Październikowe obrady Komisji Wspólnej Rządu i Samorządu Terytorialnego zakończyły się kontrowersyjnym „apelem” przewodniczącego Komisji, Pawła Szefernakera. Do jego słów odnieśli się Współprzewodniczący i sekretarz Komisji. „To niedopuszczalna insynuacja” – napisali w wydanym wspólnie oświadczeniu.

Chodzi o słowa, którymi Paweł Szefernaker odniósł się do odbywających się w całej Polsce protestów przeciwko orzeczeniu Trybunału Konstytucyjnego w sprawie aborcji. Zwrócił się do włodarzy samorządów, na terenie których odbywają się manifestacje. „Chciałbym zwrócić uwagę i wystosować apel o to, aby Państwo w swoich działaniach pamiętali o tym, że duża część działań, które się pojawiają także ze strony samorządów, sprowadza zagrożenie epidemiczne. (…) Chciałbym również prosić o to, aby nie nawoływać do działań, które są niezgodne z prawem” – mówił na zakończenie obrad.

Do powyższych słów odnieśli się w swoim oświadczeniu Współprzewodniczący Komisji Jacek Karnowski i jej Sekretarz, Andrzej Porawski. Zaznaczyli, że zaraz po wypowiedzeniu „apelu” Przewodniczący Szefernaker zakończył zdalne obrady Komisji nie dając możliwości na bezpośrednie odniesienie się do sprawy.

Autorzy oświadczenia zaznaczyli, że odbywające się w całym kraju protesty mają charakter spontaniczny, a jedyną ich inspiracją jest orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego, nie zaś czyjekolwiek nawoływanie do nich. O spontaniczności odbywających się protestów świadczy ich masowość. W swoim oświadczeniu przedstawiciele strony samorządowej podkreślili, że: „samorządowcy nie są odpowiedzialni za obecność ludzi na ulicach swoich miast, natomiast dokładają wielu starań, w ramach swoich kompetencji, aby zapewnić jak największe bezpieczeństwo swoich mieszkańcom. Próba ich oskarżenia o inspirowanie protestów jest niedopuszczalną insynuacją”.