Rządowe Centrum Bezpieczeństwa uwzględniło wskazane przez ZPP korekty do najnowszej wersji projektu ustawy o zmianie ustawy o zarządzaniu kryzysowym oraz niektórych innych ustaw.
W piątek, 7 marca, odbyło się posiedzenie Zespołu ds. Administracji Publicznej i Bezpieczeństwa Obywateli KWRiST. W porządku obrad znalazły się trzy projekty.
Zarządzanie kryzysowe – RCB bez wpływu na finanse
Rządowe Centrum Bezpieczeństwa bezdyskusyjnie uwzględniło 3 uwagi sformułowane przez Związek Powiatów Polskich do najnowszej wersji projektu ustawy o zmianie ustawy o zarządzaniu kryzysowym oraz niektórych innych ustaw. Uwagi dotyczyły jednoznacznego określenia, w którym planie zarządzania kryzysowego powinny być ujęte konkretne elementy, tak by w obu planach nie zostały zdublowane te same zapisy, przesądzenia w przepisach, kto na poziomie samorządów może być podmiotem publicznym oraz kwestii redakcyjnej.
Mariusz Marszał ze Związku Gmin Wiejskich ponownie przedstawił obawy dotyczące realizacji zapisów ustawy przez gminy wiejskie.
– Państwo, przedstawiając nam projekt tej ustawy, w ocenie skutków regulacji, po stronie samorządowej określiliście koszty związane z wdrożeniem jako zero, więc troszeczkę się z tym nie zgadzam – mówił. – Wydaje mi się, że gospodarz powinien przynajmniej w jakikolwiek sposób starać się zabezpieczyć i właściwie refinansować te zadania, które zostały nałożone. Wszystkim nam zależy, żeby ten system funkcjonował. Jak doskonale państwo wiecie, składa się jakby z trzech obszarów: ochrony ludności i obrony cywilnej, kwestii związanych z cyberbezpieczeństwem, no i zarządzaniem kryzysowym. I tak prawdę powiedziawszy, te małe gminy wiejskie, one zostają w tym obszarze praktycznie same. Może większe jednostki samorządu terytorialnego mają u siebie wyspecjalizowaną kadrę. Może mają osoby, które są i będą w stanie podołać tym zadaniom nowym. W gminach wiejskich jest to troszeczkę inaczej; albo jest to delegowana jakaś osoba, która ma przydział części etatu bądź pół etatu. Natomiast nie ma tam osób, które by mogły stale monitorować i przyglądać się ewaluacji zagrożeniom i jakby doprowadzać do tego, że reagowanie w przypadku wystąpienia takiego zagrożenia będzie adekwatne, bo do tego zostaliśmy tymi ustawami zobowiązani.
W odpowiedzi, przedstawiciele Rządowego Centrum Bezpieczeństwa podtrzymali dotychczasowe argumenty, wskazując również na ograniczenia roli jaką pełni RCB w całym procesie.
– My oczywiście zmieniamy model zarządzania kryzysowego, ale nie zmienia się cykl zarządzania kryzysowego. Te rzeczy , których od państwa przepisy wymagają od kilkunastu lat, które są realizowane obecnie w ramach jednego dokumentu, są po prostu rozbijane na dwa dokumenty. (…) sugestia, że my czegoś chcemy nowego itd. jest niestety nietrafiona – mówił Karol Stec. – Jeżeli chodzi o kwestie finansowania w ogóle. Ja już o tym też mówiłem, że jesteśmy podmiotem, który tak naprawdę wdraża Dyrektywę CER, zmienia planistykę, pilotuje tę ustawę od strony merytorycznej w ramach procesu legislacyjnego, ale tak naprawdę mamy ministra nadzorującego, który jest – mówiąc kolokwialnie – „panem życia i śmierci”, jeżeli chodzi o ostateczny kształt tej ustawy. My jako RCB, biorąc pod uwagę nasze usytuowanie w hierarchii władzy oraz na szczeblu administracji publicznej, nawet nie jesteśmy w stanie tak naprawdę zabezpieczyć swoich własnych potrzeb finansowych. Dla części z państwa nie będzie zaskoczeniem, jeśli powiem, że są pewnego rodzaju raporty z kontroli NIK-u, które wykazują, że nie jesteśmy części zadań realizować w stu procentach, nawet naszą obecną obsadą. (…)
Jeżeli chodzi natomiast o zabezpieczenie was, to moja sugestia jest taka: my nie mamy nic przeciwko, żeby dla was było wpisanych mnóstwo etatów i mnóstwo pieniędzy, tylko my nie jesteśmy kimś władnym do tego, żeby taką decyzję podjąć, (…) sugestia z naszej strony byłaby taka, że jeżeli MSWiA zdecydowałoby się wynieść ten temat do Ministra Finansów i ministrowie by ten temat uzgodnili i zabezpieczono by środki dla was, to my możemy wszystko wpisać, nie ma problemu.
Ostatecznie Zespół wydał pozytywną opinię wiążącą do projektu.
Pozostałe sprawy ujęte w porządku obrad
Bezdyskusyjnie uzgodnione zostały 2 projekty: projekt uchwały Rady Ministrów w sprawie ustanowienia programu wieloletniego pod nazwą „Oświęcimski strategiczny program rządowy – Etap VII 2026–2030” oraz projekt rozporządzenia Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji w sprawie wzoru dowodu osobistego, jego wydawania i odbioru oraz utraty, uszkodzenia, unieważnienia i zwrotu.
Na końcu spotkania padły pytania ze strony samorządowej odnośnie nieuwzględnienia uwag, które miały zostać uwzględnione, w przypadku 2 rozporządzeń oraz wydania rozporządzenia, które będzie wskazywało na wymogi budowy nowych schronów i ukryć. Z braku obecności na spotkaniu kompetentnych w tych sprawach przedstawicieli strony rządowej, tematy te powrócą w kolejnych dyskusjach.