Przebieg 188 tys. km, wiek 12,7 lat i cena blisko 30 tys. zł – to uśredniona charakterystyka samochodów, które w 2023 roku były najczęściej oferowane w sprzedaży na polskim rynku wtórnym. Statystyki pokazują jednak, że mediana wieku aut z drugiej ręki sukcesywnie spada, a w ofercie rośnie udział nowszych pojazdów – o ile w 2022 roku sprzedający oferowali nieco ponad 79 tys. aut czteroletnich, o tyle w ubiegłym roku było ich już ponad 104 tys. Rosną więc ceny używanych samochodów, które w ubiegłym roku okazały się średnio o 6,7 tys. zł wyższe niż w poprzednim.
-Rynek samochodów używanych w Polsce na tę chwilę się ustabilizował. Z końcem roku liczba ofert sprzedaży samochodów używanych wynosiła około 200 tys., co jest średnią końcówką roku. Widzimy duże zainteresowanie zakupem samochodów używanych, a z drugiej strony podaż też nie maleje – mówi Paweł Molasy, business country manager w AAA Auto Polska.
Według raportu „Barometr AAA Auto”, opartego na analizie danych dotyczących sprzedaży aut używanych w komisach, na stronach internetowych oraz u dealerów samochodów używanych, w grudniu 2023 roku w Polsce oferowano 198,74 tys. aut z drugiej ręki (wzrost o blisko 2 tys. aut w stosunku do listopada). Natomiast w całym 2023 roku na wtórnym rynku oferowano na sprzedaż łącznie 2 mln 36 tys. samochodów, co oznacza wzrost o 297,3 tys. ofert w stosunku do poprzedniego roku.
Statystyki pokazują, że najpopularniejszym modelem oferowanym na sprzedaż na rynku wtórnym był w ubiegłym roku Opel Astra (55,5 tys. ofert), na drugim miejscu znalazło się Audi A4 (44,9 tys.), a na trzecim Volkswagen Golf (43,6 tys.). Największa liczba ofert prezentowała samochody z silnikami Diesla (969,2 tys. aut), a na drugim miejscu – z silnikami benzynowymi (885,1 tys.). Dalej uplasowały się auta napędzane LPG (117,4 tys. ofert), hybrydowe (54,3 tys.) i elektryczne (9,7 tys.). Co ciekawe, w ubiegłym roku na rynku wtórnym znalazło się też dziewięć ofert sprzedaży samochodów napędzanych ogniwami wodorowymi. Statystyki pokazują, że – biorąc pod uwagę typ nadwozia – w ostatnich kilku latach skokowy wzrost popularności zanotowały SUV-y. O ile jeszcze w 2015 roku odpowiadały za 6,2 proc. sprzedaży na rynku wtórnym, o tyle w ubiegłym roku ten odsetek wzrósł już do 20,2 proc.
-Patrząc przez pryzmat 2023 roku, widzimy też większą podaż samochodów w rocznikach do czterech lat. Ten polski stock nam się odmładza, co jest bardzo pozytywne, bo stan tych samochodów też jest zdecydowanie lepszy – ocenia Paweł Molasy.
Z danych opublikowanych niedawno przez Eurostat wynika, że Polacy jeżdżą najstarszymi samochodami w Europie – aż 41,3 proc. z nich ma ponad 20 lat. Ponad 37 proc. stanowią pojazdy w wieku 10–20 lat i tylko niecałe 5 proc. to auta mające maksymalnie dwa lata.
Na rynku używanych samochodów średnia mediana wieku wynosiła w ubiegłym roku 12,7 lat i spadła z 13,5 lat w 2022 roku. Większy niż w poprzednich latach był napływ aut młodych, w wieku czterech–sześciu lat. O ile w 2022 roku sprzedający oferowali nieco ponad 79 tys. pojazdów czteroletnich, o tyle w ubiegłym roku było ich już ponad 104 tys. Eksperci wskazują, że zmiana struktury wiekowej zarejestrowanych samochodów osobowych w Polsce jest faktem, co z czasem korzystnie wpłynie na bezpieczeństwo na polskich drogach.
-Mediana ceny samochodu używanego wyniosła prawie 30 tys. zł, co oznacza wzrost o 6,7 tys. zł w stosunku do roku poprzedniego. Tak więc ceny samochodów używanych w 2023 roku wzrosły, ale nie dlatego że samochody same w sobie zdrożały, tylko z uwagi na to, że samochody są młodsze, a młodsze samochody są, jak wiadomo, trochę droższe – wyjaśnia business country manager w AAA Auto Polska.
Statystyki AAA Auto pokazują, że w grudniu mediana cen samochodów z rynku wtórnego wyniosła 32,9 tys. I choć była o 1 tys. zł (2,9 proc.) niższa niż miesiąc wcześniej, to względem grudnia 2022 roku wzrosła o 2 tys. zł (6,5 proc.). Natomiast biorąc pod uwagę cały 2023 rok, mediana ceny wyniosła 29,7 tys. zł, co oznacza wzrost o 6,7 tys. zł rok do roku. Dla porównania jeszcze w 2015 roku mediana ceny używanego samochodu w Polsce wynosiła ok. 12,7 tys. zł.
-Ceny samochodów używanych rosną właśnie z uwagi na wzrost udziału nowych aut w ofercie oraz wysoką inflację. Dziś średnia cena nowego samochodu to ok. 175 tys. zł i wiemy, że nie każdego stać na nowe auto, dlatego klienci poszukują samochodów używanych, trochę świeższych, właśnie do czterech lat. Z drugiej strony podaż na tym rynku nie jest aż tak duża, a kiedy mamy mniejszą podaż, to rosną ceny – tłumaczy Paweł Molasy.
Mimo stopniowej stabilizacji rynku, ubiegły rok okazał się kiepski dla importerów samochodów używanych. Do Polski trafiło 805,77 tys. aut z zagranicy – o 4,3 proc. więcej niż rok wcześniej, ale aż o 14,3 proc. mniej względem 2021 roku. Natomiast w relacji do rekordowego 2019 roku, gdy import przekroczył 1 mln pojazdów, spadek sięgnął aż 20 proc.
Źródło: Newseria