We wtorek 3 marca odbyło się posiedzenie sejmowej podkomisji nadzwyczajnej do rozpatrzenia dwóch projektów ustaw nowelizujących ustawę o sporcie: rządowego (druk 2674) i poselskiego (SLD, druk 2715). Projekt poselski uderza w samorząd. Bardzo kosztownie.
W samorządznie wszystko darmo?
Istotą obu propozycji jest lepsze uregulowanie funkcjonowania (w tym finansowania) związków sportowych. Jednak w projekcie poselskim znalazły się także zapisy rzutujące na funkcjonowanie JST. Ust. 1 art. 27 ustawy o sporcie stanowi, że tworzenie warunków, w tym organizacyjnych, sprzyjających rozwojowi sportu stanowi zadanie własne jednostek samorządu terytorialnego. Autorzy propozycji poselskiej mocno wzięli sobie do serca ten zapis i chcą ubezwłasnowolnić samorządy w wykonywaiu tego zadania. Chcą bowiem zobligować samorządy (art. 36a) do udostępniania nieodpłatnie (!) samorządowych obiektów sportowych na rzecz osób prawnych i osób fizycznych prowadzących kluby sportowe biorące udział w współzawodnictwie sportowym organizowanym przez polskie związki sportowe i prowadzących zorganizowane zajęcia sportowe w zakresie szkolenia dzieci i młodzieży.
Bezpatnie nawet osobom fizycznym?
Obowiązek bezpłatnego udostępniania dotyczyłby obiektów sportowych zarówno dla przeprowadzenia zajęć treningowych, jak i organizowania zawodów w ramach współzawodnictwa sportowego prowadzonego przez polski związek sportowy. A także zajęć z zakresu upowszechniania i popularyzacji sportu wśród dzieci i młodzieży. Ponadto chodzi nie tylko o obiekty zarządzane głównie przez gminne ośrodki sportu i rekreacji, ale także szkoły. W projekcie poselskim czytamy bowiem „Szkoły publiczne w rozumieniu przepisów ustawy z dnia 7 września 1991 r. o systemie oświaty (…) udostępniają nieodpłatnie obiekty sportowe pozostające we władaniu tych szkół na potrzeby: (1) organizacji sportowych zajęć pozalekcyjnych dla uczniów szkoły, prowadzonych przez trenerów lub instruktorów w danej dyscyplinie sportu; (2) organizacji przez kluby sportowe zrzeszające w szczególności uczniów szkoły zajęć treningowych oraz zawodów sportowych w ramach współzawodnictwa organizowanego przez polskie związki sportowe lub Szkolny Związek Sportowy”.
Czy ten pomysł przejdzie?
Na posiedzeniu podkomisji w dniu 3 marca przewodniczący Ireneusz Raś zdecydował, że w pierwszej kolejności procedowany będzie projekt rządowy. Podkomisja wróci do rozpatrywania pozostałych propozycji: komisyjnej (druk 3161) oraz propozycji poselskiej (druk 2674) na kolejnym swoim posiedzeniu, najprawdopodobniej za dwa tygodnie. W dalszym ciągu posiedzenia posłowie rozpatrzyli projekt rządowy, który w przedmiocie regulacji nie dotyczy zakresu działalności JST. Sprawę bedziemy śledzić.