Prezes Naczelnej Rady Lekarskiej Maciej Hamankiewicz napisał do Prezydenta RP prośbę o interwencję. Środowisko lekarskie jest oburzone lekceważeniem głosu lekarzy przez Ministerstwo Zdrowia w procesie tworzenia prawa.
Prezes NRL podkreśla w liście iż w podpisanym rozporządzeniu Ministra Zdrowia z dnia 9 marca 2012 r. w sprawie recept lekarskich pojawił się przepis, którego nie było ani we wcześniej publikowanym projekcie, ani w uwagach przedkładanych przez samorząd lekarski i inne podmioty, prezentowanych na konferencji uzgodnieniowej przed podpisaniem rozporządzenia. Kontrowersyjny fragment dotyczy wprowadzonego zapisu „nazwa leku”, który nie jest doprecyzowany. Według prezesa NRL, taki zapis powoduje wątpliwość, czy wystawianie recept z nazwą międzynarodową leku jest zgodne z rozporządzeniem.
Prezes Hamankiewicz podkreśla także, że Minister Zdrowia nie uwzględnił uwag samorządu lekarskiego i pielęgniarskiego w przypadku rozporządzenia dotyczącego przeprowadzania konkursów na stanowiska kierownicze w placówkach medycznych. „Podobnie i w tej sprawie, samorządy lekarski i pielęgniarski składały uwagi, przedstawiały je na komisji uzgodnieniowej po to tylko, aby następnie Minister zlekceważył opinie wszystkich środowisk i wpisał w ostatniej chwili oburzający przepis, który prowadzi do upolitycznienia funkcji kierowniczych w ochronie zdrowia zamiast dbać o jak najwyższy poziom merytoryczny tych stanowisk.” – czytamy w liście. - „Postępowanie Pana Ministra Bartosza Arłukowicza jest dla nas niezrozumiałe. Postawa, w której zapewnia się lekarzy, że nad legislacją będzie się pracować razem, a jednocześnie pomija się głos środowiska i opinie wyrażone w trybie konsultacji społecznych, narusza demokratyczne reguły państwa prawa.
Prezes NRL ma nadzieję, „że regularne naruszanie oraz pomijanie od paru lat zasad konsultacji społecznej może nareszcie zostać zakończone i że możliwe jest przywrócenie normalności i warunków do wypełnienia naszej roli społecznej i zawodowej."
Treść listu dostępna tutaj
Źródło: www.nil.org.pl