Ten serwis używa cookies i podobnych technologii, brak zmiany ustawienia przeglądarki oznacza zgodę na to.

Brak zmiany ustawienia przeglądarki oznacza zgodę na to. Więcej »

Zrozumiałem

Zamknięty obieg odpadów? W Polsce raczej szybko się go nie doczekamy

Zamknięty obieg odpadów? W Polsce raczej szybko się go nie doczekamy fotolia.pl

Poszczególne kraje Unii Europejskiej przykładają bardzo dużą wagę do polityki gospodarowania odpadami i podjęcia działań na rzecz ograniczenia bądź całkowitego wyeliminowania używania plastiku. Najwyższa Izba Kontroli zbadała, jak te kwestie traktowane są w Polsce. Niestety wyniki kontroli nie napawają optymizmem.

Kontrolą objęto dwa Ministerstwa, Klimatu oraz Rozwoju, pięć urzędów marszałkowskich i 15 urzędów miast i gmin. Okres objęty kontrolą to lata 2017-2019. Badania kontrolne dotyczyły również działań wcześniejszych i późniejszych w sytuacji, gdy miały one związek z realizacją zadań.

Jak się okazuje, opieszałość ministerstw w pracach koncepcyjnych i legislacyjnych dotyczących ograniczenia powstawania odpadów sztucznych, nie dają nadziei na szybkie wdrożenie w Polsce modelu gospodarki o obiegu zamkniętym.

Ministerstwo Klimatu nie dysponuje rzetelnymi danymi dotyczącymi zagospodarowania odpadów z tworzyw sztucznych. Z analizy NIK wynika, że problemy są znacznie większe niż wskazują na to dostępne dane sprawozdawcze. Powolne tempo prac dotyczących zmian w gospodarce odpadami na szczeblu centralnym nie daje mocnych podstaw do oczekiwania, że w najbliższym czasie odpowiednie resorty wprowadzą radykalne rozwiązania. Minister Klimatu do tej pory nie przesądził o zasadności wdrożenia i ewentualnym kształcie systemu kaucyjnego dla opakowań, chociaż ekspertyzę zewnętrzną w tym zakresie przygotowano pod koniec 2017 roku. Nie opracowano również mechanizmów wspierania ekoprojektowania opakowań oraz nie usprawniono systemu rozszerzonej odpowiedzialności producenta.

Minister Klimatu nie dysponował szczegółowymi informacjami na temat realiów rynkowych dotyczących produkcji opakowań i produktów w opakowaniach, a także możliwości ich recyklingu. Stanowiło to istotną barierę w projektowaniu i wdrożeniu nowych rozwiązań w tym obszarze. NIK zwraca uwagę, że jeżeli nie nastąpi poprawa skuteczności zagospodarowania odpadów opakowaniowych z tworzyw sztucznych poprzez zwiększenie poziomu ich recyklingu, może to oznaczać w przyszłości konieczność zapłaty podatku przewidywanego do wprowadzenia w UE od 2021 r., nawet w kwocie przewyższającej 2 mld zł w skali całego kraju. Marszałkowie województw skontrolowani przez NIK (z wyjątkiem nielicznych przypadków) prawidłowo wywiązywali się z obowiązków weryfikacyjnych i sprawozdawczych dotyczących gospodarki odpadami oraz prowadzenia baz danych. Wykonywali także okresowe kontrole w podmiotach zajmujących się gospodarką opakowaniami i odpadami opakowaniowymi. NIK zwraca jednak uwagę na brak odpowiednich rozwiązań prawnych, dotyczących możliwości weryfikowania prawidłowości naliczenia wnoszonych opłat recyklingowych za 2018 r. i 2019 r.

Z analiz przeprowadzonych przez NIK wynika, że w większości gmin objętych kontrolą dominowały inne, mniej pożądane niż recykling i przygotowanie do ponownego użycia sposoby zagospodarowania komunalnych odpadów z tworzyw sztucznych.

Jednak spośród 15 skontrolowanych gmin tylko dwie nie osiągnęły wymaganego za 2018 r. poziomu recyklingu i przygotowania do ponownego użycia dla czterech frakcji odpadów komunalnych (papier, metal, szkło i tworzywa sztuczne), jednak nie można uznać, że sposób zagospodarowania odpadów z tworzyw sztucznych był prawidłowy w kontekście obowiązującej hierarchii sposobów postępowania z odpadami.

Źródło: NIK

Czw., 7 St. 2021 0 Komentarzy Dodane przez: Małgorzata Orłowska