Ten serwis używa cookies i podobnych technologii, brak zmiany ustawienia przeglądarki oznacza zgodę na to.

Brak zmiany ustawienia przeglądarki oznacza zgodę na to. Więcej »

Zrozumiałem

Objazdowa wystawa o szczęściu

Objazdowa wystawa o szczęściu fotolia.pl

Objazdowa wystawa o szczęściu to oryginalny projekt organizowany w ramach Święta Województwa Kujawsko-Pomorskiego.

Poprzez mobilną wystawę organizatorzy chcą nakłonić mieszkańców regionu, by bardziej pozytywnie spojrzeli na siebie i na miejsce, w którym żyją, by poczuli się jak u siebie i chętniej podejmowali działania w celu ulepszenia siebie, relacji z innymi, jak i otoczenia. Wystawa ma zachęcić mieszkańców, by świadomie dostrzegli swoje miejsce zamieszkania i ukazać je w nowy, pozytywny sposób – jako miejsce, w którym warto mieszkać, pracować, działać, żyć.

Mobilna wystawa rozpocznie się w Toruniu 2.06.2014, a następnie będzie poruszać się po większych i mniejszych miejscowościach regionu. W ramach otwarcia projektu odbędzie się akcja artystyczna Galerii Rusz pt. "Szczęście" o godz. 12 przed Urzędem Marszałkowskim.

Wystawie będą towarzyszyły warsztaty bilbordowe z dziećmi i młodzieżą. Zostaną one przeprowadzone w małych miejscowościach województwa: Obrowie, Węgiersku, Lisewie i Gałczewie. Warsztaty poprowadzą artyści z Galerii Rusz. Prace dzieci będą prezentowane na mobilnym bilbordzie wraz z jeżdżącą wystawą.

W ramach mobilnej wystawy grupa Galeria Rusz zaprezentuje w dniach 2-8 czerwca 2014 w większych i mniejszych miejscowościach regionu (Toruń, Bydgoszcz, Włocławek, Inowrocław, Chełmno, Golub-Dobrzyń) 10 prac autorstwa 5 międzynarodowych artystów. Grupa artystyczna (w składzie Joanna Górska i Rafał Góralski) zaprosiła do udziału w projekcie 3 amerykańskie artystki: Susan O'Malley, Christine Wong Yap i Leah Rosenberg. Do prezentacji prac wykorzystane zostaną jeżdżące bilbordy, na których zwykle pokazywane są reklamy.

Artyści powołują się na ekspertów - psychologów, wypowiadających się na temat optymizmu Polaków i ich nastawienia do życia. Psycholog społeczny Philip Zimbardo twierdzi: - Nie ma sytuacji, której nie można wykorzystać, by zmienić świat na lepsze. Optymista to nie jest ktoś patrzący na świat przez różowe okulary. Ja widzę zło w świecie, w sobie, w ludziach. Ale skupiam się na tym, jak mu się przeciwstawić, zminimalizować jego skutki, a nie na narzekaniu. Solidarność to przeszłość, z której możecie czerpać siłę. Jeśli udało się wam bez wojny zmienić totalitarny system w demokrację, to możecie wszystko. Jeśli to nie jest optymistyczny przekaz, to co nim jest? Możecie w Polsce stworzyć nowe pokolenie bohaterów, którzy nie zginą, tylko będą żyć i zbudują pozytywny, optymistyczny, otwarty kraj. Ja w to wierzę. No, ale ja już jestem optymistą.

Natomiast prof. UJ Bogdan de Barbaro, psychiatra i terapeuta uważa: - W Polsce na pytanie "Co słychać", najczęściej pada odpowiedź: "Nic nowego, stara bieda". W różnych kulturach poziom pogody ducha jest inny. Nawet jeśli czasem, jak w Stanach Zjednoczonych, owo keep smiling jest tylko formą, to i tak przekłada się na działania i relacje. Jeśli jestem optymistą, to mam więcej energii i poczucia sprawczości, więc próbuję, włączam się w relację, tworzę. Lubiąc siebie, łatwiej mi lubić innych. Na zasadzie wzajemności oni też będą mnie lubić, będę miał nagrody społeczne za takie nastawienie. Jeśli uważam, że mam się dobrze i tak będzie w przyszłości, to łatwiej mi żyć. A jak u mnie wciąż stara bieda, to stara bieda żyje, a ja się nią opiekuję.

Źródło: www.kampaniespoleczne.pl

Wt., 27 Mj. 2014 0 Komentarzy Dodane przez: