WSA we Wrocławiu: W sytuacji gdy wszczęcie postępowania z urzędu ma nastąpić w określonym terminie, a wynikiem tego postępowania ma być nałożenie na stronę określonych obowiązków (tu fiskalnych), za datę wszczęcia postępowania musi zostać uznane zawiadomienie strony o postępowaniu, nie zaś samo podjęcie przez organ czynności.
Sprawa dotyczyła opłaty adiacenckiej. Zgodnie z art. 98a ust. 1 zd. 2 ustawy o gospodarce nieruchomościami wszczęcie postępowania w sprawie ustalenia opłaty adiacenckiej może nastąpić w terminie do 3 lat od dnia, w którym decyzja zatwierdzająca podział nieruchomości stała się ostateczna albo orzeczenie o podziale stało się prawomocne.
Sąd nie podzielił poglądu prezentowanego przez Samorządowe Kolegium Odwoławcze, że momentem wszczęcia postępowania jest podjęcie faktycznych działań przez organ, a tym bardziej działania w postaci zapytania ofertowego czy podpisania umowy na sporządzenie operatu szacunkowego, które w tej konkretnej sprawie nie wskazywało szczegółowo, jakich działek dotyczyć będzie zlecenie, a jedynie, że ich przedmiotem będzie sporządzenie kilkudziesięciu operatów szacunkowych wyceny nieruchomości na potrzeby gminy w maksymalnie określonych tam ilościach.
Sąd zwrócił również uwagę, że treść art. 61 § 3 K.p.a., zgodnie z którym momentem wszczęcia postępowania na wniosek strony jest dzień doręczenia żądania organowi administracji publicznej. Nie wskazuje on jednak momentu wszczęcia postępowania z urzędu. Przyjmuje się, w razie wątpliwości, że jest nim data podjęcia przez organ pierwszej czynności w sprawie, przy czym chodzi tutaj o czynność podjętą "wobec strony". Pierwszą czynnością wobec strony w konkretnej sprawie jest z reguły (i taka sytuacja zaistniała również w rozpoznawanej sprawie) zawiadomienie strony o wszczęciu postępowania (art. 61 § 4 K.p.a.).
Orzeczenie jest nieprawomocne
Wyrok WSA we Wrocławiu z 19 marca 2024 r. sygn. II SA/Wr 41/24.
Źródło: orzeczenia.nsa.gov.pl