W Polsce duże szanse na rozwój ma telemedycyna. Umożliwia ona lekarzowi diagnozowanie, monitorowanie i obserwację pacjenta na odległość. Metoda ta sprawdza się zwłaszcza w przypadku pacjentów, którzy mają utrudniony dostęp do lekarza lub w leczeniu osób z chorobami przewlekłymi.
Telemedycyna do tej pory rozwinęła się bardzo dobrze w Szwecji i Hiszpanii, gdzie wielu pacjentów ma utrudniony dostęp do lekarza ze względu na nietypowe miejsce zamieszkania. Powoli telemedycyna zaczyna się rozwijać także w Polsce.
– Jeżeli popatrzymy na służbę zdrowia w Polsce, to wiemy wszyscy, że dostęp do lekarza, a w szczególności do lekarza specjalisty, jest trudny. Czasami czeka się wiele miesięcy na to, żeby uzyskać wizytę w ramach Narodowego Funduszu Zdrowia, a ta wizyta może być niezbędna i potrzebna z dnia na dzień. Dlatego telemedycyna w Polsce ma ogromne szanse na rozwój i właściwie jest skazana na sukces – powiedziała prof. Jolanta Świątek Kozłowska w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Lifestyle.
Telemedycyna może pomóc także w śledzeniu pacjentów z chorobami przewlekłymi.
– Dotyczy to osób z chorobą Alzheimera, osób z demencją starczą, osób niepełnosprawnych. To idealna metoda, która znajduje szerokie zastosowanie w innych krajach Europy i myślimy, że my również pójdziemy w tym kierunku – mówi prof. Jolanta Świątek Kozłowska.
Pierwszym krokiem do szerokiego stosowania telemedycyny w Polsce są tzw. telekonsultacje, w czasie których lekarz widzi pacjenta na ekranie komputera i może go zdiagnozować lub na przykład wypisać receptę.
Źródło: Newseria