11 października br. obradował Zespół Infrastruktury, Urbanistyki i Transportu KWRiST. Tematem posiedzenia było rozpatrzenie projektu ustawy o zmianie ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym oraz niektórych innych ustaw (UD369).
Piotr Uściński (Sekretarz Stanu w Ministerstwie Rozwoju i Technologii) przekonywał, że reforma planowania przestrzennego ma doprowadzić do tego, by można było sprawniej przygotowywać plany miejscowe.
Z kolei Michał Gil (Dyrektor w Departamencie Planowania Przestrzennego MRiT) wskazywał, że ustawa nie ma na celu reformowania całego systemu planowania przestrzennego. Projekt zmierza do uporządkowania kwestii związanych z wydawaniem decyzji o warunkach zabudowy, uproszczenia procedur, umożliwienia łatwiejszego procedowania planistycznego oraz jego cyfryzacji. Ustawa nie dotyczy planowania na szczeblu ponadgminnym. Tym ministerstwo zajmie się w następnym etapie.
Argumentacja resortu nie spotkała się z przychylnym odbiorem strony samorządowej, której najważniejsze uwagi dotyczyły tego, że nie przeanalizowano zgłaszanych propozycji rozwiązań prawnych. W toku dyskusji strona samorządowa wskazywała m.in. na to, że po nowelizacji koszty wykonania dokumentów planistycznych wyraźnie wzrosną, a także że ustawa może zatrzymać inwestycje w kraju, bowiem wątpliwe jest, by w 2,5 roku gminy przyjęły plany ogólne.
W efekcie Zespół Infrastruktury negatywnie zaopiniował przedstawiony projekt.