Szacunkowa wycena punktu przez NFZ powinna wynosić 65 zł. Tymczasem od lat pozostaje na niezmienionym zaniżonym poziomie.
29 stycznia br. obradujący w Zielonce starostowie Konwentu Powiatów Województwa Mazowieckiego oraz dyrektorzy szpitali powiatowych podjęli stanowisko, w którym zwracają się do Konstantego Radziwiłła, ministra zdrowia oraz Tadeusza Jędrzejczaka i Filipa Nowaka, prezesów NFZ o przeprowadzenie obiektywnej analizy wydatków ze szczególnym uwzględnieniem szpitali powiatowych.
- Z naszych doświadczeń i analiz wynika, że szpitale powiatowe są ciągle niedoszacowane finansowo. Od wielu lat kontrakty są na podobnym poziomie (stawka za punkt z NFZ od 2009 roku wzrosła o 1 zł). W tym czasie nastąpił znaczny wzrost najniższego wynagrodzenia, wzrost o 2% składki na ubezpieczenia społeczne oraz wzrost podatku VAT – piszą w stanowisku.
Wspominają także o znacznych kosztach inwestycyjnych, które są spowodowane osiągnięciem nowych standardów i procedur leczenia. – Dziś wartość punktu NFZ jest na poziomie 52zł, my jednak oceniamy, że szacunkowa wycena powinna wynosić 65 zł – mówi Krzysztof Fedorczyk, przewodniczący Konwentu Powiatów Województwa Mazowieckiego, starosta węgrowski.
Dlatego Konwent wnosi o dostosowanie poziomu finansowania do rzeczywistych kosztów ponoszonych przez szpitale. Wzrost ten powinien uwzględniać rosnące koszty stałe niezależne od szpitali, w tym inflację, wzrost podatku VAT, a także części rentowej składki ZUS płatnej przez pracodawcę oraz wzrost minimalnego wynagrodzenia. Starostowie i dyrektorzy optują też za wprowadzenie racjonalnego systemu wzrostu stawki za punkt rozliczeniowy z uwzględnieniem profilu działania placówki i weryfikacja wartości punktowej procedur medycznych.
Apelują o określenie czytelnych zasad współpracy między jednostkami o różnym poziomie referencyjnym oraz sprawiedliwy podział środków finansowych uwzględniający rzeczywiście ponoszone koszty, w tym koszty utrzymania gotowości szpitali do udzielania świadczeń w stanach nagłych.
Konwent prosi też o zachowanie równowagi traktowania podmiotów publicznych (szpitali powiatowych) z podmiotami niepublicznymi, które uzyskały wysokie kontrakty w NFZ na procedury planowe lub jednodniowe. - Placówki te nie ponoszą kosztów utrzymania dyżurów lekarskich oraz całodobowej gotowości personelu medycznego, bloku operacyjnego, apteki szpitalnej, oddziału intensywnej terapii i pracowni analiz i laboratoriów – zaznacza Krzysztof Fedorczyk.
Na koniec w stanowisku starostwie i dyrektorzy deklarują otwartość i zapraszjąa resort i NFZ do rozmów.