczone – można byłoby uniknąć, chyba że organ wykazałby, iż to z powodu zachowania skarżącego doszło do przewlekłości w działaniach administracji i że sprawy odholowanego pojazdu nie można było załatwić wcześniej.
W efekcie WSA uchylił decyzje SKO oraz poprzedzającą ją decyzję starosty i nakazał organom przy ponownym rozpoznaniu sprawy, aby nie naruszały reguł postępowania oraz by rozstrzygnięcia odpowiadały prawu materialnemu. Organy muszą ustalić, czy skarżący w jakikolwiek sposób przyczynił się do tak długiego prowadzenia sprawy ww. pojazdu i jego przepadku. W sytuacji ustalenia, że nie ponosi on odpowiedzialności w tym zakresie, nie powinien być obciążany kosztami za przechowywanie pojazdu.
Wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Gliwicach z 02.06.2023 r., sygn. akt II SA/Gl 102/23, orzeczenie nieprawomocne
Źródło: orzeczenia.nsa.gov.pl