W najbliższy czwartek 13 grudnia sejmowa komisja edukacji zajmie się raportem Najwyższej Izby Kontroli o systemie awansu zawodowego nauczycieli. O wynikach kontroli izby szeroko pisaliśmy we wrześniu tutaj. Generalnie wydaje się, że audyt wypadł pozytywnie, choć w raporcie są również uwagi krytyczne. Na posiedzeniu komisji do sprawozdania NIK odniesie się resort edukacji.
Kontrolerzy pozytywnie ocenili zaangażowanie nauczycieli w trakcie stażu poprzedzającego awans na stopień nauczyciela mianowanego i dyplomowanego. Ale zwrócili jednocześnie, że po awansie stopień aktywności zawodowej nauczycieli spada. Stąd kontrolerzy skierowali apel do ministerstwa o wprowadzenie mechanizmu wpływającego na zwiększenie aktywności nauczycieli po osiągnięciu awansu. Urzędnicy izby wykazali również, że niektóre postępowania egzaminacyjne i kwalifikacyjne na stopień nauczyciela mianowanego i dyplomowanego nie były, jak to ujęto "w pełni rzetelne". Chodzi głównie o niewłaściwe dokumentowanie postępowań.
W raporcie NIK postuluje również zmiany w ustawie o finansowaniu zadań oświatowych. Izba proponuje określić okres pobierania dodatku funkcyjnego przyznanego opiekunowi nauczyciela stażysty; wskazać jednolitą w skali kraju procentowej stawki dodatku funkcyjnego dla opiekuna nauczyciela stażysty; ustalić dodatkowe wymagania, jakie powinien spełniać nauczyciel, któremu dyrektor powierza funkcję opiekuna nauczyciela stażysty; rozważyć wprowadzenie egzaminu po odbyciu stażu uprawniającego do wykonywania zawodu nauczyciela, zamiast obowiązującej rozmowy kwalifikacyjnej na stopień nauczyciela kontraktowego.