Polityka rolna ma dostarczać unijnej społeczności zdrowej żywności. Konieczne jest wyrównanie pomiędzy państwami członkowskimi poziomu dopłat bezpośrednich, skuteczne stabilizowanie rynków rolnych i warunków konkurowania. Zmieniać instrumenty polityki, nie jej fundamenty. Zmiany w innych politykach unijnych, jak np. handlowej, konkurencji, środowiskową, spójności ze względu na ich wpływ na politykę rolną, powinny odbywać się wspólnie i być skoordynowane. To priorytety polskiego rządu w zakresie zmian wspólnej polityki rolnej UE po roku 2020. Przedstawił je na posiedzeniu sejmowej komisji rolnictwa minister Krzysztof Jurgiel.
W marcu ubiegłego roku odbyło się spotkanie ministrów rolnictwa państw członkowskich w Amsterdamie. Przedstawiciele KE zaprezentowali zmiany w rozporządzeniach regulujących politykę rolną (tzw. rozporządzenie zbiorcze Omnibus), zmieniające m.in. cztery rozporządzenia odnoszące się do płatności bezpośrednich, rozwoju obszarów wiejskich, wspólnej organizacji rynku oraz finansowania, zarządzania i monitorowania polityki rolnej. Komisja Europejska przedstawiła pięć opcji przyszłej polityki rolnej, w tym pozostawienie polityki bez zmian, całkowitej zmiany, zmian częściowych, np. większego nacisku na dopłaty bezpośrednie dla małych gospodarstw rolnych.
Kilka dni temu unijny komisach ds. rolnictwa i rozwoju obszarów wiejskich otworzył publiczne konsultacje dotyczące polityki rolnej. Mają one trwać do 2 maja i w lipcu zostaną zaprezentowane. Każdy obywatel może w nich uczestniczyć. Aby stanowisko Polski z przedstawionymi priorytetami było silniejsze, rząd będzie zabiegał o to, aby wspólne stanowisko przyjęły państwa grupy wyszehradzkiej.