Ten serwis używa cookies i podobnych technologii, brak zmiany ustawienia przeglądarki oznacza zgodę na to.

Brak zmiany ustawienia przeglądarki oznacza zgodę na to. Więcej »

Zrozumiałem

A1 coraz bliżej, ale samorządy chcą ekspresówki

A1 coraz bliżej, ale samorządy chcą ekspresówki fotolia.pl
Wojewoda śląski wydał zezwolenie na budowę odcinka autostrady A1 z Pyrzowic do Częstochowy o długości 42,8 km z węzłami Zawodzie, Rząsawa i Blachownia. Ten odcinek autostrady A1, wraz z obwodnicą Częstochowy, będzie kosztował prawie 3,5 miliarda zł. Droga ma być gotowa w 2017 r. Odcinek Rząsawa pod Częstochową - Pyrzowice połączy gotowe już fragmenty autostrady A1 w woj. łódzkim i dalsze odcinki na północy kraju z południową granicą państwa, z miastami aglomeracji śląskiej i z lotniskiem w Pyrzowicach. Budowa poszczególnych odcinków potrwa od 30 do 33 miesięcy
 
Dla Częstochowy bardzo ważne jest, by obwodnica miasta była bezpłatna. - Zależy nam, żeby obwodnica powstała jak najszybciej i była bezpłatna. Tylko wtedy ciężki transport będzie omijał nasze miasto - mówi Dziennikowi Zachodniemu prezydent Częstochowy, Krzysztof Matyjaszczyk. Jedynie bezpłatna obwodnica pozwoli na wyprowadzenie ruchu tranzytowego ciężarówek z miasta. Teraz ruch odbywa się aleją Wojska Polskiego, która jest częścią trasy DK1. O bezpłatną obwodnicę upomina się stowarzyszenie Częstochowa 2020, które zebrało ponad 30 tysięcy podpisów w tej sprawie. W ministerstwie transportu, jeszcze przed przyjściem Elżbiety Bieńkowskiej, obowiązywała opcja budowy płatnych obwodnic.
 
Wolą drogę ekspresową
 
Tymczasem samorządowcy z powiatu częstochowskiego oraz gmin i powiatów sąsiadujących z województwa łódzkiego, twierdzą, że autostrada A1 na odcinku Tuszyn-Rząsawa jest niepotrzebna. Pod wspólnym stanowiskiem w tej sprawie podpisało się siedemnaście samorządów. Według nich, lepiej wybudować drogę ekspresową, która będzie tańsza, a płynność ruchu na tym nie ucierpi. Na tym odcinku przebieg planowanej autostrady pokrywa się z DK1. Dlatego lepszym i przede wszystkim tańszym rozwiązaniem byłaby budowa drogi ekspresowej, za przejazd którą nie trzeba byłoby płacić. Swoje stanowisko przedstawili w Ministerstwie Infrastruktury i Rozwoju.
 
Źródło: dziennikzachodni.pl
Czw., 11 Wrz. 2014 0 Komentarzy Dodane przez: Jarosław Komża