Ten serwis używa cookies i podobnych technologii, brak zmiany ustawienia przeglądarki oznacza zgodę na to.

Brak zmiany ustawienia przeglądarki oznacza zgodę na to. Więcej »

Zrozumiałem

Co dalej z poradniami psychologiczno-pedagogicznymi i powiatowymi centrami pomocy rodzinie?

Co dalej z poradniami psychologiczno-pedagogicznymi i powiatowymi centrami pomocy rodzinie? fotolia.pl

W modelu Edukacji dla wszystkich opracowanym przez Ministerstwo Edukacji Narodowej przewidziano powstanie nowych instytucji - centrów dziecka i rodziny (CDR).

Centra dziecka i rodziny mają być podmiotami międzysektorowymi, które będą realizowały zadania powiatu, dotyczące wczesnej pomocy, specjalistycznej diagnostyki, pomocy interwencyjno-terapeutycznej oraz konsultacji i doradztwa dla rodziców, kadr opiekunów oraz kadr różnych sektorów realizujących działania w zakresie opieki, wychowania i kształcenia dzieci i młodzieży, a także udzielania im oraz ich rodzinom pomocy.

W dokumencie zaproponowano by CDR powstały z przekształcenia publicznych poradni psychologiczno-pedagogicznych (z wyłączeniem poradni specjalistycznych, które weszłyby w sieć instytucji współpracujących z CDR) oraz powiatowych centrów pomocy rodzinie. Obie te instytucje prowadzone są powiaty. Placówkę, na bazie której utworzone zostanie CDR (PCPR czy PPP), wskazywałby powiat, biorąc pod uwagę jej dostępność oraz możliwość uwzględnienia wszystkich lokalnych zasobów i dostosowania organizacyjnego.

Model CDR ma uwzględniać koordynację międzysektorową w realizacji na poziomie powiatu zadań w pięciu obszarach:

  • profilaktyki zaburzeń rozwoju dzieci i młodzieży oraz zdrowia psychicznego,
  • konsultacji, poradnictwa i psychoedukacji,
  • pogłębionej oceny funkcjonalnej na potrzeby związane z edukacją, zabezpieczeniem społecznym oraz zapewnianiem pomocy rodzinie oraz planowanie na tej podstawie działań wspierających; procesy te oparte są na modelu biopsychospołecznym,
  • wspierania kadr pracujących z dziećmi, młodzieżą i rodzinami, opiekunów dzieci do lat 3, nauczycieli i specjalistów pracujących w jednostkach systemu oświaty,
  • zapewniania specjalistycznej pomocy dzieciom i młodzieży z zaburzeniami zdrowia psychicznego oraz ich rodzinom, obejmującej leczenie/poradnictwo i oparcie społeczne prowadzących działania pomocowe.

Koordynacja międzysektorowa CDR będzie oznaczała:

  • zintegrowanie specjalistycznych usług skierowanych do dzieci i młodzieży oraz ich rodzin, świadczonych obecnie przez instytucje działające w różnych sektorach: oświaty (poradnie psychologiczno-pedagogiczne), rodziny, pracy i polityki społecznej (powiatowe centra pomocy rodzinie), sprawiedliwości (bezpłatna pomoc prawna), ochrony zdrowia (poradnie psychologiczne dla dzieci i młodzieży oraz środowiskowych centrów zdrowia psychicznego dzieci i młodzieży z zaburzeniami psychicznymi (I poziom referencyjny);
  • możliwość zatrudnienia zróżnicowanej kadry specjalistów, którzy dzięki pracy zespołowej będą mogli bardziej efektywnie realizować zadania właściwe dla poszczególnych sektorów, a skierowane do tych samych adresatów – dziecka i jego rodziny; zakłada się, że poszczególni pracownicy będą posiadali kwalifikacje określone przez przepisy właściwe dla danych sektorów;
  • finansowanie działalności i realizacji zadań z różnych części budżetu państwa, co pozwoli na bardziej efektywne wykorzystanie środków publicznych (efekt synergii).

Do zadań CDR będzie należało m.in.:

  • monitorowanie i profilaktyka zaburzeń rozwoju dzieci i młodzieży – prowadzenie badań przesiewowych we współpracy ze żłobkami, klubami dziecięcymi, przedszkolami i szkołami;
  • koordynowanie na terenie powiatu wczesnego wspomagania rozwoju dzieci w wieku od urodzenia do rozpoczęcia nauki w szkole oraz wsparcia dla rodzin, w tym wsparcia psychologicznego dla rodzin spodziewających się dziecka, u którego stwierdzono wady rozwojowe lub ich ryzyko, zapewnienie oferty edukacyjnej dla rodziców i przyszłych rodziców, np. prowadzenie warsztatów umiejętności wychowawczych, zajęć przygotowujących do rodzicielstwa;
  • prowadzenie pogłębionej oceny potrzeb rozwojowych i edukacyjnych dzieci i młodzieży oraz ich rodzin we współpracy ze specjalistami z różnych sektorów; informacje o wynikach oceny byłyby podstawą do zapewniania dziecku/rodzinie odpowiednich działań wspierających;
  • specjalistyczna pomoc terapeutyczna, w tym pomoc psychologiczna, psychoterapia dzieci i młodzieży, terapia rodziny, terapia środowiskowa;
  • interwencja kryzysowa, stanowiąca zespół interdyscyplinarnych działań podejmowanych na rzecz dzieci i młodzieży oraz rodzin będących w stanie kryzysu;
  • orzecznictwo o zakresie potrzebnego wsparcia osobom doświadczającym trudności w codziennym funkcjonowaniu;
  • zapewnienie konsultacji i poradnictwa w zakresie wspierania rozwoju dzieci i młodzieży oraz rozwiązywania problemów wychowawczych odpowiednio dla opiekunów dzieci do lat 3, rodzin zastępczych, prowadzących rodzinne domy dziecka oraz dyrektorów placówek opiekuńczo-wychowawczych typu rodzinnego;
  • opracowywanie – we współpracy z właściwymi podmiotami – planów oddziaływań wspierających odpowiednio dla dziecka/osoby uczącej się i/lub rodziny i koordynowanie ich realizacji;
  • współpraca z jednostkami systemu oświaty, do których uczęszczają dzieci i młodzież (za pośrednictwem KEW), SCWEW, centrami usług społecznych lub ośrodkami pomocy społecznej oraz jednostkami organizacyjnymi gminy, które organizują pracę z rodziną i podmiotami, którym gmina zleciła organizację pracy z rodziną, jednostkami organizacyjnymi wspierania rodziny i systemu pieczy zastępczej, podmiotami leczniczymi, publicznymi i niepublicznymi, które realizują kontrakty z NFZ, sądami, policją, opiniodawczymi zespołami sądowych specjalistów oraz placówkami wykonującymi orzeczenia sądu, gminnymi zespołami interdyscyplinarnymi;
  • nieodpłatna pomoc prawna dla rodzin.

Opracowanie projektu modelu CDR ma nastąpić w ramach współpracy międzyresortowej (MEiN, MZ i MRiPS) w oparciu o standardy pracy poradni psychologiczno-pedagogicznych (PPP), wiodących ośrodków koordynacyjno-rehabilitacyjno-opiekuńczych (WOKRO) oraz środowiskowych centrów zdrowia psychicznego dzieci i młodzieży (ŚCZDP). Projekt poddany zostanie opiniowaniu i konsultacjom społecznym.

Pon., 4 St. 2021 22 Komentarzy Dodane przez: Katarzyna Liszka-Michałka

Komentarze

Mirek
+2 # Mirek 2021-01-05 15:41
W ostatnim akapicie pojawiła się informacja o współpracy ministerstw. Wskazuje ona m.in. na MRPiPS. Ministerstwa o tej nazwie już nie ma.
| | |
Katarzyna Liszka-Michałka
+2 # Katarzyna Liszka-Michałka 2021-01-07 10:31
Literówka w skrócie nazwy Ministerstwa Rodziny i Polityki Społecznej została już skorygowana.
| | |
mirka z.
+11 # mirka z. 2021-01-07 17:38
nie mieści mi się w głowie. Pracownicy z Karty Nauczyciela (21h pracy tygodniowo, 8 tygodni urlopu, świadczenia wakacyjne, zwiększony fundusz socjalny, fundusz szkoleniowy itp (Poradnia)
i
40 h dzień pracy i do21 dni urlopu, bez żadnych ulg, dodatków (tylko dla pracowników socjalnych do 250zł) pozyskiwanie, szkolenie, wspieranie i szkolenia dla rodzin zastępczych, oceny sytuacji dziecka umieszczonego w pieczy(4x w roku dziecko do 3 roku życia- pozostali 2x w roku.... przeciwdziałani e przemocy, poradnictwo w tym względzie i szkolenia dla sprawców i ofiar, prowadzenie Ośrodków/punktó w interwencji kryzysowej, mieszkań chronionych, prowadzenie i nadzór nad domami pomocy społecznej i placówkami opiekuńczo-wych owawczymi, dystrybucja środków PFRON , poradnictwo specjalistyczne - to tylko główne działania PCPR
po co i JAK te instytucje połączyć bez strat dla wszystkich - w tym mieszkańców powiatu, ich dzieci i pracowników obu instytucji?????
| | |
Lars
+25 # Lars 2021-01-13 16:59
Jestem psychologiem, psychoterapeutą , trenerem i doradcą zawodowym. Jak mi "szacowny" (nie) rząd zlikwiduje Kartę Nauczyciela to rzucam pracę w szkole, która przestanie być dla mnie atrakcyjna... Mam jeszcze kilka alternatyw co do zatrudnienia.
| | |
Inka
+2 # Inka 2021-01-19 08:20
Zrobi tak większość z nas. Majętni rodzice i małżonkowie sobie poradzą, szkoda tylko reszty. Diagnostyka dzieci padnie. Bez opinii specjalistyczne j nauczyciele będą kwalifikować na zasadzie mądry-głupi, dlatego, że nie będą mieli czasu i narzędzi. Naprawdę zastanawia mnie po co rozwalać wypracowane i dobrze działające standardy? Chyba obowiązuje obecnie tylko jedna zasada: Co by tu jeszcze spieprzyć panowie, co by tu jeszcze......
| | |
pracownik PCPR
-10 # pracownik PCPR 2021-01-22 11:30
Piecza zastępcza już była w poradniach, czy ogólnie w systemie oświaty do 1999roku. Później przeniesiono ją do systemu pomocy społecznej a od stycznia 2012 roku utworzono system pieczy zastępczej (odrębny, często paty o poprzednie ale przekształcone struktury PCPR/MOPR. Czy potrzeba znowu robić zamieszanie w tej sferze o komu ma to służyć. Poradnie i tak działają opieszale, jaki jest okres oczekiwania na opinię wszyscy wiemy, niekiedy liczy się w latach. Ogólnie pomysł do kosza.
| | |
Anna
+25 # Anna 2021-02-04 22:31
Poradnie PP wcale nie działają opieszale, oczekiwanie na opinie wynika z powolnego dostarczania przez rodziców wymaganych dokumentów, które są niezbędne (zgodnie z ustawą) do wydania orzeczenia bądź opinii. Ponadto samorząd ogranicza ilość specjalistów zatrudnionych w placówce do minimum, stąd czas oczekiwania na wolny termin w PPP to czasami nawet 2 miesiące, a żeby dokonać rzetelnej diagnozy, potrzeba najczęściej dwóch lub trzech spotkań diagnostycznych .
| | |
Anna
+21 # Anna 2021-02-08 20:48
Poradnie nie działają opieszale, tylko są zawalone robotą, są długie kolejki, sterty teczek. Nie raz skomplikowane sytuacje ucznia, gdzie trzeba czekać na wyniki od innych specjalistów (psychiatrów, neurologów) lub pozostałe dokumenty, aby opinia mogła być wydana zgodnie z przepisami. Co do orzeczeń - obowiązują zgodnie z prawem bardzo krótkie terminy na ich wydawanie od momentu złożenia wniosku przez rodzica, więc procedury nawet nie dopuszczają opieszałości, zwłaszcza że poradnie są nader chętnie kontrolowane, częściej niż szkoły, ponieważ od decyzji poradni często zależy finansowanie pewnych działań realizowanych przez szkoły.
| | |
Justyna
-12 # Justyna 2021-01-30 20:33
Od kilku lat prowadzę Niepubliczną Poradnię Psychologiczno- Pedagogiczną a oprócz tego jestem pracownikiem ochrony zdrowia na stanowisku psychologa, uważam że próba integracji środowiska oświaty i zdrowia to bardzo dobry pomysł. Ja próbuję to robić i to przynosi efekty w pracy z dziećmi niepełnosprawny mi. Największa przeszkoda to mentalność ludzi, którzy nie chcą wyjść spoza swoich schematów, widzą swoje biurko a nie człowieka. Rodzic dziecka o zanurzonym rozwoju najczęściej rozjeżdża się pomiędzy kilkoma instytucjami, żeby pomóc swojemu dziecku, biega od lekarza do terapeuty, raz na nfz raz do poradni, innym razem do MOPR, no i oczywiście prywatnie. Energię potrzebną na czekanie w kolejkach mógłby poświęcić dziecku. Mądra koordynacja tych sektorów ma sens.
| | |
Anna
-30 # Anna 2021-02-03 10:18
W publicznych poradniach psychologiczno- pedagogicznych to osoby tam pracujące powinny mieć doświadczenie w pracy z dziećmi, młodzieżą w szkole. Z moich obserwacji wynika, że najczęściej są to osoby bez żadnej praktyki w edukacji a mają doradzać nauczycielom, pomagać dzieciom... porażka. Zza biurka to każdy wie, jak radzić.
Nie biorą pod uwagę zaświadczeń od lekarzy, diagnoz wykonanych w placówkach specjalistyczny ch - i o jakiej fachowej pomocy można tu mówić.
| | |
GG
+5 # GG 2021-02-03 11:45
Jest trochę prawdy w tym co piszesz. Większość rzeczywiście nie pracowała w szkołach. Ale nie uwierzę, że nie biorą pod uwagę zaświadczeń od lekarzy, diagnoz wykonanych w placówkach specjalistyczny ch - w to nie wierzę. Jestem pewny, że takie informacje są im niezbędne, szczególnie w diagnozie. Myślę, że trzeba mieć trochę więcej obserwacji, żeby nie krzywdzić ludzi, którzy w tych placówkach dobrze pracują. A, że nie powinni wypowiadać się na temat pomocy dzieciom i młodzieży w nauce nie mając doświadczenia to inna sprawa. W takich placówkach powinni pracować wyłącznie osoby legitymizujące się przynajmniej pięcioletnim stażem pracy w szkole, przedszkolu. Żadna z osób pracujących w poradni (psycholog, logopeda, pedagog, psychoterapeuta ) nie powinna być zatrudniana zaraz po studiach. To nieetyczne. Ne jestem za niezatrudnianie m osób młodych w poradniach, to zupełnie co innego, ale sędzią nie zostanie człowiek po studiach.
| | |
Anna
+20 # Anna 2021-02-04 22:39
Pracuje w PPP, każdy z pracowników pracował, bądź pracuje w placówce oświatowej i dobrze wie, jak wygląda praca z dziećmi, a nie tylko zza biurka. Ponadto każdy pracownik ma część godzin przeznaczonych na pracę w placówkach, których jest opiekunem, a co za tym idzie jest w stałym kontakcie z placówkami, bywa na zajęciach, obserwuje diagnozowane dzieci w środowisku szkolnym. Pozostałej kwestii nie będę komentować, bo to zwyczajna bzdura. To właśnie na podstawie zaświadczeń lekarskich i analizie badań własnych wydaje się opinie.
| | |
Anna
+9 # Anna 2021-02-08 20:51
Poproszę o wyniki badań wskazujące, że pracownicy poradni nie mają doświadczenia w pracy w szkole. Mam inne dane.
| | |
Guest
-4 # Guest 2021-03-09 10:47
Widocznie ma Pani słabe obserwacje, co do wykształcenia osób pracujących w poradni.
| | |
GG
-8 # GG 2021-02-03 11:36
Jak czytam te wszystkie bzdury i w to, co proponuje rząd i to co piszą zarówno pracownicy państwowych poradni, jak i prywatnych oraz komentujący, to wnioskuję, że wszyscy myślą wyłącznie o swoim dobrobycie i interesie. Rządzący - chcą się zapisać w historii oświaty, potęgując totalny bałagan, który jak na razie jest nie do zupełnie przez nich niekontrolowany . Pracownicy poradni - często ludzie nie mający pojęcia o pracy w przedszkolach, szkołach, placówkach, którzy mieliby teraz "doradzać" nawet dyrektorom ośrodków opiekuńczych i wychowawczych (większość nie przepracowała nawet miesiąca w szkole czy przedszkolu lub ośrodku).
| | |
Anna
+9 # Anna 2021-02-08 20:55
Proszę o zacytowanie wyników badań, które dowodzą, że pracownicy poradni nie mają pojęcia o pracy w szkole. Mam zupełnie przeciwne obserwacje. Osoby zatrudnione w poradniach, które ja znam, zazwyczaj wcześniej pracowały w szkole, po czym się wyspecjalizował y i gdy zdobyły doświadczenie, przeszły do poradni. Dyrektorzy bardzo niechętnie przyjmują do poradni osoby z małym doświadczeniem.
| | |
GG
+1 # GG 2021-02-03 11:38
Koniec
Pracownicy prywatnych poradni, którzy znaleźli się tam po byle przeszkoleniach w mało prestiżowych ośrodkach szkoleniowych, którzy pracują wyłącznie ambicjami, pychą i kompleksami razem ze swoimi właścicielami, którzy z kolei, nie szczędząc środków uzyskanych z dotacji i od gmin wydają je na reklamę, byle przejąć jak najwięcej klientów. Kompetencje pożal się Boże. A gdzie w tym wszystkim dzieci, młodzież, rodzice, rodziny, które już są w terapiach? Nie oszukujmy się, wielu pracowników poradni i innych łączonych instytucji straci pracę, bo trzeba będzie zatrudnić ledwo wykształconych członków swoich rodzin, znajomych, którzy pokończyli studia, nie maja pracy. Terapeuci z dwudziestoletni m, trzydziestoletn im stażem stracą pracę, bo nikt ich nie zatrudni, są za drodzy, trzeba im wypłacać stażowe, zaraz jakieś tam nagrody resortowe, jubileusze. A po co, jak można ich zwolnić, niech się przekwalifikują .
| | |
A.I.
+17 # A.I. 2021-02-16 12:13
Szanowni komentatorzy
Jestem Dyrektorem PCPR od momentu przemiany administracyjne j i powołania nowych struktur terytorialnych. Myślę, że niepotrzebnie zawrzało jeżeli chodzi o udowadnianie sobie która placówka jest bardziej obciążona pracą i z jakiego powodu, a która działa bardziej opieszale. Proszę Państwa, jestem przekonana iż pomysł odgórny powinien przenieść się również na inne podłoże. Skoro rządzący żyją w przekonaniu, że zadania pcpr i ppp są takie zazębiające się, to ja proponuję wprowadzanie takich łączeń również na innych płaszczyznach. Dla przykładu:
1. zadania wojewódzkiego konserwatora zabytków połączyć z miejskimi zakładami komunalnymi; obie te instytucje mają dużo wspólnego, bo przecież obie pracują w oparciu o prawie antyczne zaplecze.
2. szkoły wszystkich szczebli połączyć (patrz M. Edukacji) z Ministerstwem Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej; prąd znosi, znosi - nie widać brzegu, a w rezultacie i tak wszystko ulegnie zatopieniu....i tp
| | |
Ktoś z branży
-11 # Ktoś z branży 2021-05-19 21:04
Oczywiście, że większośc z tych poradnianych specjalistów nie spedziło jednej godziny w pracy z zespołem klasowym w szkole/przedszk olu... nie mają o tym "bladego" pojęcia.
| | |
Terapeutka
0 # Terapeutka 2021-05-29 22:17
Mam 18 lat pracy w szkole i 6 lat w poradni za sobą, znam realia, mam super zespoł i super szefową ale jest nas 22 osoby nie wiem jak mają odbywać się te badania czy terapię przy 40h tygodniu pracy nie ma tylu pomieszczeń, sprzętu,dzieci często nie dojeżdżają na godziny popołudniowe o porannych nawet nie ma co mówić. Stale współpracujemy ze szkołami, przedszkolami. Na opinie czy orzeczenie czeka się max 30 dni jak mówi rozporządzenie, ten kto chce przyjść wsparcie znajdzie je a reszta w mojej ocenie chce zasiłek, chcę gdzieś oddać dziecko na terapię ale w domu nie chce im się pracować z dziećmi. Nauczyciel w szkołach są bardzo dobrze przygotowani do codziennej pracy
| | |
Iza
-5 # Iza 2021-07-14 07:49
I dobrze, cieszę się na zmiany, wreszcie koniec karty i 8 godzin jak inni, wreszcie sprawiedliwość.
| | |
PPP
-1 # PPP 2022-02-21 19:48
Od kiedy sprawiedliwości ą jest wszystkim po równo. Jak tak to proponuję aby wszyscy mieli po równo ...tak jak na przykład posłowie. Cytuję Iza:
I dobrze, cieszę się na zmiany, wreszcie koniec karty i 8 godzin jak inni, wreszcie sprawiedliwość.
| | |