Ten serwis używa cookies i podobnych technologii, brak zmiany ustawienia przeglądarki oznacza zgodę na to.

Brak zmiany ustawienia przeglądarki oznacza zgodę na to. Więcej »

Zrozumiałem

Aktywizacja zawodowa nie pomaga zwalnianym nauczycielom. Raport NIK

Aktywizacja zawodowa nie pomaga zwalnianym nauczycielom. Raport NIK fotolia.pl

Realizacja programów aktywizacji zawodowej nie poprawiła znacząco sytuacji zwalnianych nauczycieli na rynku pracy. Pomoc okazała się mało skuteczna, przede wszystkim dlatego, że w znacznym stopniu objęła osoby niezagrożone bezpośrednio utratą pracy, a nawet takie, które z systemem oświaty miały jedynie związek okazjonalny. W efekcie zaledwie kilkanaście procent uczestników programów wsparcia podjęło nową pracę poza sektorem oświaty.

Najwyższa Izba Kontroli zbadała skuteczność realizacji programów wsparcia dla zwalnianych lub zagrożonych utratą pracy pracowników oświaty w latach 2013-2015 w ramach PO KL. Kontrolą objęto Ministerstwo Rozwoju, urzędy marszałkowskie, wojewódzkie urzędy pracy oraz instytucje prywatne i publiczne realizujące projekty na terenie siedmiu województw.

Szersza grupa osób

Jak wykazała kontrola, środki finansowe, które według pierwotnych założeń miały być przeznaczone na wspieranie nauczycieli zwalnianych lub zagrożonych zwolnieniem w związku z likwidacją szkół i placówek publicznych, zostały skierowane przez Instytucję Zarządzającą PO KL (Ministerstwo Rozwoju Regionalnego, a następnie Ministerstwo Infrastruktury i Rozwoju) na wsparcie znacznie szerszej grupy osób. W rezultacie pomoc finansową, wynoszącą niekiedy do 50 tys. zł, otrzymali, poza zwolnionymi lub zagrożonymi zwolnieniami nauczycielami o długoletnim stażu, także pracownicy komercyjnych firm szkoleniowych, pracownicy administracyjni, osoby zatrudnione w instytucjach sektora oświaty przez kilka lub kilkanaście dni przed przystąpieniem do projektu lub w niewielkim wymiarze godzin. Zdarzało się, że pieniądze w ramach wsparcia otrzymały osoby, których związek z oświatą wynikał z umowy zlecenia w wymiarze kilku godzin zajęć, a także osoby, które - zwolnione lub zagrożone zwolnieniem w jednej szkole - pracowały jednocześnie w innych szkołach lub w jednostkach poza sektorem oświaty i nie były zagrożone zwolnieniem.

Wsparcie w ramach projektów otrzymały także osoby niespełniające żadnych podstawowych kryteriów objęcia wsparciem, czyli takie, które nie były pracownikami instytucji sektora oświaty, nie były zagrożone zwolnieniem z pracy lub nie spełniały innych niezbędnych wymagań.

Wystarczyło oświadczenie

Udzielenie im pomocy było w szczególności konsekwencją opierania się przez beneficjentów wyłącznie na oświadczeniach kandydatów o spełnianiu kryteriów kwalifikowalności, bez jakiejkolwiek próby ich weryfikacji. Wynikało to z przyjętej przez Instytucję Zarządzającą zasady, że oświadczenia przedkładane przez kandydatów do wsparcia stanowią wystarczający dokument uprawniający do udziału w projekcie.

- Ustalony przez Instytucję Zarządzającą system kontroli nie wymagał od urzędów marszałkowskich i wojewódzkich urzędów pracy weryfikowania oświadczeń składanych przez ubiegających się o uczestnictwo w projektach. Instytucje te w trakcie kontroli sprawdzały jedynie, czy dokumentacja uczestników zawiera wypełniony formularz oświadczenia, nie korzystały jednak z możliwości dostępu do zewnętrznych zasobów informacyjnych, pomocnych przy zweryfikowaniu wiarygodności oświadczeń – czytamy w raporcie.

Instytucja Zarządzająca czyli Ministerstwo Rozwoju w nieskuteczny sposób kierowała realizacją zadań w zakresie wsparcia pracowników instytucji sektora oświaty. Nie zapewniła jednolitych zasad kwalifikowania kandydatów na terenie kraju, dopuściła do kwalifikowania uczestników niezgodnie z dokumentami programowymi PO KL oraz nierzetelnie monitorowała realizację wsparcia. Co więcej przed rozpoczęciem programu i udzieleniem wsparcia nie przeprowadzono dostatecznie rzetelnych analiz potrzeb nauczycieli wymagających pomocy oraz możliwości ich rekrutacji do projektów, co miało wpływ na niską skuteczność wsparcia tej grupy zawodowej.

Byle w terminie

Instytucje Pośredniczące i beneficjenci, stosując wprost ustalone przez Instytucję Zarządzającą zasady udzielania wsparcia na rozwój przedsiębiorczości, nie mieli możliwości rzetelnej weryfikacji, czy udzielone uczestnikom projektów środki finansowe zostały wykorzystane zgodnie z przeznaczeniem. Zdaniem NIK, działania Instytucji Zarządzającej oraz Instytucji Pośredniczących skupiały się przede wszystkim na terminowym wykorzystaniu środków przewidzianych na wsparcie pracowników oświaty.

- Zaledwie kilkanaście procent uczestników, po zakończeniu skontrolowanych projektów, podjęło nową pracę poza sektorem oświaty. W skontrolowanych projektach nie osiągnięto zaplanowanych wskaźników w zakresie pośrednictwa pracy, staży i praktyk zawodowych, przyznania jednorazowego dodatku relokacyjnego ze względu na problemy z rekrutacją, wynikające z małego zainteresowania kandydatów. Problemy w rekrutacji dotyczyły także uczestników bezzwrotnego wsparcia na prowadzenie działalności gospodarczej – podaje NIK.

Beneficjenci wykazywali wysoki wskaźnik efektywności w zatrudnianiu  uczestników projektów - przekraczał wymaganą w projektach PO KL wartość 50 proc. Nie odzwierciedlał on jednak rzeczywistych efektów wsparcia, ponieważ uwzględniał osoby kontynuujące, po zakończeniu projektów, zatrudnienie w tych samych jednostkach sektora oświaty, w których pracowały w chwili przystąpienia do projektów.

Spośród 31 proc. uczestników, którzy ukończyli studia podyplomowe, ponad połowa otrzymała środki finansowe na studia przydatne w dalszej pracy w szkolnictwie, ale nie wpływały one na wzmocnienie ich pozycji na rynku pracy poza sektorem oświaty. Nową pracę poza sektorem oświaty podjęło zaledwie kilkanaście procent uczestników projektów, przy czym większość z nich stanowiły osoby, które otrzymały środki finansowe na rozpoczęcie działalności gospodarczej.

Jakie wnioski

NIK zwrócił się do Ministra Edukacji Narodowej oraz instytucji zarządzających regionalnymi programami operacyjnymi w nowej perspektywie finansowej UE o uwzględnienie wyników kontroli, w przypadku kontynuowania działań mających na celu aktywizację zawodową zwalnianych lub zagrożonych utratą pracy nauczycieli.

Zdaniem NIK, w związku z utrzymującym się zagrożeniem redukcji zatrudnienia w szkołach oraz z uwagi na szczególną specyfikę grupy zawodowej nauczycieli, zasadne jest przygotowanie programów wsparcia na szczeblu regionalnym bądź krajowym, skierowanych do tej grupy, w tym poszukiwanie możliwości ich finansowania w nowej perspektywie finansowej UE.

NIK wnioskował do Ministra Rozwoju o zapewnienie, na poziomie zarządzania krajowymi programami operacyjnymi, skutecznych systemów:

- kontroli kwalifikowalności kandydatów oraz uczestników projektów, w celu uniemożliwienia przyjmowania osób niekwalifikujących się do grup docelowych,

- monitorowania Instytucji Pośredniczących, w celu prowadzenia jednolitych działań na terenie kraju.

Kontrola NIK wykazała zawodność mechanizmów zarządzania ryzykiem stosowanych w ramach Programu Operacyjnego Kapitał Ludzki. Do wzrostu ryzyka, udzielania wsparcia niezgodnie z przeznaczeniem lub osobom niekwalifikującym się do grup docelowych, przyczyniło się bowiem uproszczenie przez Instytucję Zarządzającą zasad udzielania środków finansowych, które jednocześnie nie było powiązane z wdrożeniem skutecznego systemu kontroli. Zdaniem NIK w zarządzaniu Programem  Operacyjnym Wiedza Edukacja Rozwój 2014-2020 powinny być uwzględnione ustalenia niniejszej kontroli, ze względu na podobne do PO KL obszary i zasady wsparcia. Chodzi o poprawę skuteczności systemu zarządzania projektami w celu prowadzenia jednolitych działań na terenie kraju oraz uniemożliwienia przyjmowania do projektów osób niespełniających wymogów kwalifikacyjnych.

Z raportem można się zapoznać tutaj.

Pt., 23 Gr. 2016 0 Komentarzy Dodane przez: Sylwia Cyrankiewicz-Gortyńska