Na stronach RCL pojawił się projekt ustawy o zmianie ustawy Prawo o ruchu drogowym zmieniający zasady nadzoru nad wykonywaniem badań technicznych pojazdów.
Podstawowymi założeniami ww. projektu są:
- stworzenie systemu zapewnienia prawidłowej jakości badań technicznych pojazdów, poprzez rozdzielenie kompetencji nadzorczych na dwa organy: organu nadzoru nad przedsiębiorcami prowadzącymi stacje kontroli pojazdów oraz organu nadzoru sprawującego nadzór na samymi diagnostami,
- pozostawienie starosty organem nadzoru nad przedsiębiorcami prowadzącymi stacje kontroli pojazdów oraz wyznaczenie starosty jako nadzorującego przedsiębiorców prowadzących ośrodki szkolenia diagnostów, przekazanie Dyrektorowi Transportowego Dozoru Technicznego, zwanego dalej: „Dyrektor TDT”, nadzoru nad diagnostami,
- wprowadzenie instrumentów oddziaływania przez organy nadzoru na system badań technicznych pojazdów i stacji kontroli pojazdów, umożliwiające szybkie reagowanie na ujawniane nieprawidłowości, a także wykonywanie działań prewencyjnych,
- stworzenie nowego systemu szkolenia dla diagnostów – zasadnym jest skoordynowanie krajowego systemu szkoleń przez stworzenie szczegółowych wymagań dla ośrodków szkolenia (infrastruktura i wykładowcy), oraz nadzoru nad nimi, jak również stworzenie systemu przeprowadzania odpowiednich egzaminów oraz obowiązkowych szkoleń dla diagnostów: wstępnych, jak również cyklicznych przypominających i rozszerzających wiedzę z zakresu konstrukcji pojazdów oraz sposobu przeprowadzania badań pojazdów (warsztaty doskonalenia zawodowego).
- Dyrektor Instytutu Transportu Samochodowego odpowiedzialny za egzaminowanie kandydatów na diagnostów i diagnostów,
- Dyrektor Instytutu Transportu Samochodowego oraz Dyrektor TDT wyznaczeni do przeprowadzania seminariów dla wykładowców zatrudnionych w ośrodkach szkolenia diagnostów.
Jak wskazują projektodawcy celem wprowadzenia zmian jest poprawa stanu technicznego pojazdów na drogach, co w konsekwencji wpłynie na poprawę bezpieczeństwa ruchu drogowego i ochrony środowiska.
Projektodawcy zaznaczyli, że wskutek doświadczeń, jakie Ministerstwo Infrastruktury zdobyło przy pierwszej próbie zmiany ustawy spowodowały, że wybrano rozwiązanie proponowane np. przez Związek Powiatów Polskich. Takim właśnie rozwiązaniem jest pozostawienie Starostom nadzoru nad przedsiębiorcami prowadzącymi stacje kontroli pojazdów oraz odciążenie ich od technicznego nadzoru nad samymi diagnostami dając kompetencje nadzoru nad diagnostami Transportowemu Dozorowi Technicznemu (TDT).
Komentarze
Ja myślę, że diagności zarabiają zdecydowanie więcej aniżeli urzędnicy.
Dlatego żaden normalny diagnosta nie poświęci swojej pracy na rzecz nadzoru nad stacjami kontroli pojazdów w urzędzie. Jak zwykle, nierealny i nieżyciowy projekt.
Webber i spółka są dość mocno oderwani od rzeczywistości samorządowych. To jest inny świat.
Pytanie: O jaką praktykę chodzi w branży motoryzacyjnej? Czy np. sprzedawca aut w salonie samochodowych może sprawować nadzór nad SKP? Wszak pracuje w branży motoryzacyjnej. Czy sprzedawca części do aut lub osoba zatrudniona dotychczas przy produkcji aut może też być pracownikiem TDT lub starostwa i sprawować nadzór nad SKP? Czy osoba pisząca artykuły w prasie motoryzacyjnej (branżowej) może też spełniać powyższe kryterium do nadzoru nad SKP? Zapis w projekcie jest oderwany od rzeczywistości. I ta 5-nia praktyka w branży to na jakim stanowisku? Wykształcenie średnie jako min ale czy to ma być średnie ogólne, techniczne, a jeśli tak to jakie kierunek wykształcenia: polonistyka, matematyka, historia, elektrotechnika , mechanika, elektronika, transport?