Ten serwis używa cookies i podobnych technologii, brak zmiany ustawienia przeglądarki oznacza zgodę na to.

Brak zmiany ustawienia przeglądarki oznacza zgodę na to. Więcej »

Zrozumiałem

Kuksaniec dla resortu finansów?

Kuksaniec dla resortu finansów? fotolia.pl
Mazowiecki Urząd Marszkałkowski poinformował, że dzięki interwencji premier Ewy Kopacz Ministerstwo Finansów ma przyspieszyć prace nad kompleksową reformą "janosikowego”. Nowe rozwiązania mają dotyczyć nie tylko województw, ale również powiatów i gmin. Resort został zobowiązany do przygotowania przepisów do kwietnia przyszłego roku. Tymczasowy projekt ministerialny będzie obowiązywać tylko w przyszłym roku. Zostanie mocno przebudowany. Mazowsze zapłaci nie o 112, ale o 212 mln zł mniej.
 
– Dziękuję pani premier za jej determinację i wsparcie. To dobry sygnał dla wszystkich samorządów. Według proponowanych zmian nie straci żaden samorząd w Polsce. Pani premier zadeklarowała bowiem konieczność większego udziału budżetu państwa, o co od dawna apelowaliśmy – informuje marszałek Adam Struzik.
 
Ustalono, że w najbliższych miesiącach powstaną rozwiązania kompleksowej reformy systemu. Prace będą toczyły się w Sejmie, przy współpracy Ministerstwa Finansów, wnioskodawców zmian, czyli Samorządu Województwa Mazowieckiego, koalicji powiatów i Inicjatywy „STOP Janosikowe”, oraz korporacji samorządowych. Zmiany legislacyjne mają być gotowe do kwietnia przyszłego roku. Przepisy muszą uwzględniać „janosikowe” na poziomie gmin i powiatów. Mają również dostosować wysokość wpłat do rzeczywistych, bieżących dochodów, a nie tak jak to było obecnie, do wpływów sprzed dwóch lat. „Janosikowe” nie ma być również „wydatkiem bieżącym” – dziś pieniądze oddawane przez płatników są praktycznie niewidoczne dla różnego rodzaju analiz, co skutkuje np. mniejszymi środkami z UE. Kolejnym priorytetem jest wprowadzenie 25 proc. progu bezpieczeństwa dotyczącego bieżących, a nie historycznych dochodów.
 
Jak informuje portal Mazowsza, według starego systemu przyszłoroczna wpłata województwa mazowieckiego miała wynosić 502 mln zł. Ustalono, że w przyszłym roku Mazowsze nie zapłaci, jak pierwotnie planowało ministerstwo, 112 mln zł mniej, ale 212 mln zł. Tylko taki poziom zapewni mu bowiem możliwość realizacji zadań, do których został powołany. Żaden samorząd jednak na tym nie straci. Różnica zostanie pokryta środkami z budżetu państwa.
 
Porozumienie co do przyszłorocznych rozwiązań nie oznacza, że samorząd województwa, Inicjatywa „STOP Janosikowe” czy koalicja powiatów zawieszają swoje działania na rzecz docelowej naprawy przepisów. W dalszym ciągu będą monitorować działania Ministerstwa Finansów i służyć merytorycznym wsparciem przy pracach nad nowymi przepisami. Oczekują również, że docelowe rozwiązania spełnią wyrok Trybunału Konstytucyjnego. – Będziemy uczestniczyć w dalszych pracach nad docelowym modelem mechanizmu wyrównującego dochody w odniesieniu do powiatów – deklaruje starosta legionowski Jan Grabiec. – Problem nie będzie rozwiązany, dopóki ulgi nie odczują powiaty i gminy płacące „janosikowe”. – Czekam na propozycję MF i samorządu województwa. Jeśli będą odpowiadać warunkom, które stawialiśmy, zwołam podkomisję i przepracujemy projekt w ekspresowym tempie – dodaje Przewodniczący Komisji Samorządu Terytorialnego i Polityki Regionalnej Piotr Zgorzelski.
 
Źródło: mazovia.pl
Sob., 18 Prn. 2014 0 Komentarzy Dodane przez: Jarosław Komża