Idea projektowania miast zakładająca możliwość realizacji wszystkich potrzeb mieszkańców w zasięgu piętnastominutowego spaceru budzi wiele kontrowersji. Okazuje się jednak, że Polacy nie mieliby nic przeciwko zamieszkaniu w takiej okolicy, gdyby rzeczywiście oferowała najważniejsze usługi publiczne. Za taką koncepcją opowiedziało się niemal dwie trzecie badanych przez sopocką pracownię PBS na zlecenie Multiconsult Polska, specjalizującej się m.in. w projektowaniu rozwiązań transportowych dla miast.
Koncepcja miasta 15-minutowego powstała w odpowiedzi na rosnącą populację miast na całym świecie, jako bardziej zrównoważona i przyjazna środowisku wizja rozwoju metropolii. Jednym z podstawowych jej założeń jest ograniczenie transportu indywidualnego, dzięki udostępnieniu wszystkich niezbędnych usług publicznych w zasięgu krótkiej wyprawy pieszo lub na rowerze. W założeniu, takie projektowanie przestrzeni miejskich ma korzystnie wpłynąć na jakość życia mieszkańców oraz środowisko naturalne, dzięki minimalizacji emisji szkodliwych gazów z transportu. Jednocześnie, pojawiły się jednak obawy o to, że ludzie pozostaną niejako zamknięci w swoich dzielnicach, a swobodna mobilność miejska zostanie ograniczona.
Specjalizująca się m.in. w projektowaniu rozwiązań transportowych dla miast firma inżynieryjna sprawdziła za pomocą ogólnopolskiej ankiety, co na ten temat sądzą Polacy. W przeprowadzonym przez sopocką pracownię PBS badaniu, zapytano reprezentatywną grupę Polaków, czy zdecydowaliby się zamieszkać w okolicy z ograniczonym ruchem samochodów, gdyby oferowała najważniejsze usługi publiczne w zasięgu 15-minutowego spaceru. Na odpowiedzi „tak” lub „zdecydowanie tak” wskazało 62 proc. badanych.
– Wyniki ankiety pozwalają sądzić, że sama koncepcja 15-minutowych miast ma w Polsce więcej zwolenników niż przeciwników, o ile faktycznie oferuje najważniejsze usługi publiczne na wyciągniecie ręki. Mieszanie założeń naukowych z ideologicznymi, budzi jednak społeczne obawy, stąd – jak sądzę – duży odsetek osób przeciwnych rozwiązaniom ograniczającym poruszanie się samochodami – mówi Przemysław Panek, kierownik zespołu analiz strategicznych w Multiconsult Polska, ekspert w dziedzinie rozwiązań transportowych.
– Sama idea miasta, w którym najważniejsze cele podróży znajdują się w zasięgu niedługiego spaceru raczej nie budzi sprzeciwu. Przecież jest to jeden z najważniejszych czynników wpływających np. na wybór mieszkania. Ewentualny opór bierze się raczej z obawy przed ograniczeniem swobody przemieszczania. Ludzie chcę mieć możliwość, opcję, a nie przymus – dodaje.
Jednym z najważniejszych celów Planów Zrównoważonej Mobilności Miejskiej jest budowa atrakcyjnego, dostępnego dla każdego mieszkańca transportu zbiorowego, sprzyjającego zrównoważonej mobilności. Rozwiązaniem jest odpowiednie łączenie transportu publicznego i indywidualnego przy uwzględnieniu działań ukierunkowanych na poprawę stanu środowiska.
Źródło: IP