Rozmowy na temat ograniczeń w korzystaniu z social mediów już od jakiegoś czasu przybierają na sile i to nie tylko w Polsce. We Francji pod koniec maja br. odbyła się publiczna dyskusja dotycząca zmiany prawa w tym zakresie. Natomiast eksperci komentujący wyniki przeprowadzonego w Polsce badania uważają, że w pierwszej kolejności należy kłaść nacisk na świadomość i edukację, a dopiero potem wprowadzać zakazy.
„Tak” dla zakazu
Z badania UCE RESEARCH i platformy ePsycholodzy.pl, przeprowadzonego na ponad tysiącu dorosłych Polaków, wynika że przeszło 75% rodaków jest za jakąś formą zakazu korzystania z mediów społecznościowych przez osoby niepełnoletnie bez zgody rodziców bądź opiekunów prawnych. 10% respondentów stwierdza, że nie powinno być w ogóle tego typu obostrzeń. Natomiast nieco ponad 9% nie potrafi się określić w tym zakresie, a przeszło 5% osób wskazuje, że ich to w ogóle nie obchodzi.
–Jak podkreśla Michał Pajdak, współautor badania z platformy ePsycholodzy.pl, alarmującym zjawiskiem jest fakt, że ponad 75% Polaków oczekuje jakiegoś zakazu. To wyraźnie wskazuje na potrzebę uregulowania prawnego tego zakresu naszego życia. W ocenie eksperta, może to wynikać z tego, że Polacy widzą poważną potrzebę ochrony dzieci i młodzieży przed tego typu zjawiskami. Z roku na rok grono takich osób będzie sukcesywnie się powiększało.
Dozwolone od lat…
Jak czytamy w publikacji danych z raportu - niecałe 28% respondentów uważa, iż ww. zakaz trzeba zastosować tylko w stosunku do osób poniżej 13. roku życia. Z kolei nieco ponad 23% ankietowanych opowiada się za ograniczeniem dla użytkowników poniżej 15. roku życia. Jak zaznacza ekspert, obecne regulaminy niektórych platform pozwalają na zakładanie kont od 13. roku życia. Według eksperta, wyniki badania mówią o chęci poprawy bezpieczeństwa najmłodszych internautów. Właśnie oni są najbardziej bezbronni w sieci. Natomiast podniesienie ww. granicy do lat 15. ma sens, ale musi to iść w parze z weryfikacją wieku i przeciwdziałaniem jego fałszowaniu przez młodych użytkowników portali. Dodatkowo eksperci zwracają uwagę, że we Francji w 2021 roku 63 procent dzieci poniżej 13. roku życia miało konto w co najmniej jednej sieci społecznościowej. W Polsce sytuacja może wyglądać bardzo podobnie.
Ponadto przeszło 13% badanych stwierdza, że zakaz należy zastosować w stosunku do osób poniżej 18. roku życia. Według Martyny Różyckiej, respondenci najpewniej wiążą bycie dorosłym z gotowością do wzięcia odpowiedzialności za swoje działania w internecie. I prawdopodobnie nie mają pomysłu, w jaki inny sposób można podnieść poziom bezpieczeństwa w sieci. Natomiast 11% ankietowanych uważa, że trzeba wprowadzić ograniczenie, przy czym korzystanie z mediów społecznościowych przez osoby poniżej 13. roku życia powinno być niemożliwe, niezależnie od zgody rodziców lub opiekunów prawnych.
Wokół zakazu
Eksperci przypominają, że we Francji niższa izba parlamentu niedawno przyjęła ustawę, zgodnie z którą osoba poniżej 15. roku życia potrzebuje obowiązkowej zgody rodziców na rejestrację w portalu społecznościowym, takim jak TikTok czy Snapchat. Ustawa ta obecnie procedowana jest w Senacie Francji. Z kolei Ministerstwo Cyfryzacji na bieżąco analizuje wszystkie sygnały dotyczące zagrożeń w cyberprzestrzeni, w tym także te związane z funkcjonowaniem mediów społecznościowych. Decyzje w sprawie TikToka podejmowane są w sposób autonomiczny przez poszczególne kraje oraz organy UE. Uzasadniane są przede wszystkim troską o ochronę danych przed ich zbieraniem przez tzw. podmioty trzecie. Ministerstwo Cyfryzacji zwróciło się do Komisji Europejskiej z prośbą o przedstawienie dowodów na to, że aplikacja TikTok jest niebezpieczna dla użytkowników. Komisja odpowiedziała, że konkretnych dowodów nie przedstawi.
Jak czytamy, NASK kładzie nacisk przede wszystkim na świadomość. Jeśli dzieciom zakażemy korzystania z mediów, a sami jako opiekunowie będziemy naruszać ich prywatność, publikując ich zdjęcia, to raczej nie ma to większego sensu. I właśnie będąc rodzicem, powinniśmy wpajać dzieciom dobre podejście do szanowania prywatności. To znaczy, pytać ich o opinię, wybierać grono dla kogo są widoczne zdjęcia, a także reagować, jeśli coś się dzieje niepokojącego. Mamy być partnerem i przewodnikiem dziecka po internecie i technologii, a nie tylko źródłem opresji i zakazów.
Źródło: Monday News