W Najwyższej Izbie Kontroli odbył się panel ekspertów pn. Bezpieczeństwo uczestników ruchu drogowego.
Jak wylicza NIK co roku na polskich drogach ginie blisko 3 tysiące osób, ponad 8 osób każdego dnia. Rannych zostaje około 30 tysięcy osób, ponad 82 osoby każdego dnia. Straty gospodarcze spowodowane wypadkami szacowane są na ponad 55 miliardów złotych rocznie.
W ubiegłym roku pod względem bezpieczeństwa ruchu drogowego (mierzonego liczbą osób zabitych w wypadkach drogowych na 1 mln mieszkańców) Polska zajmowała 24 miejsce wśród 27 krajów wspólnoty, przed Rumunią, Łotwą i Bułgarią.
Zdaniem uczestników panelu przyczyną takiego stanu rzeczy jest fakt, że w Polsce brakuje instytucji, która może skutecznie inicjować i koordynować działania w zakresie bezpieczeństwa ruchu drogowego. Takiej, która będzie proponowała zmiany w prawie, nadzorowała egzekwowanie przepisów, czuwała nad infrastrukturą drogową i edukacją kierowców, rowerzystów oraz pieszych, a do tego dysponowała budżetem na takie działania i była z nich rozliczana. Dodatkowo zdaniem NIK brakuje kompleksowej i systemowej wizji polityki państwa ukierunkowanej na przeciwdziałanie zagrożeniom w ruchu drogowym, mimo że obszar ten miał być jednym z priorytetów administracji w dziedzinie bezpieczeństwa.
Na drugą połowę czerwca Najwyższa Izba Kontroli planuje prezentację megainformacji pod nazwą „Bezpieczeństwo uczestników ruchu drogowego”. W dokumencie NIK ma zaproponować rozwiązania systemowe w zakresie bezpieczeństwa ruchu drogowego.
Wnioski Izby mają dotyczyć także infrastruktury drogowej i oznakowania dróg, nadzoru nad ruchem drogowym, działań ratowniczych, stanu technicznego pojazdów oraz szkolenia kierowców.
Źródło: www.nik.gov.pl