Demontaż systemu edukacji i koniunkturalizm - tak samorządowe propozycje zmian w Karcie Nauczyciela ocenia Związek Nauczycielstwa Polskiego.
O uzgodnieniu samorządowych postulatach, które mają być przedstawione minister Katarzynie Hall na forum zespołu opiniodawczo-doradczego, zajmującego się Kartą Nauczyciela, napisaliśmy w ubiegłym tygodniu. Strona samorządowa uzgodniła m.in. zmiany w systemie wynagradzania nauczycieli, skrócenie urlopów oraz ograniczenie urlopów na poratowanie zdrowia. Te i inne postulaty zostaną zaprezentowane przez przedstawicieli samorządów na kolejnym posiedzeniu Zespołu ds. statusu zawodowego MEN. Posiedzenie odbędzie się w lutym.
Propozycje te zdecydowanie zaatakował Sławomir Broniarz, prezes Związku Nauczycielstwa Polskiego.
"To już kolejna, w ostatnim czasie, inicjatywa samorządów będących organami prowadzącymi szkoły, zmierzająca do ograniczenia praw pracowniczych nauczycieli i demontażu systemu edukacji w Polsce" - pisze w specjalnym oświadczeniu prezes ZNP.
Według Broniarza celem samorządów są "oszczędności i redukcja wydatków związanych z prowadzeniem publicznych placówek oświatowych". Zarzuca on także stronie samorządowej koniunkturalizm. "Teraz, zaledwie kilka miesięcy po wyborach samorządowych, obserwujemy ich wzmożoną aktywność wymierzoną przeciwko nauczycielom oraz zapewnieniu wszystkim uczniom dostępu do bezpłatnej edukacji na wysokim poziomie" – czytamy w jego oświadczeniu.
Związek Nauczycielstwa Polskiego wytyka też resortowi, że szefem Gabinetu Politycznego minister Hall jest Ligia Krajewska związana z ZPP. "Czy zatem propozycje zmian w Karcie Nauczyciela opublikowane przez Związek Powiatów Polskich są propozycjami samorządów, czy zaplecza politycznego minister edukacji?" - pyta Sławomir Broniarz.
Naszym zdaniem taka wypowiedź to kolejny dowód na to, że ZNP traci już orientację. Przypominamy, Pani Ligia Krajewska jest delegatem Miasta Stołecznego Warszawy na Zgromadzenie Ogólne i członkiem Zarządu Związku Powiatów Polskich, pełni też funkcję wiceprzewodniczącej Komitetu Wykonawczego CEMR. Wielka szkoda, że gdy Panu Broniarzowi brakuje argumentów racjonalnych i merytorycznych, to sięga po takie, które nie tylko nie wnoszą nic merytorycznego, ale są obraźliwe dla jego partnerów zdawałoby się dialogu, a nie konfrontacji i walki o zachowanie przywilejów ustalonych jeszcze w ubiegłym wieku i poprzednim systemie. Nie dostosujemy się do tego poziomu dyskusji. Spuśćmy kurtynę milczenia na ten tani populizm.
Swoje postulaty potrzebnych zmian w Karcie Nauczyciela samorządowcy przedstawią w lutym br. na kolejnym posiedzeniu Zespołu ds. statusu zawodowego MEN.
Na podstawie: samorzad.pap.pl / fot. www.sxc.hu