Ten serwis używa cookies i podobnych technologii, brak zmiany ustawienia przeglądarki oznacza zgodę na to.

Brak zmiany ustawienia przeglądarki oznacza zgodę na to. Więcej »

Zrozumiałem

Mieszkaniówka w oczekiwaniu na impuls

Mieszkaniówka w oczekiwaniu na impuls fotolia.pl

Rynek mieszkaniowy w Polsce w 2024 roku znalazł się w stanie stagnacji, na co wpłynęło zakończenie programu „Bezpieczny Kredyt 2 proc.” oraz brak kolejnych inicjatyw wspierających nabywców. W obliczu wysokich cen mieszkań i niepewności co do obniżek stóp procentowych, wielu kupujących wstrzymało się z podjęciem decyzji. Sytuacja ta, choć trudna dla deweloperów, dała im przestrzeń na odbudowę oferty i zwiększenie liczby dostępnych lokali.

W największych polskich miastach, takich jak Warszawa, Kraków czy Wrocław, sprzedaż mieszkań w 2024 roku znacząco spadła. Dane wskazują, że w stolicy od stycznia do września sprzedano o prawie jedną trzecią mniej mieszkań niż w analogicznym okresie roku poprzedniego. Choć na rynku pojawiło się więcej ofert, ceny mieszkań pozostały wysokie. Promocje oferowane przez deweloperów w końcówce roku mogły być próbą ożywienia sprzedaży, jednak w perspektywie krótkoterminowej trudno oczekiwać istotnych zmian.

Brak nowych programów rządowych, takich jak zapowiadany, lecz niezrealizowany „kredyt 0%”, oraz opóźniające się decyzje dotyczące stóp procentowych nie sprzyjają ożywieniu rynku. Szansą na zmianę sytuacji może być reforma planowania przestrzennego oraz tak zwana „ustawa podażowa”, które mogą uprościć procedury inwestycyjne i zwiększyć dostępność gruntów pod zabudowę. Jednak ich efekty będą odczuwalne dopiero w dłuższej perspektywie.

Jednym z dynamicznie rozwijających się segmentów rynku nieruchomości są prywatne akademiki. W Polsce wzrasta liczba studentów zagranicznych, a prognozy demograficzne przewidują także niewielki wzrost populacji w wieku studenckim. To sprawia, że sektor prywatnych akademików staje się atrakcyjny dla inwestorów.

W 2024 roku na rynku pojawiło się siedem nowych obiektów, oferujących miejsca dla ponad 1200 osób. W 2025 roku planowane jest oddanie trzech kolejnych akademików, a w 2026 roku na rynek trafi dziewięć nowych inwestycji, w tym pięć już realizowanych, które łącznie zaoferują ponad 4000 miejsc. Mimo rosnących czynszów, sięgających od 1100 do nawet 3000 zł za miejsce w pokoju jednoosobowym, zainteresowanie takimi obiektami jest wysokie. Kluczowym czynnikiem przyciągającym studentów są dodatkowe udogodnienia, takie jak przestrzenie do nauki i rekreacji czy dostęp do siłowni.

Rynek najmu instytucjonalnego (PRS) również odnotowuje wzrost. W 2024 roku oddano do użytku 27 inwestycji obejmujących ponad 6000 mieszkań. Na 2025 rok zaplanowano 30 kolejnych projektów, które mają dostarczyć około 8600 lokali, choć realizacja części z nich może zostać opóźniona. Prognozy na 2026 rok są równie optymistyczne – inwestorzy planują zakończenie budowy przynajmniej 6400 mieszkań.

Inwestorzy, dostrzegając trudności z dostępnością mieszkań w Polsce, konsekwentnie rozbudowują swoje portfele. PRS jest odpowiedzią na potrzeby osób, które ze względu na wysokie ceny zakupu lub brak zdolności kredytowej decydują się na wynajem.

Przyszłość rynku mieszkaniowego w Polsce zależy od wielu czynników, w tym działań rządu oraz sytuacji makroekonomicznej. Reforma planowania przestrzennego i ustawa podażowa mogą przynieść pozytywne zmiany, jednak ich efekty będą widoczne dopiero w kolejnych latach. Tymczasem dynamiczny rozwój prywatnych akademików i rynku najmu instytucjonalnego pokazuje, że inwestorzy szukają nowych, bardziej stabilnych obszarów inwestycji, które odpowiadają na zmieniające się potrzeby społeczeństwa.

Rynek mieszkaniowy czeka na impuls, który pozwoli mu na nowo wejść na ścieżkę wzrostu. Do tego czasu kluczowe sektory, takie jak akademiki i najem instytucjonalny, będą napędzać rozwój branży nieruchomości w Polsce.

Źródło: IP

Czw., 16 St. 2025 0 Komentarzy Dodane przez: Tomasz Smaś