W dniu 26 czerwca do Komisji Wspólnej Rządu i Samorządu Terytorialnego dotarło pismo Dariusza Bogdana, Podsekretarza Stanu w Ministerstwie Gospodarki z prośbą o zgłoszenie ewentualnych uwag do projektu stanowiska Rządu RP do dokumentu Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady w sprawie identyfikacji elektronicznej i usług zaufania w odniesieniu do transakcji elektronicznych na rynku wewnętrznym COM(2012)238. Byłoby to niewątpliwie miłe – do tej pory samorząd nie był co do zasady pytany o opinię odnośnie stanowiska Rady Ministrów wobec projektów dokumentów unijnych – gdyby nie dwie okoliczności.
Pierwszą z nich jest termin. Pismo otrzymane zostało 26 czerwca o godz. 12:44, zaś termin zgłaszania uwag został wskazany na godz. 11.00 28 czerwca. Oznacza to, że na odniesienie się do obszernego dokumentu pozostawionych zostało niecałe 47 godzin.
Znacznie istotniejsza okazała się inna okoliczność. Cytując pismo Ministerstwa Gospodarki „Z uwagi na wady w polskojęzycznym tłumaczeniu projektu rozporządzenia prosimy o wypracowanie uwag w oparciu o wersję anglojęzyczną”. W takiej sytuacji należałoby się spodziewać raczej żądania skierowanego do obsługi językowej organów Unii, by dokonały odpowiedniej korekty tłumaczenia. Tymczasem okazuje się, że administracja krajowa zostaje zobowiązana do pracy w oparciu o dokument obcojęzyczny.
Warto dodać, że w takiej samej sytuacji jak Komisja Wspólna Rządu i Samorządu Terytorialnego postawione zostały liczne podmioty uczestniczące w uzgodnieniach międzyresortowych.