Ten serwis używa cookies i podobnych technologii, brak zmiany ustawienia przeglądarki oznacza zgodę na to.

Brak zmiany ustawienia przeglądarki oznacza zgodę na to. Więcej »

Zrozumiałem

Bezpłatne podręczniki pod lupą NIK

Bezpłatne podręczniki pod lupą NIK fotolia.pl

Startujący program bezpłatnego podręcznika wyrównuje dostępność podręczników wśród uczniów, odciąża budżety rodziców i ogranicza możliwości stosowania przez wydawców nieuczciwych praktyk marketingowych. NIK wskazuje jednak konsekwencje pośpiesznego wprowadzania elementarza: krytyczne głosy dotyczące merytorycznej i technicznej jakości książek. Izba zwróciła również uwagę, że pomimo działań MEN-u na rynku wciąż za mało jest podręczników do kształcenia zawodowego oraz dla dzieci z niepełnosprawnościami.

1 września 2014 r., wraz z wejściem w życie tzw. „dużej ustawy podręcznikowej” (z dnia 30 maja 2014 r. o zmianie ustawy o systemie oświaty), w ręce pierwszoklasistów po raz pierwszy od 1999 r. trafił bezpłatny podręcznik i inne materiały edukacyjne, finansowane z budżetu państwa. Podręcznik do edukacji wczesnoszkolnej „Nasz Elementarz” wydano w nakładzie 636 tys. egzemplarzy. Koszty opracowania, wydania i dystrybucji elementarza wyniosły 13,2 mln. zł, czyli ok. 21 zł za jeden egzemplarz składający się z czterech oddzielnych części (tj. średnio 5,18 zł za każdą jego część) Gminy otrzymały także dodatkowo ponad 40 mln zł na podręczniki lub materiały do nauki języka obcego oraz ćwiczenia.

Najwyższa Izba Kontroli pozytywnie ocenia wydanie i dystrybucję podręcznika „Nasz Elementarz”. Wyniki badania kwestionariuszowego przeprowadzonego przez NIK (w 6796 publicznych szkołach podstawowych na terenie całego kraju) potwierdziły, że niemal wszyscy uczniowie klas pierwszych bezpłatnie otrzymali wydany przez Ministra Edukacji Narodowej podręcznik „Nasz Elementarz”. Tylko niewielki odsetek uczniów (ok. 0,2 proc.) zamiast „Naszego Elementarza” otrzymał podręcznik innego wydawcy lub inne materiały edukacyjne. Uczniowie otrzymali również zakupiony ze środków dotacji celowej podręcznik do nauki języka obcego razem z ćwiczeniami (90 proc.) lub ich kopie (10 proc.).

Pozytywnie NIK ocenia także poddanie przez Ministra propozycji treści podręcznika „Nasz Elementarz” konsultacjom społecznym.

W badanym okresie NIK przeprowadziła badanie ankietowe dotyczące „Naszego Elementarza”, którym objęto prawie 7 tys. szkół, ok. 12,5 tys. nauczycieli i niemal 11,5 tys. rodziców. Wychowawcy klas pierwszych jego wartość merytoryczną uznali za przeciętną: średnio 3,17 w pięciostopniowej skali, szczególnie połączenie treści matematycznych i polonistycznych oraz dostosowanie do potrzeb edukacyjnych uczniów. Zwracali także uwagę na niską jakość wykonania podręczników, które w założeniu mają służyć kilku kolejnym rocznikom. Pozytywną opinią nauczycieli cieszyła się natomiast struktura i kolorystyka podręcznika. Z kolei objęci badaniem rodzice wysoko ocenili odpowiednią wielkość czcionki, interesujące zdjęcia, obrazki, ilustracje oraz niewielką wagę podręcznika. Negatywne głosy w tej grupie najczęściej dotyczyły niedostosowania treści do wieku, w tym sześciolatków. Zarówno nauczyciele, jak i rodzice zgodni byli co do nieodpowiedniego tempa i kolejności wprowadzania liter, głosek, dwuznaków, a także podziału na sylaby.

NIK zwróciła też uwagę, że stan zaawansowania opracowania i wdrożenia multimedialnych e-podręczników w ramach kontynuacji rządowego programu - „Cyfrowa szkoła”, stwarzał ryzyko, że materiały nie zostaną udostępnione uczniom i nauczycielom w założonym terminie. Uwaga NIK okazała się zasadna, gdyż w dniu 17 listopada 2015 r. udostępnionych było tylko 48 e-podręczników z 62 planowanych.

Według stanu na 10 grudnia 2015 r. udostępnionych jest 58 e-podręczników. Nad opracowaniem i wdrożeniem multimedialnych podręczników (e-podręczniki) pracował wyznaczony przez MEN Ośrodek Rozwoju Edukacji. Początkowo projekt, który dofinansowano kwotą ponad 49 mln zł z Programu Operacyjnego Kapitał Ludzki, miał zakończyć się 30 czerwca 2015 r., następnie termin ten dwukrotnie przesuwano i ostatecznie ustalono na dzień 15 listopada 2015 r. Przyczyną opóźnienia był niezadawalający stan zaawansowania zadań realizowanych przez partnerów projektu.

W maju 2015 r. uczniowie o specjalnych potrzebach edukacyjnych mieli do dyspozycji 28 tytułów podręczników opracowanych według podstawy programowej z 2008 r. oraz 133 tytuły opracowane według podstawy programowej z 2002 r. Z kolei do kształcenia specjalnego przygotowano 7 tytułów dla szkół podstawowych i 21 tytułów dla gimnazjów. Do potrzeb uczniów niepełnosprawnych zaadaptowano również „Nasz Elementarz”.

W ocenie Izby przyczyną wąskiej oferty podręcznikowej do kształcenia specjalnego jest przede wszystkim niewystarczająca pula środków zaplanowanych na ten cel przez MEN. Problemem jest też wadliwie działający system udostępniany przez Ośrodek Rozwoju Edukacji, który miał pomóc w określeniu zapotrzebowania na podręczniki szkolne i książki pomocnicze dla dzieci z dysfunkcją wzroku.

Kontrola NIK wykazała również stosunkowo niewielką liczbę dopuszczonych do użytku szkolnego podręczników do kształcenia zawodowego (672). Brakuje podręczników do nauki 114 zawodów, w których kształci się ponad 88 tys. uczniów - m.in.: optyk, operator maszyn i urządzeń metalurgicznych, technik dźwięku. Ograniczona oferta podręczników do kształcenia zawodowego wynika m.in. z niskiej opłacalności przedsięwzięcia dla większości wydawnictw.

Wyniki badania przeprowadzonego przez kuratorów oświaty oraz badania kwestionariuszowego NIK potwierdziły znaczne zmniejszenie ryzyka zachowań korupcjogennych w szkołach m.in. dzięki wprowadzeniu ustawowego zakazu oferowania szkołom lub nauczycielom korzyści w zamian za wybór określonych podręczników, materiałów edukacyjnych lub ćwiczeń, a także dzięki projektowi bezpłatnych podręczników. Dodatkowo NIK zwraca jednak uwagę, że także nowe rozwiązania, związane z zakupem przez szkoły materiałów edukacyjnych i ćwiczeniowych dotowanych z budżetu państwa, zwiększają ryzyko wystąpienia zjawisk korupcyjnych, które wymaga stałego monitorowania.

Źródło: www.nik.gov.pl 

Śr., 30 Gr. 2015 0 Komentarzy Dodane przez: Bernadeta Skóbel