Wyzwania związane z integracją imigrantów z lokalnymi społecznościami zyskują dziś szczególne znaczenie, dlatego polskie samorządy coraz uważniej przyglądają się rozwiązaniom stosowanym w innych krajach. Podczas seminarium FRL, które odbyło się 4 grudnia, uczestnicy mieli okazję poznać podejście szwajcarskich miast do zarządzania migracją – obszaru, w którym Szwajcaria od wielu dekad wypracowała bogate i zróżnicowane doświadczenia.
Spotkanie zorganizowali Związek Miast Polskich, konsorcjum „ENCO Urbanplan” oraz Ministerstwo Funduszy i Polityki Regionalnej, zapraszając szwajcarskich specjalistów do zaprezentowania praktyk stosowanych na poziomie krajowym i lokalnym. Jak podkreślał podczas seminarium Andrzej Porawski, dyrektor Biura ZMP, w Polsce temat integracji migrantów jest stosunkowo nowy i wciąż rozwijający się: przez lata brakowało spójnej polityki migracyjnej, a miasta dopiero od niedawna zaczynają budować własne strategie w tym obszarze.
Tymczasem w Szwajcarii, gdzie imigracja jest zjawiskiem trwałym i powszechnym, samorządy dysponują szerokim wachlarzem narzędzi i sprawdzonych praktyk. Jak wygląda ich podejście? Na czym polega skuteczne zarządzanie migracją na poziomie miasta? I jakie rozwiązania mogą być inspiracją dla polskich samorządów? O tym opowiadali szwajcarscy prelegenci podczas spotkania.
Imigracja w Szwajcarii zawsze powodowana była potrzebami gospodarki, zawsze to one ją napędzały. - To dotyczy raczej wszystkich krajów. Niewiele jest takich, które odnotowują sukces gospodarczy bez migracji – mówił podczas seminarium Mark Engler, doradca Sekretarza Stanu ds. Migracji rządu Szwajcarii.
Jeśli chodzi o ruch „za pracą”, to liczba pozwoleń związana jest z zapotrzebowaniem na pracowników zgłaszanymi przez kantony. Migranci z tzw. krajów trzecich, spoza Unii Europejskiej, mogą przyjechać tu do pracy tylko, jeśli na interesujących ich stanowiskach występują braki, a władze nie są w stanie obsadzić ich pracownikami z UE. Na tym polu rząd federalny ma ograniczoną władzę – jest to zapisane w Konstytucji Szwajcarii, a także w ustawach. Zatem kantony suwerennie podejmują wiele decyzji dotyczących migracji. - To bardzo ważna, podstawowa zasada – podkreślał gość spotkania. – Oczywiście działania między rządem federalnym a kantonami są koordynowane w wysokim stopniu tak, aby zapewnić najlepsze rozumienie szwajcarskich polityk na wszystkich poziomach.
Choć zdecydowana większość osób przyjeżdzających do Szwajcarii na stałe kieruje się powodami związanymi z pracą, debata polityczna trwająca w tym kraju kieruje uwagę na kontekst azylantów. Jednak, jak podkreślił gość seminarium, osoby te to zaledwie 7% wszystkich migrantów.
Warto podkreślić, że kiedy azylant otrzymuje pozytywną decyzję o przyznaniu azylu, trafia do systemu i jest kierowany do konkretnego kantonu. Nie wybiera go sam. Władze Szwajcarii chcą w ten sposób uniknąć koncentracji grup azylantów. Rozdzielają je według potrzeb zgłaszanych przez władze lokalne. Tylko obywatele UE mają prawo do swobodnego wyboru miejsca pobytu.
Integracja społeczna migrantów jest wspólną odpowiedzialnością i wspólną kompetencją trzech poziomów władzy. Rząd federalny wyznacza ramy prawne migracji, zapewnia ogólną spójność polityki migracyjnej w całej Szwajcarii, a także zapewnia wsparcie finansowe kantonom, by mogły one realizować ramy krajowe tej polityki. Niemożliwe jest jednak zdefiniowanie każdego szczegółu jej realizacji w terenie. Kantony więc mają swobodę w określaniu swojej specyfiki, koordynują też swoje działania z miastami i gminami. Oznacza to, że nie w każdym kantonie polityki te realizowane są tak samo. Czasem kantony same zajmują się migracją, a czasem delegują te zadania gminom. Kanton ma więc swobodę i może wybrać taki system, który najlepiej sprawdza się w działaniu w lokalnych uwarunkowaniach.
Szwajcarskie prawo dotyczące migracji i integracji stwierdza, że populacja imigrantów i populacja lokalna (która – co należy pamiętać – także często wywodzi się z migrantów) powinny stosować się do przepisów zawartych w szwajcarskiej konstytucji. Prawo migracyjne stwierdza, że osoby te powinny mieć dostęp do rynku pracy, ale integracja powinna również odbywać się na poziomie społecznym i kulturowym.
Integracja powinna odbywać się w standardowych strukturach. A więc na przykład dzieci imigrantów chodzą do szkól publicznych razem z dziećmi szwajcarskimi. Nie ma osobnych szkół dla dzieci z rodzin cudzoziemskich. Jeśli pojawiają się jakieś luki w tym systemie, istnieją specjalne, dedykowane programy miejskie stworzone po to, by wspierać integrację.
Integracja nie jest dziełem przypadku. To proces ogólnospołeczny, który wymaga zaangażowania i wzajemnego szacunku, wymaga równości szans i jest ukierunkowany na włączenie ekonomiczne, społeczne, językowe i kulturowe – podkreślała podczas seminarium Natasha Pittet, radna Rady Miasta, dyrektorka ds. spraw społecznych i bezpieczeństwa miasta Biel/Bienne.
Podczas seminarium mowa była o działaniach wzmacniających integrację społeczną, opartych na dialogu międzykulturowym, zaangażowaniu lokalnej społeczności oraz przeciwdziałaniu ksenofobii i rasizmowi. Tina Babot, kierowniczka projektu i współpracowniczka naukowa z Biura ds. Integracji i Przeciwdziałania Rasizmowi w kantonie Bazylea-Miasto zaprezentowała strategie budowania integracyjnych dzielnic.
Mowa była także o tym, w jaki sposób w Szwajcarii łączy się potrzeby rynku pracy z integracją migrantów w oparciu o skoordynowane wspólne działania wielu partnerów: władz federalnych, instytucji kantonalnych, społeczności lokalnych, organizacji pozarządowych i lokalnych przedsiębiorców. Thusanthy Sinniah, konsultantka biznesowa w Magniti GmbH w Bazylei na konkretnych przykładach przedstawiła wyzwania i możliwości związane z integracją migrantów na rynku pracy. Pokazała, w jaki sposób te inicjatywy mogą przyczynić się do stworzenia trwałych rozwiązań na rzecz rozwoju regionalnego.
Zapisu wideo seminarium można obejrzeć tutaj: www.youtube.com
Źródło: IP