Ten serwis używa cookies i podobnych technologii, brak zmiany ustawienia przeglądarki oznacza zgodę na to.

Brak zmiany ustawienia przeglądarki oznacza zgodę na to. Więcej »

Zrozumiałem

Dyskusja nad wynagradzaniem nauczycieli

Dyskusja nad wynagradzaniem nauczycieli fotolia.pl

19 grudnia br. w siedziba Ośrodka Rozwoju Edukacji odbyło się drugie spotkanie Zespołu ds. statusu zawodowego pracowników oświaty.

Spotkanie poświęcono tematyce finansowania oświaty i wynagradzania nauczycieli.

Ministerstwo Edukacji Narodowej zaprezentowało dane z których wynika, że w roku 2015:

a)      dodatek uzupełniający dla nauczycieli wyniósł ok. 167 mln zł (natomiast w roku 2009 wynosił ok. 250 mln zł);

b)      liczba nauczycieli objętych dodatkiem uzupełniającym to ok. 115 tys. (spadek w porównaniu z latami wcześniejszymi);

c)       kwota „nadpłaty” ponad średnie wynagrodzenia nauczycieli to 1 mld 150 mln zł;

d)      2 636 jednostek samorządu terytorialnego przynajmniej na jedynym stopniu awansu zawodowego wypłacało ponad średnie wynagrodzenia (ok. 94% wszystkich JST);

e)      kwota różnicy między wydatkami poniesionymi na wynagrodzenia nauczycieli a wydatkami do jakich JST są obowiązane zapisami Karty Nauczyciela wyniosła 966 mln zł;

f)       1 935 samorządów było zobowiązanych do wypłaty dodatku uzupełniającego przynajmniej na jednym stopniu awansu (ok. 69% wszystkich JST);

Z powyższych danych płynie jasny wniosek, zgodnie z którym można stwierdzić, że szereg samorządów dobrowolnie wypłaca nauczycielom wynagrodzenia wyższe niż wynika ze zobowiązań ustawowych.

Obecni na spotkaniu przedstawiciele związków zawodowych nauczycieli w bezkrytyczny sposób prezentowali swoje poglądy, które często sprowadzały się do wygłaszania skarg i zażaleń na obecny system i przy okazji na samorządy.

Sławomir Wittkowicz, reprezentujący Wolny Związek Zawodowy Solidarność-Oświata stwierdził m.in., że aby mówić o finansowaniu oświaty należy także sprawdzić wysokość odpisu z CIT i PIT,  który otrzymują samorządy. Zdaniem Pana Wittkowicza urzędy skarbowe mają wiedzę jaka jest wysokość tych odpisów i na jakie zadania są przeznaczane. Ponadto w toku dyskusji Pan Wittkowicz stwierdził także, że wypłata dodatku uzupełniającego dla nauczycieli jest karą dla samorządów za to, że nie wypłacają nauczycielom wynagrodzeń w określonej ustawowo wysokości. Trudno dyskutować z takimi stwierdzeniami, w sytuacji gdy osoba je wygłaszająca nie rozumie systemu dochodów jednostek samorządu terytorialnego oraz zasad finansowania zadań własnych samorządów.

Pragniemy także przypomnieć związkowcom (którzy reprezentują w tym przypadku środowisko oświatowe), że zadaniem własnym samorządów jest nie tylko oświata (pomimo, że jest to jedno z zadań kluczowych) ale na samorządy nałożono w myśl przepisów ustrojowych także inne zadania do wykonania na rzecz społeczności lokalnej. Żeby mówić o funkcji jaką samorządy terytorialne odgrywają w lokalnej oświacie nie można zapominać, że dotyczy ona nie tylko prowadzenia szkół i placówek ale także tego, że dzieci i nauczyciele muszą w jakiś sposób do szkoły zostać dowiezieni (tutaj pojawia się zadanie samorządów związane z publicznym transportem zbiorowym), muszą mieć po czym dojechać (a to samorządy odpowiadają za drogi lokalne) a w przypadku kiedy zachorują, muszą mieć gdzie się leczyć (więc trafiają m.in. do szpitali prowadzonych m.in. przez samorządy powiatowe).

Mając powyższe na uwadze zachęcamy związkowców, przy całym szacunku do reprezentowanej przez nich grupy zawodowej do większej refleksji i holistycznego podejścia do zadań jakie ciążą na samorządach, bo nie skupiają się one jedynie na wypłacie wynagrodzeń dla nauczycieli.

Skoro wywołany został temat wynagrodzeń uzupełniających należy zauważyć, że przedstawiciel związku zawodowego najwyraźniej nie rozumie skąd biorą się różnice w wynagrodzeniach skutkujące koniecznością wypłaty dodatków uzupełniających. Na marginesie dla wiadomości Pana Wittkowicza dodatki uzupełniające są wypłacane właśnie na skutek wypłaty nauczycielom wynagrodzeń w ustawowej wysokości.

Wydawać by się mogło, że związki zawodowe stoją na straży praw wszystkich nauczycieli ale takie wypowiedzi ich przedstawicieli mogą budzić wątpliwości. Zresztą odnosząc się do porównania Pana Wittkowicza na temat dodatku uzupełniającym jako kary takiej jak np. pozbawienie wolności to wbrew jego twierdzeniom kara pozbawienia wolności ma motywacyjny charakter – motywuje bowiem do zmiany postawy. I może właśnie takiej zmiany postawy potrzeba, żeby nauczyciele mogli otrzymywać wynagrodzenie, które odpowiada pracy przez nich wykonywanej.

Już w innym temacie, wypowiedział się także Pan Krzysztof Baszczyński ze Związku Nauczycielstwa Polskiego, który poruszył kwestię inicjatywy legislacyjnej ZNP dotyczącej wypłacania wynagrodzeń nauczycieli w formie dotacji celowej (druk sejmowy 732). Poprosił także o rozpoczęcie rozmów na temat waloryzacji wynagrodzeń nauczycieli a także o to, aby zmienić wskaźnik korygujący dla samorządów, które oddały wszystkie szkoły do prowadzenia osobom prywatnym.

Obecni na posiedzeniu przedstawiciele strony samorządowej (Marek Kurpis, wicestarosta raciborski, przedstawiciel Związku Powiatów Polskich oraz Edward Trojanowski, Zastępca Sekretarza Generalnego Związku Gmin Wiejskich RP) podkreślili konieczność określenia standardów edukacyjnych oraz uproszczenia arkuszy kalkulacyjnych do wypłacania wynagrodzeń nauczycieli. Padło także stwierdzenie, że subwencja oświatowa powinna pokrywać koszty realizowanych zadań oświatowych w większym stopniu.

Niestety przedstawiciele Ministerstwa Edukacji Narodowej, w tym obecna na spotkaniu Pani Minister  Marzena Drab, nie odnieśli się merytorycznie to głoszonych postulatów. Podtrzymano jedynie negatywne stanowisko resortu dotyczące finansowania wynagrodzeń nauczycieli w formie dotacji celowej.

Kolejne spotkanie zaplanowano na początek stycznia br.

Niedz., 25 Gr. 2016 0 Komentarzy Dodane przez: Katarzyna Liszka-Michałka