Miasto Kraków zaskarży do Trybunału Konstytucyjnego rozporządzenie ministra finansów z 23.12.2010 r. w sprawie szczegółowego sposobu klasyfikacji tytułów dłużnych zaliczanych do państwowego długu publicznego, w tym do długu Skarbu Państwa. Zgodnie z nim, oprócz kredytów i pożyczek, do bilansu wlicza się teraz też umowy leasingowe, podpisane kontrakty w ramach partnerstwa publiczno-prywatnego oraz umowy z odroczonym terminem płatności dłuższym niż rok. Oprócz Krakowa taki zamiar mają także inne samorządy. Zdaniem całego środowiska samorządowego obowiązywanie tych przepisów znacznie ograniczy inwestycje samorządów, a w przypadku powiatów może nawet całkowicie je wyeliminować. Według samorządowców, opierających swe zdanie na ekspertyzach prawnych, w tym prof. Michała Kuleszy, rozporządzenie ministra finansów narusza konstytucję.
W sprawie sposobu ograniczania zadłużenia samorządów swoje stanowisko wyraził także Związek Banków Polskich. Banki są zaniepokojone zmianami możliwości zadłużania się samorządów, bo mogą one spowodować znaczne mniejsze zainteresowanie samorządów kredytami oraz odbić się na już zawartych umowach (np. leasingowych czy wspierających finansowanie inwestycji w ramach partnerstwa publiczno-prywatnego). Jak poinformowała „Rzeczpospolita”, podczas V Forum Bankowo-Samorządowego Krzysztof Pietraszkiewicz, prezes Związku Banków Polskich, powiedział, że wprowadzone przez Ministerstwo Finansów wobec samorządów ograniczenia, mogą zmniejszyć ich inwestycje. Tymczasem dług polskich jednostek samorządu terytorialnego, zarówno w relacji do PKB, jak i do całego długu sektora finansów publicznych należy do najniższych w Unii Europejskiej. Państwowy dług publiczny wyniósł na koniec 2010 r. ponad 747 mld zł, co stanowi 52,8 proc. PKB, a zadłużenie podsektora samorządowego wyniosło 53,5 mld zł, tj. 13,5 proc. PKB.